za Kumulką. Konający Wieprzu hodowla zwierząt na ubój niesie za sobą konsekwencje w ekosystemie. I to jeszcze większe niż zabijanie dzikich zwierząt :) a myślisz że tylko dlatego że lasy są wycinane mamy ocieplenie klimatu? Ależ nie :) To głównie z tych hodowli jest wydzielany dwutlenek węgla. A wiesz że gdyby nie hodowle zwierząt nie byłoby głodu na świecie?
Dobrze... Wszyscy ludzie wiedzą, że zwierzęta się zabija. Ale sory oni się znęcają nad tym bykiem... Zauważyłam również, że niektórzy z was tłumaczą to sobie np tak: ludzie również giną.... I takie tam. Byście mogli zauważyć, że to zwierze nie mogło się bronić ma związane nogi jest siłą powalone na ziemie... A człowiek zawsze może się bronić, ale nie mówię o tym, kiedy człowiek zabija człowieka, bo to już inna historia... Ta krowa nie miała pojęcia, co się stanie. Ale to jeszcze nie jest takie złe, ciężko się patrzy na to, co się dzieje w tym tłumie... To zwierze cierpi a oni mają dobrą zabawę... A jak jesteście głodni to idźcie do sklepu i sobie coś kupcie... A nie się wyżywacie na bezbronnych...
Nie wydaje mi się, by mimo pewnego podobieństwa czynności i efektów ostatecznych - można postawić znak równości pomiędzy zabijaniem zwierząt dla zabawy (vide corrida), a zabijaniem zwierząt podczas rytuałów religijnych. Jakiejkolwiek religii. I dodatkowo porównywać te dwa pierwsze "zabijania" - z ubojem rzeźnym. Czy zdeklarowany hiszpański wegetarianin nie ma prawa świetnie się bawić na corridzie? Czy fakt, że chrześcijanie spożywają Krew i Ciało Pana - pod postacią chleba i wina - ma implikować ich ortodoksyjny wegetarianizm? Czy fakt, że mordujemy - bestialsko pastwiąc się nad napoczętym życiem - miliony kurczaków spożywając jajka na miękko, klasyfikuje nas do "odstrzału" jako maniakalnych morderców?. Na litość - można dyskutować - ale nie sposób dyskutować o wszystkim jednocześnie...
Jeszcze do 2103... nie mów w liczbie mnogiej, bo ja np. się na to nie godzę... Weź pod uwagę fakt, że żołnierze na wojnę np. w Iraku idą z własnej woli... Dobranoc.
2103, ja także samo z marca, ale ryba..., nie ciesz się tak, barany też szlachtują... nie jesteśmy bezpieczni! ;) | Wieprzu, już stwierdziłeś moją bezmyślność, nie powtarzaj się, bo uznam, że masz w tym niezdrowe upodobanie...
gdybym się przejął musiałbym przyznać, ze ludzki brak myslenia wyprowadza mnie z równowagi. nie użyłem obelg (jeśli je widzisz nie odpowiadam za to co sobie dośpiewasz czytajac moje uwagi). Czytajac mnie rozumniej - wiedziałabys też że nie odbieram Ci tego prawa. Twierdzę jedynie że nie używasz argumentów logicznych tylko retoryczne (i to zupełnie bezzasadne). Pozdrawiam wszystkich. Dobranoc.
Skłodowska [2008-11-23 23:59:33]: irracjonalne w tym sensie, że jakiejś tam korzyści jesteśmy skłonni pogodzić się ze stratą ludzi życia ludzkiego, a zabicie w tym samym celu zwierzęcia uważamy za niemoralny zabobon. A co do samodzielnego myślenia, które polecałeś wcześniej - kuszące, ale człowiek szczęśliwszy się od tego nie robi ;)
A Ty GOYART, rozumiem że jakbyś miała szczury w kanalizacji to byś się z nimi zaprzyjaźniła i nie dzwoniła po służby deratyzacyjne. Co do ciągle wypominanych mięśni - rozumiem, ze ludzie jedyniesłuszni-inteligentni i nie ćwiczący oceniają innych po sobie. Stereotyp o głupku z siłowni powstał dlatego że osoba która nie ćwiczy, nie jest w stanie pojąć że można pogodzić rozwój umysłowy z rozwojem ciała. Taka osoba chcąc uchodzić za inteligentną musi poświęcić 2 razy tyle czasu na zrozumienie danej rzeczy, co osoba która rozwijając umysł nie zapomina o ciele. Gdybyś czytała mnie uważniej (lub rozumniej) wiedziałabyś taż, że nie posądzam Cię o kompleksy ani zazdrość. Ale musiałabyś zrozumieć kontekst, a to wymaga myślenia. Pozdrawiam.
Skłodowska - tu się da bez specjalnego uporu :) ale widzę że Ty i GOYART mając podobne poglądy, bardzo się od siebie różnicie. Ty dyskutujesz kulturalnie, argumentujesz. Natomiast GOYART, zamiast argumentów używa tanich chwytów retorycznych i obelg (które jestem w stanie wybaczyć, ponieważ rozumiem, że wypowiada je będąc pod wpływem silnych emocji). Skłodowska - zgadzam się z Tobą co do Twojego zdania na temat tradycji, zgadzam się też z tym że zabijanie zwierząt dla zabawy jest okrutne (ale do tego nie trzeba polskiego zaścianka; spójrz co robi wielka Europa w Hiszpanii z bykami). Natomiast nie zgadzam się z tym że nie należy zabijać zwierząt hodowlanych na mięso. Po pierwsze mamy prawo jeść mięso i nie czuć z tego powodu wyrzutów sumienia. pod drugie ubój zwierząt hodowlanych nie powoduje niepożądanych zmian w ekosystemie (w kwestii dziczyzny byłbym bliski Twoim, jak sądzę poglądom, bo skoro możemy hodować, nie musimy zabijać zwierząt w przyrodzie).
2103 -Wiesz, myślę że nie jest czymś bardziej irracjonalnym.Jest tak samo irracjonalne.Chociaż określenie irracjonalne mi do tego nie pasuje .Mówiąc że coś jest irracjonalne zakładamy że nie jest logiczne -racjonalne-poparte jakąś czyjąś racją .Ja myślę że każdy ma swoją rację.Każdy inaczej czuje, każdy co innego doświadczył w życiu i każdy jakąś tam swoją własną rację ma.Dla różnych ludzi różne rzeczy są prawdą .Stąd te kłótnie ;) :-). Mam podobne do Ciebie poglądy. Panie Konający Wieprzu jak ktoś się uprze to wszystko się da. :-) Pozdrawiam wszystkich ;)))
zastanawiam się jeszcze czy jakby w domu wegetarian zagnieździły się myszy/szczury lub karaluchy (co nie musi wcale być konsekwencją braku higieny) to tacy wegetarianie urządziliby deratyzację lub dezynsekcję, czy może stwierdziliby, że to "też stworzenia boże" i nie wolno ich zabijać. pozdrawiam :)
Skłodowska - Twój wywód można obrócić przeciw Twoim argumentów. GOYART napisałem Ci na priv, przepraszam jeśli uraziłem moim pierwszym komentarzem, ale od tego czasu cały czas to Ty obrażasz mnie - nie wiesz o mnie nic, oprocz tego ze lubię fotografować i ćwiczyć. Dlatego nie możesz twierdzić że mięśnie przerosły mi mózg. Nie wiesz jakie noty miewam na badaniach inteligencji, nie wiesz gdzie studiuję, nie wiesz co lubię czytać, czym jeszcze się pasjonuję... nie sądzę też bys chciała wiedzieć, ale takie pochopne ocenianie... słyszałaś o sechematycznym mysleniu? słyszałaś o stereotypach? przesądach? którym się poddajesz oceniajac mnie tylko przez pryzmat tego że ćwiczę?
Skłodowska [2008-11-23 23:24:43] : ofiary z ludzi to teraźniejszość kultury chrześcijańskiej, niestety. Ofiary te składa się - jak we wszystkich chyba kulturach - dla zapewnienia społeczności bezpieczeństwa i dobrobytu. Ofiary te czci się potem i honoruje - najczęsciej są to żołnierze. Jednym z ostatnich wydarzeń tego typu była misja w Iraku. Dla przypomnienia: celem misji była likwidacja reżimu, który zagrażał pokojowi na świecie (bezpieczeństwo) a przy okazji wyrwanie paru kontraktów dla Polski (dobrobyt). Wiele (większość) osób godzi się na to, czasem z entuzjazmem a czasem uważając, że po prostu tak trzeba. Nie rozumiem, dlaczego poświęcenie byka w tym samym celu co poświęcanie ludzi miałoby być czymś bardziej irracjonalnym. A fanatyków takich jak GOYART się boję.
Do "Konającego...": Tak, widać u ciebie pracę mięśni... zdecydowanie!, no ale każdy ma swoje priorytety... Dla niektórych jest to np. przyrost tkanki mięśniowej. Brawo. Cóż, bywają i takie... "świry". Tego niby miałabym ci zazdrościć? Nie pochlebiaj sobie. Amen.
Mistrz był uczulony na wszelkie ideologie. - W wojnie idei to ludzie są ofiarami - powiedział. Następnie dodał: - Ludzie zabijają dla pieniędzy lub władzy. Lecz najbardziej bezlitosnymi mordercami są ci, którzy zabijają w imię swoich idei. " Rytuał brutalnego zabijania zwierzęcia w XXI wieku jest zabijaniem dla idei. Ludzie którzy na to patrzyli nie przymierali głodem, bo tylko w takim przypadku w moim odczuciu zabicie zwierzęcia było by w jakiś tam sposób uzasadnione. Tam odbyła się publiczna rzeźnia. Nie potraficie dostrzec różnicy pomiędzy znajomością tradycji i kultury, a prymitywnym bezmyślnym wykonywaniem rytuału-egzekucji. Jestem pewna że ludzie którzy to czynili robili to bezmyślnie, na pewno żaden z nich nie usiadł i nie zastanowił się nad tym dlaczego i po co to robi.Gdyby pojawiła się w ich głowach taka refleksja nie zabili by tego zwierzęcia. W niektórych kulturach składano ofiary z ludzi.Podążając za waszym tokiem myślenia czy ludzie w tamtych grupach etnicznych powinni dalej to robić ? No bo przecież trzeba mieć szacunek dla kultury nie ? Tradycja ponad wszystko tak ? Na szczęście niektórzy ludzie posiadają mądrość i nią kierują się w swoim życiu, a nie posłusznie wykonują czynności bo ktoś im tak nakazał .Nie ważne czy to będzie drugi człowiek ,czy tradycja.Tradycję tworzyli ludzie którzy byli omylni. itd...Dużo mogła bym napisać w tym temacie. Ogólnie polecam wszystkim samodzielne myślenie, trochę więcej otwartości i refleksji.
moim skr.zdaniem jest to fota bardzo interesujaca :))skoro taka dyskusja tu sie toczy i skoro w zalozeniach zrobiona jest jako reporterska ,to w pelni swa role spelnia:)Obrazajac sie na tych ludzi lub gardzac nimi oklamujemy sami siebie,ze to nie istnieje,a przeciez istnieje wiele jeszcze dziwniejszych obrzedow ,jak podrzynanie malpie gardla wsrod zebranych ,picie jej krwi i zjadanie palcami jej mozgu np...W turcji przy swiecie barana kazdy szanujacy sie Turek bije barana na ulicy pod domem ,a krew leje sie po chodnikach w calym miesciei .t.p..itd...mysle,ze gdyby kazdy tu napisal co w zyciu widzial temu podobnego,to powstalaby ksiazka,pozdrawiam Autora i wszystkich, i czekam na kolejne ciekawostki tego swiata:)))
poza tym GOYART - śmieszy mnie obłuda ideologicznych wegetarian. nie wierzę że w zyciu muchy nie zabiłaś? (a to też zwierze które czuje, tyle że mniejsze, mniejsze to gorsze?). Dochodzi czasem do takich absurdów jak w Szwajcarii która ma w konstytucji wpis o godności wszystkich istot żywych (dlatego naukowcy chcący prowadzić badania na roslinach muszą pytać o zgodę spacjalny urząd i uzasadniać prośbę oraz potwierdzać że to badanie nie obrazi ani nie zmieni stylu życia np. buraka).
widzisz Goyart, mylisz się. otóż w sportach siłowych ważny jest przyrost masy mięśniowej. jasne, dla ludzi nie trenujących, lub zbijających wagę dieta wegetariańska jest OK. ale jeśli ktoś bierze się za budowę masy mięśniowej i siły - musi jeść mięso i już (twoje argumenty są typowe - ideologia plus "dobrze zbilansowana dieta") ale zaznaczam DLA LUDZI NIE UPRAWIAJĄCECH SPORTÓW SIŁOWYCH. ja muszę jeść mięso, lubię mięso. Jeszcze powiedz mi koniecznie, bo nie mam pojęcia dlaczego wg ciebie ćwiczenie na siłowni, jest jednoznaczne z brakiem inteligencji?? czyżby stereotypy? bo o kompleksy (jako kobiety) Cię nie podejrzewam. Daj mi prawo do własnego zdania (jeśli chodzi o "Świry" - mogę zmienić na "pozytywnie zakręceni" lub "niewszystkowwiedzący a myślący że pozjadali wszystkie rozumy"). Słyszałaś o kreatynie (jest tylko w mięsie) o komplecie aminokwasów?? w roslinach masz kompletne?
A prowokatorzy w typie osobnika o nicku "Konający Wieprz" rozśmieszają się najbardziej... Tak, tak, pakuj w mięśnie..., wierzę na słowo, że w mózg nie dasz rady... [Większość naukowych autorytetów w sprawach żywieniowych (m.in. American Dietic Associaton, Physicians Committee for Responsible Medicine, National Health Service") zgodnie twierdzi, że przemyślana i dobrze zrównoważona dieta wegetariańska jest jedną z najzdrowszych diet stosowanych przez ludzi. Potwierdzają to liczne statystyki i badania epidemiologiczne prowadzone na dużą skalę w USA i w Wielkiej Brytanii. Wegetarianie jako grupa, w porównaniu z resztą populacji na tym samym terenie, zazwyczaj wykazuje niższą, średnią masę ciała, niższy poziom cholesterolu we krwi, niższe ciśnienie krwi, znacznie mniej przypadków zawału serca, nadciśnienia, cukrzycy, kilkunastu rodzajów nowotworów, osteoporozy i miażdżycy.
Niedobór białek oraz aminokwasów wśród wegetarian stosujących zrównoważoną dietę nie został nigdy wiarygodnie dowiedziony. Głównym źródłem białka w diecie wegetariańskiej, w zależności od odmiany diety, mogą być jaja, mleko i jego przetwory lub rośliny wysokobiałkowe, takie jak np. rośliny strączkowe czy kasze.] Dobranoc.
zdjęcie - fenomen... chyba lepsze od tego nowszego... rytuał - jeśli zabijają zwierzę to nic takiego się nie dzieje (nie wyobrażam sobie porównania zwierzęcia do człowieka). a ideologiczni wegetarianie to wogóle jakieś swiry :) mięso jest potrzebne do poprawnego rozwoju mięśni (zawiera niepowtarzalne aminokawasy i kreatynę)
No proste że pokazuj - po to robiłeś chyba , nie ? Osobiście uważam że powyższe nie powala technicznie ale sam przyznajesz że to jedna z gorętszych dyskusji - w końcu dzięki temu tematowi ( myślę o różnicach religijnych ) nieraz już wojny wybuchały . Widzisz , mnie np. tak aż otrzącha , ciekaw jestem co ci nasi muzułmanie sobie myśleli wtedy ...
Do łasic: ... no przecież sam właśnie użyłeś jednego z takich zgrabnych usprawiedliwień... "Taki jest świat... - i koniec". Ale ja taka nie jestem, nie chcę taka być, i wyrażam na ten temat swoje zdanie. Nikt sam świata nie zmieni, ale każdy może (jeśli starcza mu rozumu) rozważyć pewne kwestie i zastanowić się choć nad samym sobą..., nauczyć się myśleć samodzielnie, a nie w/g jakichś schematów przyjmowanych bezkrytycznie, bez refleksji... Jeśli nie podoba ci się ten świat, to nie patrz na innych, pomyśl, co sam możesz zrobić, zacznij od siebie... As simple as that. Etyczny rozwój człowieka jest ewolucyjny, a nie rewolucyjny... Każdy, kto choć trochę orientuje się w temacie, powinien mieć tego świadomość.
GOYART [2008-11-23 15:24:32] Z całym szacunkiem, okrucieństwo JEST, jest faktem, istnieje na tym świecie, czy mi się to podoba, czy nie, mogę być mu przeciwny, ale to tak, jakby być za tym, żeby zawsze świeciło słońce, a ludzie kochali się i żyli w pokoju. Nie ma tak i nie będzie. A usprawiedliwiać niczego nie trzeba. Trzeba się raczej wystrzegać, bo świat jest jaki jest.
Rozumiem składanie ofiary, w końcu można wierzyć w dowolne brednie i praktykować związane z tym gusła, ale zabić byka można w zdecydowanie bardziej humanitarny sposób. I żadna religia i/lub tradycja nie tłumaczy okrucieństwa.
[...] Nie jem mięsa od lat 17-stu, czyli ponad połowę swojego życia. Nie toleruję okrucieństwa. PROSTE. Wybacz brutalny przykład, ale załóżmy, że tradycją jakiegoś dzikiego plemienia byłoby np. jak na zdjęciu, poderżnięcie gardła Twojemu dziecku przy tłumie gapiów... Chciałabym wówczas zobaczyć Twoją tolerancję. No, ale zakładam się, że miałbyś argument typu: "człowiek, to nie zwierzę..." To znaczy, że może być mordowane?! Idąc tym tokiem myślenia, powinnam być wyrozumiała dla skinheadów, bo dla nich normą jest znęcanie się nad np. Żydami, powinnam usprawiedliwiać terrorystów, homofobów, etc... No bo czemu się na nich oburzam? Otóż temu, że żadna "kultura", żadna religia, żadna ideologia nie jest usprawiedliwieniem dla okrucieństwa. Jeśli ktoś tego nie jest w stanie pojąć to w/g mnie jest ułomny umysłowo, a na pewno emocjonalnie. Mogę mu co najwyżej współczuć głupoty.
Film, o którym piszesz widziałam... i nie rozumiem czemu dałeś taki przykład... Ci ludzie jedli trupy (jak sam zauważyłeś), nie zabijali się na obiad, czy w imię jakiegoś boga. Nawet buddyzm dopuszcza korzystanie ze skór i mięsa martwych zwierząt, NATURALNIE umarłych. Contra negantem principia non est disputandum.
Ja nie toleruję okrucieństwa. Usprawiedliwianie upodobania do agresji tradycją, zabobonami religijnymi, czy walką o przetrwanie (!) świadczy o bardzo niskiej kondycji intelektualnej większości ludzi. Jeśli ktoś jest na tyle ułomny umysłowo, że ważniejszy jest dla niego np. jakiś zabobon, niż czyjeś życie, to ja takiej osoby tolerować nie potrafię.
Poniższa dyskusja to dowód, że Polacy nie potrafią rozmawiać, nie mają szacunku dla tradycji odmiennych od własnych (o których zresztą zwykle mają pojęcie blade lub żadne). Zdjęcie pierwszorzędne. Infantylizm wielu dyskutantów przeraża bardziej niż treść fotografii.
podgorny przekonałeś mnie do siebie (nie do poglądów) i już rozumiem Twój punkt widzenia. Szanuję go. Widzę że Ty szanujesz mój. Myślę że oboje nie do końca siebie wcześniej zrozumieliśmy stąd ta wymiana zdań.W końcu po to są rozmowy i dyskusje by do wiedzieć się co myślą i czują inni ludzie.Pozdrawiam :-).
Trochę sobie poczytałam... Ech. Jak słyszę, że w XXI wieku ludzie twierdzą iż muszą jeść mięso (czyli cudze zwłoki), żeby, cytuję: "nażreć się", "przetrwać"(!), to ciśnienie spada mi w pięty... Nie wspominając już o jakichś zabobonnych rytuałach. Doprawdy, żenujące jest jak ludzie potrafią usprawiedliwiać swoją głupotę i brak odpowiedzialności... Wszystko, byle tylko nie myśleć. Przykro się na to patrzy i przykro się to czyta... Wstyd.
Widzę pewną niekonsekwencję - w niektórych wypowiedziach. Z jednej strony - padają zarzuty, że obserwatorzy rytuału - "wyglądają" na zwykłych gapiów. Z drugiej strony - że fotografia "inscenizowana" - może równie dobrze oddać rzeczywistość, tak jak "normalna" reporterka. No to proszę sobie wyobrazić "inscenizację" tego obrzędu - w wykonaniu, nawet nie zawodowych modeli/aktorów ale ludzi uprzedzonych wcześniej, że będzie inscenizacja. Nawet najmniej przygotowani - zrobią "odpowiednie" - według siebie - miny, przyjmą "odpowiednie" - znów według swoich wyobrażeń - pozy, które będą świadczyły o ich "przeżywaniu" rytuału związanego z ich religią. A na tym zdjęciu mamy naturalną reakcję. Ludzką - zaciekawienie (bo - czy to się nam "podoba" czy nie) ręczne zabijanie ofiary - wzbudza ciekawość, niesmak, przestrach, wiele różnych emocji - ZWŁASZCZA, że (jak należy przypuszczać) w większości byli tam ludzie nieprzypadkowi... W tym widzę przewagę umiejętnej "reporterki" nad "fotografią inscenizowaną". A włączanie w dyskusję o fotografii - dywagacji ideologiczno-moralno-etyczno-religijnych nie ma najmniejszego sensu. Czy gdyby Autor napisał, że fotografując miał wymioty z obrzydzenia i kolejne kilka dni spędził na kozetce u psychoanalityka - to zmieniłoby odbiór i ocenę fotografii??? Bo robił ją ze "słusznych" pozycji? To jakiś absurd... pozdrawiam
alez ja tego nie powiedzial ze z kogokolwiek kpisz czy obrazasz.. :) Zgadzam sie ze bradzo trudno miec dystans do wlasnych przekonan, ale kiedy go masz, nawet troche.. latwiej sie czlowiek uczy.. zycia, wszystkiego :)
Sklodowska - Twoj problem polega na braku dystansu do wlasnych przekonan - na pewno nie pomozesz tym ani jednej krowie na tym swiecie. Piszesz do Podgornego kto Mu dal prawo... a Kto Tobie dal prawo do oceniania ludzi i nazywanie ich znieczulonymi tylko dlatego ze nie prezentuja (podkreslam - prezentuja) pogladow czy stanowiska zbieznych z Twoimi? :)
Dabrow masz całkowitą rację "dojrzałość emocjonalna to nie tylko posiadanie emocji - ale panowanie nad nimi". :-) Wspomnę o tym że jest jeszcze coś takiego jak MĄDROŚĆ która podpowiada człowiekowi do którego momentu warto panować nad emocjami, a kiedy warto zareagować gdy komuś dzieje się krzywda.
podgorny wystarczy przeczytać pierwsze zdanie Twojej długiej wypowiedzi i można zamilknąć nic nie odpowiadają bo ono wyjaśnia wszystko. Mamy skrajnie różny "pogląd na świat" i nigdy się nie zrozumiemy.
Dokładnie, nie mam dystansu do tego typu fotografii , w tym przypadku coś takiego jak dystans nazwałabym znieczulicą. Nie rozumiem jak można skupić się na walorach zdjęcia na którym ktoś komuś robi krzywdę.Widać że nie masz też pojęcia (w moim odczuciu) o fotografii tzw.inscenizowanej nazywając ją "sztucznie kształtowana pierdologia foto". Według mnie reporterka nie jest fotografią prawdziwą , prawdziwszą niż to co można zobaczyć na inscenizowanych fotografiach . Jest fotografią prostą , żerującą na życiu innych ludzi. Śmieszy mnie że niektórzy ludzie robiąc reporterskie fotografie myślą że objawiają jakąś prawdę światu :-) hihihi.Wyznajesz wyższość reporterki :-) ? :-)
Nie zamierzam nikomu tłumaczyć świata bo nie mam do tego prawa. Napisałam poniżej jedynie może nieco w ekspresyjny sposób o moich uczuciach.Nie skierowałam swoich słów do nikogo konkretnego.Nie napisałam nic do autora fotografii "bo nic do niego nie nie mam".Jedynie co mam to swoje zdanie którego nie boję się wypowiadać nic poza tym.Nawet racji nie muszę mieć.
Ty natomiast zachowałeś się niegrzecznie kpiąc z innych ludzi, do czego sam się przyznałeś: "Moj komentarz o cierpieniu krowy byl nieco kpiarski gdyż pod zdjeciem zebrala sie grupa ludzi, ktorzy nie potrafia oddzielic emocji od odbioru zdjecia utożsamiajac się z ta krową" .
Podgorny kto Tobie dał prawo do decydowania o tym jakie Oni powinni mieć uczucia ?? ? Wyobraź sobie i zaakceptuj fakt że istnieją na ziemi ludzie którzy utożsamiają się z krową .To tyle.
Wczoraj tutaj byłem i ileż się zadziało od tej pory. RĘCE OPADAJĄ jak czytam niektóre komentarze, a wśród nich motywację niskiego oceniania fotografii. Nie zawsze zgadzam się z komentarzami Podgórnego, ale tutaj bardzo tak :-)
Podgorny - walka z wiatrakami - dojrzałość emocjonalna to nie tylko posiadanie emocji - ale panowanie nad nimi. Ale Tobie tego nie trzeba tłumaczyć, a jak widać wielu i tak tego nie pojmie... (-;
Dzięki baphometowi za opis, bez niego brakuje kulturowego tła. Zdjęcie jest mocne i autentyczne. Jest ludzkie. Wzbudza emocje, ale osobiście wstrzymam się od radykalnych wniosków albo komentarzy; na podwieczorek wciągnąłem trzy pęta białej kiełbasy z pieczywem i musztardą sarepską... nie będę się wypowiadać na temat zabijania zwierząt, ponieważ kiełbasa była przepyszna. A, jak mówią rzymscy katolicy, do których należę: nie wytykaj bratu drzazgi w oku jego, skoro masz belkę we własnym.
podgorny nie uzurpuj sobie prawa do snucia wymysłów na temat tego jak inni się czują, bo nie posiadając odpowiedniej wrażliwości lub świadomości, nie masz najmniejszej możliwości się tego dowiedzieć . Na prawdę sądzisz że wyobrażanie sobie jak ta krowa mogła się czuć w chwili gdy ją zabijali jest takie dziwne? Ja osobiście dziwię się Tobie że jesteś w stanie napisać takie rzeczy.Wielu ludziom się dziwię.(...)Z mykam się bawić i tutaj nie wrócę.
Zdjęcie wykonane w bardzo dobrym momencie. Kompozycja nienaganna. Wieloplanowe ( np.interesująca postać w tle, robiąca zdjęcie telefonem). Widziałeś to, czego większośc z nas nie miała okazji oglądać - zachowałeś się zatem jak rasowy reporter. Tematyka interesująca - to kolejny plus. Drażaliwą scenę pokazałeś bardzo delikatnie. Rzeczywistośc ze zdjęcia można lubić lub nie, akceptować lub nie - ale nie można udawać, że jej nie ma. Moim zdaniem, powinieneś pokazać także inne zdjęcia z tej serii. Tymczasem dziękuję za podzielenie się z nami tym jednym. Pozdrawiam i gratuluję, także Administracji - za wybór.
nieasmowite, niestety gapie psuja obrzadek - powina byc zachowana powaga a nie glupkowata radocha. nigdy wczesniej nie widzialem czegos takiego, ba nawet nie mialem pojecia. Infantylne jest pisanie o humanitarnej smierci, przeciez to oksymoron! zadal sobie ktos trud aby to zrozumiec? Smiec nie moza byc humanitarna, pomoc a i owszem, ale nie smierc! Polsza, szkoda gadac - gadanie gadanie - bla bla bla - o komentarzach.
Widzę, że dyskusja na temat zdjęcia nabrała sporego rozpędu. Zastanawiałem się dość sporo nad pokazaniem tej fotografii na plfoto powodem czego była kontrowersyjna tematyka. Jednak się zdecydowałem. Podczas obchodów tej uroczystości wykonałem serię zdjęć składających się na reportaż. Niektóre z nich są dużo bardziej kontrowersyjne, jednak raczej nie zdecyduje się na ich publikację na plfoto.
Większość serii wykonałem na na cz-b profoto, jednak kilka chwil zatrzymałem w kolorze. Ze względu na ich estetykę wątpię abym je zaprezentował. Dziękuje za komentarze.
michal_d; taki znak czasow, zamiast pomyslunku, ludzkosc wytresowala w sobie odruchy pawlowa, jak pokazuja babcie z krzyzem - psioczymy na mohery, jak pokazuja amerykanska flage - psioczymy na hamburgery, jak pokazuja Kurban Bajram - nienawidzimy zabijania i potemiamy miesozercow, jak pokazuja TVN24 klaszczemy z zachwytu.. itp. :)
Przede wszystkim zazdroszczę Ci Grzesiek "popularności" :) A po drugie: pie&^@cie jak potłuczeni. 99% tych co to pitolą o cierpieniu, rzezi i bezmyślności chodzi w skórzanych kurtkach, butach, wpieprza ze smakiem schabowe i jakoś nie myśli o cierpieniu. Najwyżej o swoim cierpieniu jak im marzną dupy i burczy w brzuchu. I jeszcze coś - to nie jest portal traktujący o etyce czy jak tam sobie chcecie to nazwać - to jest portal o fotografii. To zdjęcie coś dokumentuje, pokazuje jakąś inną Polskę. Jedynym błędem Grześka jest to co ktoś, już napisał - nie ma opisu. Wpadają potem oszołomy które nie zainteresują się szerzej tematem i jest dym. Kufa, przez pół roku na plf tyle nie napisałem :D
jedno z lepszych zdjec Kurban Bajram jakie widzialem.. zdjec - pokazanie tematu, tresci. Nie wiem dlaczego mialby byc to przyczynek do obnazania sie z moimi przekonaniami, wierzeniami, wrazliwoscia ekologiczna, badz nie.. nie rozumiem wielu przedpiszcow...
heh - a tak przy okazji - karpika na Wigilię to co - ścinacie w przydomowym ogródku na grządce jak pięknie dojrzeje.... Ilu z was wcześniej go wymęczyło? Gadanie o wrażliwości i humanitaryzmie - ale jak przychodzi być humanitarnym wobec innego człowieka to nagle się okazuje że penis - nikogo nie obchodzi że obok może ktoś cierpieć... HIPOKRYCI jesteście i tyle. Sija!
Halal w Polsce ??? Paskudnie ... Nie , nie zdjęcie .Ta sytuacja leży niżej granicy mojej tolerancji , nie przez to że krowę zabijają tylko dlatego że cała społeczność na to patrzy i myśli że to tak ma być - nie , TAK MA NIE BYĆ !!! Otępieni ...
Co za niewrażliwość. Ta krowa napewno przeraźliwie się bała. Co za nie myślący , nieświadomi ludzie ...Co za świat w którym coś takiego jest normalnąścią.
Pierwsza sprawa: porównywania gównianego obrzędu do opłatka to dewastacja i podważanie dobra. Sprawa Druga: Co z tego, że jem tą zakichaną wołowinę...moje jedzenie nie wyklucza cywilizowania i humanitarnego postępowania. Czwarta sprawa: co z tego że pokazują wojny? od dawna wiadomo że media rodzą przemoc i prowokacje nie jest więc tak, że tu krzyczymy a jak na wojnie dzieci umierają to mamy w nosie, nie....od głupolowatych dziennikarzy dostajemy pożywkę która rodzi robactwo. Piąta sprawa: Nie można godzić się na taką tradycję tylko dlatego że pękamy przed brakiem tolerancji dla innych narodów (patrz: dziczy). Chrzanie te narody które mają pofirgane w głowach (Hiszpania i jej byki są wyjątkiem a to dlatego że nie każdy Hiszpan z nimi walczy). Jestem za tym aby w Polsce rolnik nie mógł zaprzęgać do pracy bydła (furmanki, orki itp). To niesamowite ile tu osób potępia takie obrzędy, każdego to cieszy chyba. Swoją drogą, cywilizowanie wzrasta w tego typu sprawach, jak dyskusja pod tą fotą....tylko albo z tego sobie sprawy nie zdajemy albo zapominamy o tym, dlatego siła w focie JEST.
Po przeczytaniu dyskusji i obejrzeniu zdjęcia, a także po konstatacji tego, do jakiej kategorii ta fotografia została zaliczona (słusznie zresztą według mnie) - dopatruję się jedynie jednego "błędu". Kategoria reporterskie w wielu wypadkach wymaga opisu - zwłaszcza, gdy jest to jedno zdjęcie pokazujące clou zdarzenia. Po prostu nie wszyscy mają tyle informacji na temat innych religii i obrządków, by połaczyć zabijanie krowy z podpisem "Sacrum" i opisem "Podlasie". Gdyby w opisie było to co napisano na początku dyskusji, albo, gdyby było to kilka fotografii - doprowadzających obserwatora do tego momentu - sporo komentarzy byłoby zupełnie innych. Albo wcale by ich nie było. Apeluję do Autora - nic nie stoi na przeszkodzie zmiany opisu :)) Uspokoi to dyskusję :))
powtórzę - moim zdaniem zdjęcie jest świetne. Widać na nim, z właściwie na twarzach ludzi wszystko. o to chodzi w fotografii. no chyba, że się nie chce na to patrzeć.
stoją głubki i się podobno modlą
!!!!!!!!!!
oj mocne jest
dobre zdjęcie wg mnie. dyskusji nawet nie czytam ...
Kumulka [2008-11-25 23:00:10] With all due respect... Nie znasz życia na wsi...
czy babcia w tle odprawia modły z książeczki do nabożeństwa?
no to ja sie wypowiem o zdjeciu... zajebista fota. reportersko kladzie na kolana.
za Kumulką. Konający Wieprzu hodowla zwierząt na ubój niesie za sobą konsekwencje w ekosystemie. I to jeszcze większe niż zabijanie dzikich zwierząt :) a myślisz że tylko dlatego że lasy są wycinane mamy ocieplenie klimatu? Ależ nie :) To głównie z tych hodowli jest wydzielany dwutlenek węgla. A wiesz że gdyby nie hodowle zwierząt nie byłoby głodu na świecie?
Dobrze... Wszyscy ludzie wiedzą, że zwierzęta się zabija. Ale sory oni się znęcają nad tym bykiem... Zauważyłam również, że niektórzy z was tłumaczą to sobie np tak: ludzie również giną.... I takie tam. Byście mogli zauważyć, że to zwierze nie mogło się bronić ma związane nogi jest siłą powalone na ziemie... A człowiek zawsze może się bronić, ale nie mówię o tym, kiedy człowiek zabija człowieka, bo to już inna historia... Ta krowa nie miała pojęcia, co się stanie. Ale to jeszcze nie jest takie złe, ciężko się patrzy na to, co się dzieje w tym tłumie... To zwierze cierpi a oni mają dobrą zabawę... A jak jesteście głodni to idźcie do sklepu i sobie coś kupcie... A nie się wyżywacie na bezbronnych...
:/
...............................................grubo
No to skoro scena zabicia byka, to ja się nie czuję bezpieczna...:
Nie wydaje mi się, by mimo pewnego podobieństwa czynności i efektów ostatecznych - można postawić znak równości pomiędzy zabijaniem zwierząt dla zabawy (vide corrida), a zabijaniem zwierząt podczas rytuałów religijnych. Jakiejkolwiek religii. I dodatkowo porównywać te dwa pierwsze "zabijania" - z ubojem rzeźnym. Czy zdeklarowany hiszpański wegetarianin nie ma prawa świetnie się bawić na corridzie? Czy fakt, że chrześcijanie spożywają Krew i Ciało Pana - pod postacią chleba i wina - ma implikować ich ortodoksyjny wegetarianizm? Czy fakt, że mordujemy - bestialsko pastwiąc się nad napoczętym życiem - miliony kurczaków spożywając jajka na miękko, klasyfikuje nas do "odstrzału" jako maniakalnych morderców?. Na litość - można dyskutować - ale nie sposób dyskutować o wszystkim jednocześnie...
dobre zdjecie
Jeszcze do 2103... nie mów w liczbie mnogiej, bo ja np. się na to nie godzę... Weź pod uwagę fakt, że żołnierze na wojnę np. w Iraku idą z własnej woli... Dobranoc.
2103, ja także samo z marca, ale ryba..., nie ciesz się tak, barany też szlachtują... nie jesteśmy bezpieczni! ;) | Wieprzu, już stwierdziłeś moją bezmyślność, nie powtarzaj się, bo uznam, że masz w tym niezdrowe upodobanie...
GOYART [2008-11-24 00:20:43]: na zdjęciu jest scena zabicia byka, zatem jako urodzony 21 marca baran jestem bezpieczny :P
gdybym się przejął musiałbym przyznać, ze ludzki brak myslenia wyprowadza mnie z równowagi. nie użyłem obelg (jeśli je widzisz nie odpowiadam za to co sobie dośpiewasz czytajac moje uwagi). Czytajac mnie rozumniej - wiedziałabys też że nie odbieram Ci tego prawa. Twierdzę jedynie że nie używasz argumentów logicznych tylko retoryczne (i to zupełnie bezzasadne). Pozdrawiam wszystkich. Dobranoc.
Skłodowska [2008-11-23 23:59:33]: irracjonalne w tym sensie, że jakiejś tam korzyści jesteśmy skłonni pogodzić się ze stratą ludzi życia ludzkiego, a zabicie w tym samym celu zwierzęcia uważamy za niemoralny zabobon. A co do samodzielnego myślenia, które polecałeś wcześniej - kuszące, ale człowiek szczęśliwszy się od tego nie robi ;)
Wieprzu, widzę że strasznie się tym wszystkim przejąłeś, zaraz wyjdziesz z siebie... I kto tu ma silne emocje... :D Ech, młodość...
A ja mam prawo nie zgadzać się z "Konającym Wieprzem" (i jego obelgami)... Proste i logiczne.
A Ty GOYART, rozumiem że jakbyś miała szczury w kanalizacji to byś się z nimi zaprzyjaźniła i nie dzwoniła po służby deratyzacyjne. Co do ciągle wypominanych mięśni - rozumiem, ze ludzie jedyniesłuszni-inteligentni i nie ćwiczący oceniają innych po sobie. Stereotyp o głupku z siłowni powstał dlatego że osoba która nie ćwiczy, nie jest w stanie pojąć że można pogodzić rozwój umysłowy z rozwojem ciała. Taka osoba chcąc uchodzić za inteligentną musi poświęcić 2 razy tyle czasu na zrozumienie danej rzeczy, co osoba która rozwijając umysł nie zapomina o ciele. Gdybyś czytała mnie uważniej (lub rozumniej) wiedziałabyś taż, że nie posądzam Cię o kompleksy ani zazdrość. Ale musiałabyś zrozumieć kontekst, a to wymaga myślenia. Pozdrawiam.
Skłodowska - tu się da bez specjalnego uporu :) ale widzę że Ty i GOYART mając podobne poglądy, bardzo się od siebie różnicie. Ty dyskutujesz kulturalnie, argumentujesz. Natomiast GOYART, zamiast argumentów używa tanich chwytów retorycznych i obelg (które jestem w stanie wybaczyć, ponieważ rozumiem, że wypowiada je będąc pod wpływem silnych emocji). Skłodowska - zgadzam się z Tobą co do Twojego zdania na temat tradycji, zgadzam się też z tym że zabijanie zwierząt dla zabawy jest okrutne (ale do tego nie trzeba polskiego zaścianka; spójrz co robi wielka Europa w Hiszpanii z bykami). Natomiast nie zgadzam się z tym że nie należy zabijać zwierząt hodowlanych na mięso. Po pierwsze mamy prawo jeść mięso i nie czuć z tego powodu wyrzutów sumienia. pod drugie ubój zwierząt hodowlanych nie powoduje niepożądanych zmian w ekosystemie (w kwestii dziczyzny byłbym bliski Twoim, jak sądzę poglądom, bo skoro możemy hodować, nie musimy zabijać zwierząt w przyrodzie).
2103..., ty się lepiej bój tych fanatyków ze zdjęcia powyżej (...)
2103 -Wiesz, myślę że nie jest czymś bardziej irracjonalnym.Jest tak samo irracjonalne.Chociaż określenie irracjonalne mi do tego nie pasuje .Mówiąc że coś jest irracjonalne zakładamy że nie jest logiczne -racjonalne-poparte jakąś czyjąś racją .Ja myślę że każdy ma swoją rację.Każdy inaczej czuje, każdy co innego doświadczył w życiu i każdy jakąś tam swoją własną rację ma.Dla różnych ludzi różne rzeczy są prawdą .Stąd te kłótnie ;) :-). Mam podobne do Ciebie poglądy. Panie Konający Wieprzu jak ktoś się uprze to wszystko się da. :-) Pozdrawiam wszystkich ;)))
zastanawiam się jeszcze czy jakby w domu wegetarian zagnieździły się myszy/szczury lub karaluchy (co nie musi wcale być konsekwencją braku higieny) to tacy wegetarianie urządziliby deratyzację lub dezynsekcję, czy może stwierdziliby, że to "też stworzenia boże" i nie wolno ich zabijać. pozdrawiam :)
Skłodowska - Twój wywód można obrócić przeciw Twoim argumentów. GOYART napisałem Ci na priv, przepraszam jeśli uraziłem moim pierwszym komentarzem, ale od tego czasu cały czas to Ty obrażasz mnie - nie wiesz o mnie nic, oprocz tego ze lubię fotografować i ćwiczyć. Dlatego nie możesz twierdzić że mięśnie przerosły mi mózg. Nie wiesz jakie noty miewam na badaniach inteligencji, nie wiesz gdzie studiuję, nie wiesz co lubię czytać, czym jeszcze się pasjonuję... nie sądzę też bys chciała wiedzieć, ale takie pochopne ocenianie... słyszałaś o sechematycznym mysleniu? słyszałaś o stereotypach? przesądach? którym się poddajesz oceniajac mnie tylko przez pryzmat tego że ćwiczę?
Skłodowska [2008-11-23 23:24:43] : ofiary z ludzi to teraźniejszość kultury chrześcijańskiej, niestety. Ofiary te składa się - jak we wszystkich chyba kulturach - dla zapewnienia społeczności bezpieczeństwa i dobrobytu. Ofiary te czci się potem i honoruje - najczęsciej są to żołnierze. Jednym z ostatnich wydarzeń tego typu była misja w Iraku. Dla przypomnienia: celem misji była likwidacja reżimu, który zagrażał pokojowi na świecie (bezpieczeństwo) a przy okazji wyrwanie paru kontraktów dla Polski (dobrobyt). Wiele (większość) osób godzi się na to, czasem z entuzjazmem a czasem uważając, że po prostu tak trzeba. Nie rozumiem, dlaczego poświęcenie byka w tym samym celu co poświęcanie ludzi miałoby być czymś bardziej irracjonalnym. A fanatyków takich jak GOYART się boję.
Do "Konającego...": Tak, widać u ciebie pracę mięśni... zdecydowanie!, no ale każdy ma swoje priorytety... Dla niektórych jest to np. przyrost tkanki mięśniowej. Brawo. Cóż, bywają i takie... "świry". Tego niby miałabym ci zazdrościć? Nie pochlebiaj sobie. Amen.
Mistrz był uczulony na wszelkie ideologie. - W wojnie idei to ludzie są ofiarami - powiedział. Następnie dodał: - Ludzie zabijają dla pieniędzy lub władzy. Lecz najbardziej bezlitosnymi mordercami są ci, którzy zabijają w imię swoich idei. " Rytuał brutalnego zabijania zwierzęcia w XXI wieku jest zabijaniem dla idei. Ludzie którzy na to patrzyli nie przymierali głodem, bo tylko w takim przypadku w moim odczuciu zabicie zwierzęcia było by w jakiś tam sposób uzasadnione. Tam odbyła się publiczna rzeźnia. Nie potraficie dostrzec różnicy pomiędzy znajomością tradycji i kultury, a prymitywnym bezmyślnym wykonywaniem rytuału-egzekucji. Jestem pewna że ludzie którzy to czynili robili to bezmyślnie, na pewno żaden z nich nie usiadł i nie zastanowił się nad tym dlaczego i po co to robi.Gdyby pojawiła się w ich głowach taka refleksja nie zabili by tego zwierzęcia. W niektórych kulturach składano ofiary z ludzi.Podążając za waszym tokiem myślenia czy ludzie w tamtych grupach etnicznych powinni dalej to robić ? No bo przecież trzeba mieć szacunek dla kultury nie ? Tradycja ponad wszystko tak ? Na szczęście niektórzy ludzie posiadają mądrość i nią kierują się w swoim życiu, a nie posłusznie wykonują czynności bo ktoś im tak nakazał .Nie ważne czy to będzie drugi człowiek ,czy tradycja.Tradycję tworzyli ludzie którzy byli omylni. itd...Dużo mogła bym napisać w tym temacie. Ogólnie polecam wszystkim samodzielne myślenie, trochę więcej otwartości i refleksji.
moim skr.zdaniem jest to fota bardzo interesujaca :))skoro taka dyskusja tu sie toczy i skoro w zalozeniach zrobiona jest jako reporterska ,to w pelni swa role spelnia:)Obrazajac sie na tych ludzi lub gardzac nimi oklamujemy sami siebie,ze to nie istnieje,a przeciez istnieje wiele jeszcze dziwniejszych obrzedow ,jak podrzynanie malpie gardla wsrod zebranych ,picie jej krwi i zjadanie palcami jej mozgu np...W turcji przy swiecie barana kazdy szanujacy sie Turek bije barana na ulicy pod domem ,a krew leje sie po chodnikach w calym miesciei .t.p..itd...mysle,ze gdyby kazdy tu napisal co w zyciu widzial temu podobnego,to powstalaby ksiazka,pozdrawiam Autora i wszystkich, i czekam na kolejne ciekawostki tego swiata:)))
poza tym GOYART - śmieszy mnie obłuda ideologicznych wegetarian. nie wierzę że w zyciu muchy nie zabiłaś? (a to też zwierze które czuje, tyle że mniejsze, mniejsze to gorsze?). Dochodzi czasem do takich absurdów jak w Szwajcarii która ma w konstytucji wpis o godności wszystkich istot żywych (dlatego naukowcy chcący prowadzić badania na roslinach muszą pytać o zgodę spacjalny urząd i uzasadniać prośbę oraz potwierdzać że to badanie nie obrazi ani nie zmieni stylu życia np. buraka).
widzisz Goyart, mylisz się. otóż w sportach siłowych ważny jest przyrost masy mięśniowej. jasne, dla ludzi nie trenujących, lub zbijających wagę dieta wegetariańska jest OK. ale jeśli ktoś bierze się za budowę masy mięśniowej i siły - musi jeść mięso i już (twoje argumenty są typowe - ideologia plus "dobrze zbilansowana dieta") ale zaznaczam DLA LUDZI NIE UPRAWIAJĄCECH SPORTÓW SIŁOWYCH. ja muszę jeść mięso, lubię mięso. Jeszcze powiedz mi koniecznie, bo nie mam pojęcia dlaczego wg ciebie ćwiczenie na siłowni, jest jednoznaczne z brakiem inteligencji?? czyżby stereotypy? bo o kompleksy (jako kobiety) Cię nie podejrzewam. Daj mi prawo do własnego zdania (jeśli chodzi o "Świry" - mogę zmienić na "pozytywnie zakręceni" lub "niewszystkowwiedzący a myślący że pozjadali wszystkie rozumy"). Słyszałaś o kreatynie (jest tylko w mięsie) o komplecie aminokwasów?? w roslinach masz kompletne?
A prowokatorzy w typie osobnika o nicku "Konający Wieprz" rozśmieszają się najbardziej... Tak, tak, pakuj w mięśnie..., wierzę na słowo, że w mózg nie dasz rady... [Większość naukowych autorytetów w sprawach żywieniowych (m.in. American Dietic Associaton, Physicians Committee for Responsible Medicine, National Health Service") zgodnie twierdzi, że przemyślana i dobrze zrównoważona dieta wegetariańska jest jedną z najzdrowszych diet stosowanych przez ludzi. Potwierdzają to liczne statystyki i badania epidemiologiczne prowadzone na dużą skalę w USA i w Wielkiej Brytanii. Wegetarianie jako grupa, w porównaniu z resztą populacji na tym samym terenie, zazwyczaj wykazuje niższą, średnią masę ciała, niższy poziom cholesterolu we krwi, niższe ciśnienie krwi, znacznie mniej przypadków zawału serca, nadciśnienia, cukrzycy, kilkunastu rodzajów nowotworów, osteoporozy i miażdżycy. Niedobór białek oraz aminokwasów wśród wegetarian stosujących zrównoważoną dietę nie został nigdy wiarygodnie dowiedziony. Głównym źródłem białka w diecie wegetariańskiej, w zależności od odmiany diety, mogą być jaja, mleko i jego przetwory lub rośliny wysokobiałkowe, takie jak np. rośliny strączkowe czy kasze.] Dobranoc.
zdjęcie - fenomen... chyba lepsze od tego nowszego... rytuał - jeśli zabijają zwierzę to nic takiego się nie dzieje (nie wyobrażam sobie porównania zwierzęcia do człowieka). a ideologiczni wegetarianie to wogóle jakieś swiry :) mięso jest potrzebne do poprawnego rozwoju mięśni (zawiera niepowtarzalne aminokawasy i kreatynę)
No proste że pokazuj - po to robiłeś chyba , nie ? Osobiście uważam że powyższe nie powala technicznie ale sam przyznajesz że to jedna z gorętszych dyskusji - w końcu dzięki temu tematowi ( myślę o różnicach religijnych ) nieraz już wojny wybuchały . Widzisz , mnie np. tak aż otrzącha , ciekaw jestem co ci nasi muzułmanie sobie myśleli wtedy ...
A czemu nie pokazywać? MZ warto cykl opublikować (3-4 szt) i wydzielić w portfolio.
Zastanawiam się czy pokazać inną fotografie o tej tematyce. Kontrowersyjny temat
poprostu znakomita reporterska fota
Do łasic: ... no przecież sam właśnie użyłeś jednego z takich zgrabnych usprawiedliwień... "Taki jest świat... - i koniec". Ale ja taka nie jestem, nie chcę taka być, i wyrażam na ten temat swoje zdanie. Nikt sam świata nie zmieni, ale każdy może (jeśli starcza mu rozumu) rozważyć pewne kwestie i zastanowić się choć nad samym sobą..., nauczyć się myśleć samodzielnie, a nie w/g jakichś schematów przyjmowanych bezkrytycznie, bez refleksji... Jeśli nie podoba ci się ten świat, to nie patrz na innych, pomyśl, co sam możesz zrobić, zacznij od siebie... As simple as that. Etyczny rozwój człowieka jest ewolucyjny, a nie rewolucyjny... Każdy, kto choć trochę orientuje się w temacie, powinien mieć tego świadomość.
GOYART [2008-11-23 15:24:32] Z całym szacunkiem, okrucieństwo JEST, jest faktem, istnieje na tym świecie, czy mi się to podoba, czy nie, mogę być mu przeciwny, ale to tak, jakby być za tym, żeby zawsze świeciło słońce, a ludzie kochali się i żyli w pokoju. Nie ma tak i nie będzie. A usprawiedliwiać niczego nie trzeba. Trzeba się raczej wystrzegać, bo świat jest jaki jest.
Rozumiem składanie ofiary, w końcu można wierzyć w dowolne brednie i praktykować związane z tym gusła, ale zabić byka można w zdecydowanie bardziej humanitarny sposób. I żadna religia i/lub tradycja nie tłumaczy okrucieństwa.
Brednie w Biblii???
Brednie.
I gdzie Bogu składano ofiary z zwierząt...
Ludzie powinni bardziej zastanawiać się nad konsekwecjami własnych poczynań...
Nie o szatanie myślałam, a o Bogu - biblia coś na ten temat mówi przecież.
Moim zdaniem to jest dobre zdjęcie. O ile dobrze pamiętam naszemu Bogu również składano ofiary z zabijanych rytualnie zwierząt.
No tak, w końcowym rozrachunku jest to rzeczywiście bardzo smutne, tu się zgadzamy.
Podgorny... rozbawiasz mnie... naprawdę! :D
o nie!!!!!!!...nawet nie bede zaczynał:D...
[...] Nie jem mięsa od lat 17-stu, czyli ponad połowę swojego życia. Nie toleruję okrucieństwa. PROSTE. Wybacz brutalny przykład, ale załóżmy, że tradycją jakiegoś dzikiego plemienia byłoby np. jak na zdjęciu, poderżnięcie gardła Twojemu dziecku przy tłumie gapiów... Chciałabym wówczas zobaczyć Twoją tolerancję. No, ale zakładam się, że miałbyś argument typu: "człowiek, to nie zwierzę..." To znaczy, że może być mordowane?! Idąc tym tokiem myślenia, powinnam być wyrozumiała dla skinheadów, bo dla nich normą jest znęcanie się nad np. Żydami, powinnam usprawiedliwiać terrorystów, homofobów, etc... No bo czemu się na nich oburzam? Otóż temu, że żadna "kultura", żadna religia, żadna ideologia nie jest usprawiedliwieniem dla okrucieństwa. Jeśli ktoś tego nie jest w stanie pojąć to w/g mnie jest ułomny umysłowo, a na pewno emocjonalnie. Mogę mu co najwyżej współczuć głupoty. Film, o którym piszesz widziałam... i nie rozumiem czemu dałeś taki przykład... Ci ludzie jedli trupy (jak sam zauważyłeś), nie zabijali się na obiad, czy w imię jakiegoś boga. Nawet buddyzm dopuszcza korzystanie ze skór i mięsa martwych zwierząt, NATURALNIE umarłych. Contra negantem principia non est disputandum.
Ja nie toleruję okrucieństwa. Usprawiedliwianie upodobania do agresji tradycją, zabobonami religijnymi, czy walką o przetrwanie (!) świadczy o bardzo niskiej kondycji intelektualnej większości ludzi. Jeśli ktoś jest na tyle ułomny umysłowo, że ważniejszy jest dla niego np. jakiś zabobon, niż czyjeś życie, to ja takiej osoby tolerować nie potrafię.
Poniższa dyskusja to dowód, że Polacy nie potrafią rozmawiać, nie mają szacunku dla tradycji odmiennych od własnych (o których zresztą zwykle mają pojęcie blade lub żadne). Zdjęcie pierwszorzędne. Infantylizm wielu dyskutantów przeraża bardziej niż treść fotografii.
;)
podgorny przekonałeś mnie do siebie (nie do poglądów) i już rozumiem Twój punkt widzenia. Szanuję go. Widzę że Ty szanujesz mój. Myślę że oboje nie do końca siebie wcześniej zrozumieliśmy stąd ta wymiana zdań.W końcu po to są rozmowy i dyskusje by do wiedzieć się co myślą i czują inni ludzie.Pozdrawiam :-).
Trochę sobie poczytałam... Ech. Jak słyszę, że w XXI wieku ludzie twierdzą iż muszą jeść mięso (czyli cudze zwłoki), żeby, cytuję: "nażreć się", "przetrwać"(!), to ciśnienie spada mi w pięty... Nie wspominając już o jakichś zabobonnych rytuałach. Doprawdy, żenujące jest jak ludzie potrafią usprawiedliwiać swoją głupotę i brak odpowiedzialności... Wszystko, byle tylko nie myśleć. Przykro się na to patrzy i przykro się to czyta... Wstyd.
Widzę pewną niekonsekwencję - w niektórych wypowiedziach. Z jednej strony - padają zarzuty, że obserwatorzy rytuału - "wyglądają" na zwykłych gapiów. Z drugiej strony - że fotografia "inscenizowana" - może równie dobrze oddać rzeczywistość, tak jak "normalna" reporterka. No to proszę sobie wyobrazić "inscenizację" tego obrzędu - w wykonaniu, nawet nie zawodowych modeli/aktorów ale ludzi uprzedzonych wcześniej, że będzie inscenizacja. Nawet najmniej przygotowani - zrobią "odpowiednie" - według siebie - miny, przyjmą "odpowiednie" - znów według swoich wyobrażeń - pozy, które będą świadczyły o ich "przeżywaniu" rytuału związanego z ich religią. A na tym zdjęciu mamy naturalną reakcję. Ludzką - zaciekawienie (bo - czy to się nam "podoba" czy nie) ręczne zabijanie ofiary - wzbudza ciekawość, niesmak, przestrach, wiele różnych emocji - ZWŁASZCZA, że (jak należy przypuszczać) w większości byli tam ludzie nieprzypadkowi... W tym widzę przewagę umiejętnej "reporterki" nad "fotografią inscenizowaną". A włączanie w dyskusję o fotografii - dywagacji ideologiczno-moralno-etyczno-religijnych nie ma najmniejszego sensu. Czy gdyby Autor napisał, że fotografując miał wymioty z obrzydzenia i kolejne kilka dni spędził na kozetce u psychoanalityka - to zmieniłoby odbiór i ocenę fotografii??? Bo robił ją ze "słusznych" pozycji? To jakiś absurd... pozdrawiam
alez ja tego nie powiedzial ze z kogokolwiek kpisz czy obrazasz.. :) Zgadzam sie ze bradzo trudno miec dystans do wlasnych przekonan, ale kiedy go masz, nawet troche.. latwiej sie czlowiek uczy.. zycia, wszystkiego :)
Myszowaty może i jest tak mówisz. :-) Bardzo Trudno jest mieć dystans do własnych poglądów, tymniemniej ja nikogo nie obrażam i z nikogo nie kpię.
Sklodowska - Twoj problem polega na braku dystansu do wlasnych przekonan - na pewno nie pomozesz tym ani jednej krowie na tym swiecie. Piszesz do Podgornego kto Mu dal prawo... a Kto Tobie dal prawo do oceniania ludzi i nazywanie ich znieczulonymi tylko dlatego ze nie prezentuja (podkreslam - prezentuja) pogladow czy stanowiska zbieznych z Twoimi? :)
Dabrow masz całkowitą rację "dojrzałość emocjonalna to nie tylko posiadanie emocji - ale panowanie nad nimi". :-) Wspomnę o tym że jest jeszcze coś takiego jak MĄDROŚĆ która podpowiada człowiekowi do którego momentu warto panować nad emocjami, a kiedy warto zareagować gdy komuś dzieje się krzywda.
...jak dzieci w piaskownicy...
podgorny wystarczy przeczytać pierwsze zdanie Twojej długiej wypowiedzi i można zamilknąć nic nie odpowiadają bo ono wyjaśnia wszystko. Mamy skrajnie różny "pogląd na świat" i nigdy się nie zrozumiemy. Dokładnie, nie mam dystansu do tego typu fotografii , w tym przypadku coś takiego jak dystans nazwałabym znieczulicą. Nie rozumiem jak można skupić się na walorach zdjęcia na którym ktoś komuś robi krzywdę.Widać że nie masz też pojęcia (w moim odczuciu) o fotografii tzw.inscenizowanej nazywając ją "sztucznie kształtowana pierdologia foto". Według mnie reporterka nie jest fotografią prawdziwą , prawdziwszą niż to co można zobaczyć na inscenizowanych fotografiach . Jest fotografią prostą , żerującą na życiu innych ludzi. Śmieszy mnie że niektórzy ludzie robiąc reporterskie fotografie myślą że objawiają jakąś prawdę światu :-) hihihi.Wyznajesz wyższość reporterki :-) ? :-) Nie zamierzam nikomu tłumaczyć świata bo nie mam do tego prawa. Napisałam poniżej jedynie może nieco w ekspresyjny sposób o moich uczuciach.Nie skierowałam swoich słów do nikogo konkretnego.Nie napisałam nic do autora fotografii "bo nic do niego nie nie mam".Jedynie co mam to swoje zdanie którego nie boję się wypowiadać nic poza tym.Nawet racji nie muszę mieć. Ty natomiast zachowałeś się niegrzecznie kpiąc z innych ludzi, do czego sam się przyznałeś: "Moj komentarz o cierpieniu krowy byl nieco kpiarski gdyż pod zdjeciem zebrala sie grupa ludzi, ktorzy nie potrafia oddzielic emocji od odbioru zdjecia utożsamiajac się z ta krową" . Podgorny kto Tobie dał prawo do decydowania o tym jakie Oni powinni mieć uczucia ?? ? Wyobraź sobie i zaakceptuj fakt że istnieją na ziemi ludzie którzy utożsamiają się z krową .To tyle.
Wczoraj tutaj byłem i ileż się zadziało od tej pory. RĘCE OPADAJĄ jak czytam niektóre komentarze, a wśród nich motywację niskiego oceniania fotografii. Nie zawsze zgadzam się z komentarzami Podgórnego, ale tutaj bardzo tak :-)
Podgorny - walka z wiatrakami - dojrzałość emocjonalna to nie tylko posiadanie emocji - ale panowanie nad nimi. Ale Tobie tego nie trzeba tłumaczyć, a jak widać wielu i tak tego nie pojmie... (-;
ups...
już jest kotek...
aby zmienić zdanie administracji wystarczy jeno polecić odnośny link w odpowiednim miejscu...
tzw przekraczanie granic i poszerzanie horyzontów to totalna komercyjna lipa...
Prawdziwa reporterka - uswiadamiajaca rzeczywistosc, o ktorej nie mamy czasami pojecia. Zdjecie przemawiajace. Rytual straszny.
Dzięki baphometowi za opis, bez niego brakuje kulturowego tła. Zdjęcie jest mocne i autentyczne. Jest ludzkie. Wzbudza emocje, ale osobiście wstrzymam się od radykalnych wniosków albo komentarzy; na podwieczorek wciągnąłem trzy pęta białej kiełbasy z pieczywem i musztardą sarepską... nie będę się wypowiadać na temat zabijania zwierząt, ponieważ kiełbasa była przepyszna. A, jak mówią rzymscy katolicy, do których należę: nie wytykaj bratu drzazgi w oku jego, skoro masz belkę we własnym.
a może myślisz że chodziło o coś innego?!!!
admin żyje z porocentu...
a skoro tyle wejść...
administracja to oglądalność jeno ma na celu sławekol...
podgorny nie uzurpuj sobie prawa do snucia wymysłów na temat tego jak inni się czują, bo nie posiadając odpowiedniej wrażliwości lub świadomości, nie masz najmniejszej możliwości się tego dowiedzieć . Na prawdę sądzisz że wyobrażanie sobie jak ta krowa mogła się czuć w chwili gdy ją zabijali jest takie dziwne? Ja osobiście dziwię się Tobie że jesteś w stanie napisać takie rzeczy.Wielu ludziom się dziwię.(...)Z mykam się bawić i tutaj nie wrócę.
Zdjęcie wykonane w bardzo dobrym momencie. Kompozycja nienaganna. Wieloplanowe ( np.interesująca postać w tle, robiąca zdjęcie telefonem). Widziałeś to, czego większośc z nas nie miała okazji oglądać - zachowałeś się zatem jak rasowy reporter. Tematyka interesująca - to kolejny plus. Drażaliwą scenę pokazałeś bardzo delikatnie. Rzeczywistośc ze zdjęcia można lubić lub nie, akceptować lub nie - ale nie można udawać, że jej nie ma. Moim zdaniem, powinieneś pokazać także inne zdjęcia z tej serii. Tymczasem dziękuję za podzielenie się z nami tym jednym. Pozdrawiam i gratuluję, także Administracji - za wybór.
o q...a
gapie to właśnie 90% oddziaływania tego zdjęcia...
nieasmowite, niestety gapie psuja obrzadek - powina byc zachowana powaga a nie glupkowata radocha. nigdy wczesniej nie widzialem czegos takiego, ba nawet nie mialem pojecia. Infantylne jest pisanie o humanitarnej smierci, przeciez to oksymoron! zadal sobie ktos trud aby to zrozumiec? Smiec nie moza byc humanitarna, pomoc a i owszem, ale nie smierc! Polsza, szkoda gadac - gadanie gadanie - bla bla bla - o komentarzach.
misiowate "kontrowersyjne" nic tu nie zmienia...
Bardzo dobre zdjęcie reporterskie
Widzę, że dyskusja na temat zdjęcia nabrała sporego rozpędu. Zastanawiałem się dość sporo nad pokazaniem tej fotografii na plfoto powodem czego była kontrowersyjna tematyka. Jednak się zdecydowałem. Podczas obchodów tej uroczystości wykonałem serię zdjęć składających się na reportaż. Niektóre z nich są dużo bardziej kontrowersyjne, jednak raczej nie zdecyduje się na ich publikację na plfoto. Większość serii wykonałem na na cz-b profoto, jednak kilka chwil zatrzymałem w kolorze. Ze względu na ich estetykę wątpię abym je zaprezentował. Dziękuje za komentarze.
michal_d; taki znak czasow, zamiast pomyslunku, ludzkosc wytresowala w sobie odruchy pawlowa, jak pokazuja babcie z krzyzem - psioczymy na mohery, jak pokazuja amerykanska flage - psioczymy na hamburgery, jak pokazuja Kurban Bajram - nienawidzimy zabijania i potemiamy miesozercow, jak pokazuja TVN24 klaszczemy z zachwytu.. itp. :)
Przede wszystkim zazdroszczę Ci Grzesiek "popularności" :) A po drugie: pie&^@cie jak potłuczeni. 99% tych co to pitolą o cierpieniu, rzezi i bezmyślności chodzi w skórzanych kurtkach, butach, wpieprza ze smakiem schabowe i jakoś nie myśli o cierpieniu. Najwyżej o swoim cierpieniu jak im marzną dupy i burczy w brzuchu. I jeszcze coś - to nie jest portal traktujący o etyce czy jak tam sobie chcecie to nazwać - to jest portal o fotografii. To zdjęcie coś dokumentuje, pokazuje jakąś inną Polskę. Jedynym błędem Grześka jest to co ktoś, już napisał - nie ma opisu. Wpadają potem oszołomy które nie zainteresują się szerzej tematem i jest dym. Kufa, przez pół roku na plf tyle nie napisałem :D
jedno z lepszych zdjec Kurban Bajram jakie widzialem.. zdjec - pokazanie tematu, tresci. Nie wiem dlaczego mialby byc to przyczynek do obnazania sie z moimi przekonaniami, wierzeniami, wrazliwoscia ekologiczna, badz nie.. nie rozumiem wielu przedpiszcow...
heh - a tak przy okazji - karpika na Wigilię to co - ścinacie w przydomowym ogródku na grządce jak pięknie dojrzeje.... Ilu z was wcześniej go wymęczyło? Gadanie o wrażliwości i humanitaryzmie - ale jak przychodzi być humanitarnym wobec innego człowieka to nagle się okazuje że penis - nikogo nie obchodzi że obok może ktoś cierpieć... HIPOKRYCI jesteście i tyle. Sija!
Zdjęcie jak najbardziej, ale to co na nim widać... przykre.
Doroto Dziduch - byłaś w ubojni czy tylko powielasz opowieści? Niestety - nie jest tak pięknie.
to że mamy komórki i lustrzanki cyfrowe nie zmienia faktu że ciągle jesteśmy barbarzyńcami...
Halal w Polsce ??? Paskudnie ... Nie , nie zdjęcie .Ta sytuacja leży niżej granicy mojej tolerancji , nie przez to że krowę zabijają tylko dlatego że cała społeczność na to patrzy i myśli że to tak ma być - nie , TAK MA NIE BYĆ !!! Otępieni ...
"Człowiek przypisał sobie prawo do posiadania zwierzęcia.A powinien to byc przywilej, który można odebrać"
Dezerter :) tu nie ma czasu na myślenie bo tu sie nie mysli tylko zabija
Co za niewrażliwość. Ta krowa napewno przeraźliwie się bała. Co za nie myślący , nieświadomi ludzie ...Co za świat w którym coś takiego jest normalnąścią.
na co Ci ludzie się gapią!!!! Co za ............................................... BEZ KOMENTARZA!!!
Pierwsza sprawa: porównywania gównianego obrzędu do opłatka to dewastacja i podważanie dobra. Sprawa Druga: Co z tego, że jem tą zakichaną wołowinę...moje jedzenie nie wyklucza cywilizowania i humanitarnego postępowania. Czwarta sprawa: co z tego że pokazują wojny? od dawna wiadomo że media rodzą przemoc i prowokacje nie jest więc tak, że tu krzyczymy a jak na wojnie dzieci umierają to mamy w nosie, nie....od głupolowatych dziennikarzy dostajemy pożywkę która rodzi robactwo. Piąta sprawa: Nie można godzić się na taką tradycję tylko dlatego że pękamy przed brakiem tolerancji dla innych narodów (patrz: dziczy). Chrzanie te narody które mają pofirgane w głowach (Hiszpania i jej byki są wyjątkiem a to dlatego że nie każdy Hiszpan z nimi walczy). Jestem za tym aby w Polsce rolnik nie mógł zaprzęgać do pracy bydła (furmanki, orki itp). To niesamowite ile tu osób potępia takie obrzędy, każdego to cieszy chyba. Swoją drogą, cywilizowanie wzrasta w tego typu sprawach, jak dyskusja pod tą fotą....tylko albo z tego sobie sprawy nie zdajemy albo zapominamy o tym, dlatego siła w focie JEST.
Po przeczytaniu dyskusji i obejrzeniu zdjęcia, a także po konstatacji tego, do jakiej kategorii ta fotografia została zaliczona (słusznie zresztą według mnie) - dopatruję się jedynie jednego "błędu". Kategoria reporterskie w wielu wypadkach wymaga opisu - zwłaszcza, gdy jest to jedno zdjęcie pokazujące clou zdarzenia. Po prostu nie wszyscy mają tyle informacji na temat innych religii i obrządków, by połaczyć zabijanie krowy z podpisem "Sacrum" i opisem "Podlasie". Gdyby w opisie było to co napisano na początku dyskusji, albo, gdyby było to kilka fotografii - doprowadzających obserwatora do tego momentu - sporo komentarzy byłoby zupełnie innych. Albo wcale by ich nie było. Apeluję do Autora - nic nie stoi na przeszkodzie zmiany opisu :)) Uspokoi to dyskusję :))
najprościej jest sprzedać jakiś temat, jak się go położy na kawałku nagiego kobiecego ciała.
powtórzę - moim zdaniem zdjęcie jest świetne. Widać na nim, z właściwie na twarzach ludzi wszystko. o to chodzi w fotografii. no chyba, że się nie chce na to patrzeć.