to ja cieszę się niezmierne, że mogłam z tobą porozmawiać.. tak rzadko tu się zdarząją takie rozmowy... a szkoda.. ;-) kresy wschodnie faktycznie są ciekawe bo jest tu sporo miejsc gdzie wydaje się, że czas się zatrzymał (zobacz widoczki: marek 1960 i TAP- są świetne..).. chyba właśnie postanowiłam na jakim temacie teraz się skupię..- będę wyszukiwać takie miejsca.. ;-) moje zdjęcia to tylko kolorowe obrazki ku uciesze oczom, ale bardzo je lubię.- bardzo cenię ludzi, którzy starają się przekazać swoimi zdjęciami coś głębszego.. ;-) co do zachodnich stron Polski byłam tylko w Szczecinie i raczej mi się nie spodobał.. ale może widziałam mało interesujące rejony miasta? i obiecuję obejrzeć "brajana".. choć już zdjążyłam się zorientować, że to film z brodą! 24 lata!.. było mi bardzo miło. pozdrawiam.. ;-)
:))rozmowa z tobą to prawdziwa przyjemność, fajnie masz że mieszkasz nad wschodnią granicą, u mnie na "polówkach" sprzedaje się gipsowe krasnale, a o Szkole Pisania Ikon to sobie mogę pomarzyć.Chciałbym kiedyś dojrzeć do pisania ikon, to takie moje ciche marzenie, to może się wybiorę wtedy do tej szkoły:)Co do oceny, to nie jest ona aż tak istotna bardziej cenię sobie, że mogliśmy porozmawiać, rób dalej swoje zdjęcia, pozdrawiam, pa...acha i koniecznie obejrzyj "Żywot Brajana :))
aż się uśmiechnęłam gdy zobaczyłam twoją odpowiedź... ;-) hmm. od czego by tu zacząć.. co do ikon masz rację, chociaż wiem że to przecież "tylko" kawałek drewna z rysunkiem to są dla mnei obiektem, z którym wiąże się pewne misterium.. tabu.. to coś jedynego w swoim rodzaju.. widze, ze dobrze się orientujesz w tym jak powstaje ikona. mówi się, że "ikon się nie maluje, a pisze".. a piszący je ludzie poszczą i modlą się w trakcie powstawania obrazu. to takie niesamowite we współczesnym świecie.. niedaleko miejsca gdzie mieszkam jest jedyna w Polsce "Szkoła pisania ikon" prowadzona na jedej z parafi przez prawosławnego księdza. Piekne rzeczy tam powstają. I mierzi mnie zawsze kiedy przechodząc przez miejski ryneczek widzę handlarzy sprzedających przemycone stare ikony za wschodniej granicy... i leżą na obskurnych polówkach.. krew mi się burzy jak to widzę...
a'propo filmów.. Żywoty Brajana nie widziałam ale zainteresowałeś mnie.. ;-) natomiast ten drugi film... cały ranek mi to po głowie chodziło.. jak on się u licha nazywał.. ;-) to był "Skandalista Larry Flint"... aha .. i jeszcze jedno.. postarałam sie inaczej spojrzeć na twoje zdjęcie. udało się. ;-) jestem gotowa by wstawić ocenę. ;-) amen .. ;-)
...dla mnie to się sprowadza do intelektualnej wolności, człowiek po to ma umysł aby zadawać pytania i się troszkę wadzić z Bogiem. Wydaje mi się że od tego jest sztuka aby stawiać dogmaty w krzywym zwierciadle.Czuję wielki szacunek dla papieża, ale to tylko człowiek, nic bym nie miał przeciw, jeśli ktoś by pokazał np.żebraka w papieskich szatach, właśnie po to aby podkreślić jego człowieczeństwo.
Ikona to coś więcej niż święty obrazek,można chyba porównać malowanie ikony do usypywania mandali w buddyźmie, sztuka bizantyjska wydaje się mieć więcej wspólnego z duchowością Dalekiego Wschodu niż z tradycją europejską.Ikona to modlitwa, to rozmowa z Bogiem. Przyszło mi do głowy, że może jesteś wyznania prawosławnego?Jeśli tak to Cię rozumiem i przepraszam:)bo wiem czym jest ikona w prawosławiu.Mnie interesuje dwuznaczność w przedstawianiu erotyki i w ogóle kobiety w historii kościoła, może dlatego dałem taki tytuł i oprawę temu zdjęciu.
Wiem o jakim mówisz filmie,co ciekawe też nie pamiętam tytułu, pamiętam jednak że temat filmu był prowokacyjny jak plakat.Polecam film :"Żywot Brajana"to jest dopiero jazda!Jak nie oglądałaś i się skusisz, to postaraj się nie interpretować tego filmu tylko jako religijnej prowokacji, ten film zadaje mnóstwo istotnych pytań, a przy tym pękniesz ze śmiechu jak podejdziesz do tego z dystansem.:)))pozdrawiam
masz rację. wiem że twoje podejście do tego tematu to podejście człowieka inteligentnego. wyobraź sobie jednak, że ktoś do zdjecia przebiera niedwuznacznie wyglądającego osobnika za.. ojca świętego? co byś poczuł? poza tym pamiętaj, ze ikona to święty obraz.. widze jednak, że jesteś człowiekiem "poszukującym" i dlatego nie rzucam się z pazurami. ;-) o. tak mi się teraz przypominiało.. był kiedyś taki film, do którego zrobiono plakat reklamowy.. ukrzyżowany nagi mężczyzna na łonie kobiety.. za nic nie mogę sobie przypomieć jak się nazywał film... ale dokonale pamietam ten plakat. ;-) dlatego przyznam ci rację, że praca jest naprawdę dobra gdy przykuwa wzrok, wzbudza dyskusję i zapada w pamięć.. ;-) pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
zauważ ewo177 jak niedaleko jest od świętości do przekleństwa, jak cienka jest granica między niebem i piekłem.Piękno to świętość, także piękno kobiecego ciała.To zdjęcie jest na tej granicy, myślę jednak że jej nie przekracza.Dobrze jednak że zwróciłaś na to uwagę, znaczy że fotka spełniła swoje zadanie:) A czyż Święta Magdalena nie była jawnogrzesznicą?pozdrawiam :)
technicznie i wogóle jest bardzo dobrze. tylko chwalić. tylo szkoda że tematyka tego zdjęcia jakoś mnie negatywnie poruszyła. może obrażać czyjeś uczucia religijne.. to takie pierwsze moje wrażenie po obejrzeniu twojej pracy..
O MÓJ BOŻE !!!!!!Tak sobie patrze,patrze i nijak nie mogę zrozumieć, czym się kierują niektórzy oceniający.Se mysle że chyba laska im się nie podoba ;))
sexi :D ;]
Artystyczny wypas. BDB!
to ja cieszę się niezmierne, że mogłam z tobą porozmawiać.. tak rzadko tu się zdarząją takie rozmowy... a szkoda.. ;-) kresy wschodnie faktycznie są ciekawe bo jest tu sporo miejsc gdzie wydaje się, że czas się zatrzymał (zobacz widoczki: marek 1960 i TAP- są świetne..).. chyba właśnie postanowiłam na jakim temacie teraz się skupię..- będę wyszukiwać takie miejsca.. ;-) moje zdjęcia to tylko kolorowe obrazki ku uciesze oczom, ale bardzo je lubię.- bardzo cenię ludzi, którzy starają się przekazać swoimi zdjęciami coś głębszego.. ;-) co do zachodnich stron Polski byłam tylko w Szczecinie i raczej mi się nie spodobał.. ale może widziałam mało interesujące rejony miasta? i obiecuję obejrzeć "brajana".. choć już zdjążyłam się zorientować, że to film z brodą! 24 lata!.. było mi bardzo miło. pozdrawiam.. ;-)
:))rozmowa z tobą to prawdziwa przyjemność, fajnie masz że mieszkasz nad wschodnią granicą, u mnie na "polówkach" sprzedaje się gipsowe krasnale, a o Szkole Pisania Ikon to sobie mogę pomarzyć.Chciałbym kiedyś dojrzeć do pisania ikon, to takie moje ciche marzenie, to może się wybiorę wtedy do tej szkoły:)Co do oceny, to nie jest ona aż tak istotna bardziej cenię sobie, że mogliśmy porozmawiać, rób dalej swoje zdjęcia, pozdrawiam, pa...acha i koniecznie obejrzyj "Żywot Brajana :))
aż się uśmiechnęłam gdy zobaczyłam twoją odpowiedź... ;-) hmm. od czego by tu zacząć.. co do ikon masz rację, chociaż wiem że to przecież "tylko" kawałek drewna z rysunkiem to są dla mnei obiektem, z którym wiąże się pewne misterium.. tabu.. to coś jedynego w swoim rodzaju.. widze, ze dobrze się orientujesz w tym jak powstaje ikona. mówi się, że "ikon się nie maluje, a pisze".. a piszący je ludzie poszczą i modlą się w trakcie powstawania obrazu. to takie niesamowite we współczesnym świecie.. niedaleko miejsca gdzie mieszkam jest jedyna w Polsce "Szkoła pisania ikon" prowadzona na jedej z parafi przez prawosławnego księdza. Piekne rzeczy tam powstają. I mierzi mnie zawsze kiedy przechodząc przez miejski ryneczek widzę handlarzy sprzedających przemycone stare ikony za wschodniej granicy... i leżą na obskurnych polówkach.. krew mi się burzy jak to widzę... a'propo filmów.. Żywoty Brajana nie widziałam ale zainteresowałeś mnie.. ;-) natomiast ten drugi film... cały ranek mi to po głowie chodziło.. jak on się u licha nazywał.. ;-) to był "Skandalista Larry Flint"... aha .. i jeszcze jedno.. postarałam sie inaczej spojrzeć na twoje zdjęcie. udało się. ;-) jestem gotowa by wstawić ocenę. ;-) amen .. ;-)
...dla mnie to się sprowadza do intelektualnej wolności, człowiek po to ma umysł aby zadawać pytania i się troszkę wadzić z Bogiem. Wydaje mi się że od tego jest sztuka aby stawiać dogmaty w krzywym zwierciadle.Czuję wielki szacunek dla papieża, ale to tylko człowiek, nic bym nie miał przeciw, jeśli ktoś by pokazał np.żebraka w papieskich szatach, właśnie po to aby podkreślić jego człowieczeństwo. Ikona to coś więcej niż święty obrazek,można chyba porównać malowanie ikony do usypywania mandali w buddyźmie, sztuka bizantyjska wydaje się mieć więcej wspólnego z duchowością Dalekiego Wschodu niż z tradycją europejską.Ikona to modlitwa, to rozmowa z Bogiem. Przyszło mi do głowy, że może jesteś wyznania prawosławnego?Jeśli tak to Cię rozumiem i przepraszam:)bo wiem czym jest ikona w prawosławiu.Mnie interesuje dwuznaczność w przedstawianiu erotyki i w ogóle kobiety w historii kościoła, może dlatego dałem taki tytuł i oprawę temu zdjęciu. Wiem o jakim mówisz filmie,co ciekawe też nie pamiętam tytułu, pamiętam jednak że temat filmu był prowokacyjny jak plakat.Polecam film :"Żywot Brajana"to jest dopiero jazda!Jak nie oglądałaś i się skusisz, to postaraj się nie interpretować tego filmu tylko jako religijnej prowokacji, ten film zadaje mnóstwo istotnych pytań, a przy tym pękniesz ze śmiechu jak podejdziesz do tego z dystansem.:)))pozdrawiam
masz rację. wiem że twoje podejście do tego tematu to podejście człowieka inteligentnego. wyobraź sobie jednak, że ktoś do zdjecia przebiera niedwuznacznie wyglądającego osobnika za.. ojca świętego? co byś poczuł? poza tym pamiętaj, ze ikona to święty obraz.. widze jednak, że jesteś człowiekiem "poszukującym" i dlatego nie rzucam się z pazurami. ;-) o. tak mi się teraz przypominiało.. był kiedyś taki film, do którego zrobiono plakat reklamowy.. ukrzyżowany nagi mężczyzna na łonie kobiety.. za nic nie mogę sobie przypomieć jak się nazywał film... ale dokonale pamietam ten plakat. ;-) dlatego przyznam ci rację, że praca jest naprawdę dobra gdy przykuwa wzrok, wzbudza dyskusję i zapada w pamięć.. ;-) pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
zauważ ewo177 jak niedaleko jest od świętości do przekleństwa, jak cienka jest granica między niebem i piekłem.Piękno to świętość, także piękno kobiecego ciała.To zdjęcie jest na tej granicy, myślę jednak że jej nie przekracza.Dobrze jednak że zwróciłaś na to uwagę, znaczy że fotka spełniła swoje zadanie:) A czyż Święta Magdalena nie była jawnogrzesznicą?pozdrawiam :)
technicznie i wogóle jest bardzo dobrze. tylko chwalić. tylo szkoda że tematyka tego zdjęcia jakoś mnie negatywnie poruszyła. może obrażać czyjeś uczucia religijne.. to takie pierwsze moje wrażenie po obejrzeniu twojej pracy..
O MÓJ BOŻE !!!!!!Tak sobie patrze,patrze i nijak nie mogę zrozumieć, czym się kierują niektórzy oceniający.Se mysle że chyba laska im się nie podoba ;))
łooo!...:)
Świetne, humor mi skoczył na 3% !!! To rekord od miesiąca.
a juz myslalem ze mam lac na deske na calego :) fajna fota no i co wiecej powiedziec :)
chyba pora na badania okresowe bo mnie nie ujelo to.. do uzyskania wynikow z ambulatorium wstrzymam sie z ocena ;)
virgin, a no szkoda, szkoda :(
olej to nie od lania, to take malarske określenie ;)
jakos nie moge olac - podoba misie i jusz :)
Ta swieta zaraz kogos skusi.
O MÓJ BOŻE !!!!!!
Hihi... Bravo za pomysł. Genialne i wyląduje chyba zaraz w ulubionych.
hehe, szkoda, ze takie male:)