retro fota, to i niech retro muzyka zagości... Posłuchajmy Andrzeja Rosiewicza "Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny" polecam i pozdrawiam przy okazji :)
barszczon [2008-11-15 20:36:04]: Ty to się zauroczałeś raz na tydzień - a myśmy to ciągle chodzili zauroczeni - jak choroba zawodowa ;). Trzeba Ci wiedzieć, Barszczonie Drogi, że mniej więcej co trzecia sfocona trafiała na okładkę. Kosztowne Ektachromy się marnowały. Aż do dnia pamietnego redakcyjnego zebrania, kiedy to Szef popatrzył na nas groźne i nakazał - "jeśłi jeden czy drugi nie jest pewien, czy ona się nadaje na okładkę, ma się z nią przespać, rano obejrzeć i jeśli nadal sie podoba, to dopiero zapinać film do aparatu!" Pozdrawiam :)
mamutek [2008-11-15 18:28:32]: dziękuję mamutku i odwzajemniam. Cieszę się, że podoba Ci się ta fotografia. Pamiętam, że kiedy powstawała, martwiliśmy się, że strój nie będzie harmonizował z tłem, bo za mało rustykalny. Można było zmienić, ale czasu było szkoda. Powiedziałem wtedy, że skutki tego zaniechania trwać będą po wieki wieków :)
Tak czarująco się uśmiecha, że nie sposób nie uśmiechnąć się również. Piękno zatrzymane w kadrze, z wielką przyjemnością oglądam tę fotografię. Serdecznie pozdrawiam :)
Slawekol [2008-11-15 18:18:43] > Mam nadzieję, że może jednak Ci się uda. Czasami może wyjść coś interesującego. Jeśli nie wyjdzie, jeśli się nie spodoba komuś, jeśli się nie spodoba Tobie, to nie opublikujesz. Pozdrawiam również :-)
A_R_mator [2008-11-15 18:10:33]: Janusz, szczerze - myślalem o tym, ale żadnego zdjęcia nie zrobiłem. To jednak tyle lat upłynęło. Trochę się boję tej konforntacji Ich z czasem, który potrafi być okrutny. Trochę telefonów zamilkło, adresów zdezaktualizowało. Jeden odezwał się wiosną, ale "się rozmyślił. Nie boję się stanąć na wprost tłumu na odpuście, dwa lata temu nadstawiałem łba w Budapeszcie i się bałem tylko trochę. A w tym przypadku - boję się, nie tylko o siebie. Ja tam zawsze byłem brzydal, a po latach przekonuję się, że brzydota ma jedną przewagę nad pięknem - mianowicie nigdy nie przemija. Może lepiej niech zostaną takimi, jak znieruchomiały w kadrze? Mam nadzieję, że mnie rozumiesz. Pozdrawiam bardzo przy okazji :)
retro fota, to i niech retro muzyka zagości... Posłuchajmy Andrzeja Rosiewicza "Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny" polecam i pozdrawiam przy okazji :)
!!! PZDR
młodość..
duze ziarno, bo wysokie iso coby nie poruszyc, tak mu sie lapy przy pani trzesly ;)))
To jest piękne!
że też nie mogłem w tamtych czasach być fotoreporterem... :)))
barszczon [2008-11-15 20:36:04]: Ty to się zauroczałeś raz na tydzień - a myśmy to ciągle chodzili zauroczeni - jak choroba zawodowa ;). Trzeba Ci wiedzieć, Barszczonie Drogi, że mniej więcej co trzecia sfocona trafiała na okładkę. Kosztowne Ektachromy się marnowały. Aż do dnia pamietnego redakcyjnego zebrania, kiedy to Szef popatrzył na nas groźne i nakazał - "jeśłi jeden czy drugi nie jest pewien, czy ona się nadaje na okładkę, ma się z nią przespać, rano obejrzeć i jeśli nadal sie podoba, to dopiero zapinać film do aparatu!" Pozdrawiam :)
Przypominają mi się czasy ITD i dziewczyn "z obrazka", w których się człowiek "zauroczał". A to klasyczny przykład :)).
bardzo optymistyczny uśmiech, dobre :)
mamutek [2008-11-15 18:28:32]: dziękuję mamutku i odwzajemniam. Cieszę się, że podoba Ci się ta fotografia. Pamiętam, że kiedy powstawała, martwiliśmy się, że strój nie będzie harmonizował z tłem, bo za mało rustykalny. Można było zmienić, ale czasu było szkoda. Powiedziałem wtedy, że skutki tego zaniechania trwać będą po wieki wieków :)
Tak czarująco się uśmiecha, że nie sposób nie uśmiechnąć się również. Piękno zatrzymane w kadrze, z wielką przyjemnością oglądam tę fotografię. Serdecznie pozdrawiam :)
Slawekol [2008-11-15 18:18:43] > Mam nadzieję, że może jednak Ci się uda. Czasami może wyjść coś interesującego. Jeśli nie wyjdzie, jeśli się nie spodoba komuś, jeśli się nie spodoba Tobie, to nie opublikujesz. Pozdrawiam również :-)
A_R_mator [2008-11-15 18:10:33]: Janusz, szczerze - myślalem o tym, ale żadnego zdjęcia nie zrobiłem. To jednak tyle lat upłynęło. Trochę się boję tej konforntacji Ich z czasem, który potrafi być okrutny. Trochę telefonów zamilkło, adresów zdezaktualizowało. Jeden odezwał się wiosną, ale "się rozmyślił. Nie boję się stanąć na wprost tłumu na odpuście, dwa lata temu nadstawiałem łba w Budapeszcie i się bałem tylko trochę. A w tym przypadku - boję się, nie tylko o siebie. Ja tam zawsze byłem brzydal, a po latach przekonuję się, że brzydota ma jedną przewagę nad pięknem - mianowicie nigdy nie przemija. Może lepiej niech zostaną takimi, jak znieruchomiały w kadrze? Mam nadzieję, że mnie rozumiesz. Pozdrawiam bardzo przy okazji :)
*
Lata '80-te?
jeszcze tego nie pisałam ,ale to wspomnienie jest PIĘKNA!!!!
Dobre !
:)
słowiański typ :)
nie wiem czemu, ale wiedziałam, że Twoje :))
"Dawnych..." wstawiłeś już trochę, a mam pytanie - Czy robiłeś tym samym osobom po latach?
:D
oldschoolowo :)