Opis zdjęcia
Pan Kazimierz Zając jest człowiekiem który przeżył piekło KL Auschwitz i jednocześnie jednym z ostatnich żywych z PIERWSZEGO transportu. Do obozu trafił mając 16 lat i był tam do samego końca... Urodził się w 1924 roku w Brzesku. Był harcerzem. W maju 1940 roku trafił do więzienia w Tarnowie, skąd razem z współwięźniami został wywieziony do KL Auschwitz. 20 października 1940r. jako jeden z najmłodszych więźniów został umieszczony w tzw. \"bloku młodocianych\" gdzie miał uczyć się zawodu by... \"wiernie służyć nowej ojczyźnie Niemcom\". Wybrał ślusarstwo jak niegdyś jego ojciec. Szybko się uczył, był dokładny i sumienny. Wykonywał różne prace na terenie obozu co pozwoliło mu przeżyć. 11 grudnia 1944r. przeniesiono go do Sachsenhausen, a później do Ravensbruck. Na odzyskanie wolności czekał do maja 1945 roku kiedy obóz został wyzwolony. Dziś choć jest już w podeszłym wieku lubi opowiadać o swoich przeżyciach. Co więcej, kiedy może porozmawiać o przeszłości z innymi, staje się człowiekiem bardzo żywym i energicznym. Przewodzi organizacjom kombatanckim, zajmuje się pomocą byłym więźniom i dokumentowaniem losów mieszkańców Brzeska, którzy trafili do obozów koncentracyjnych. Współorganizuje też spotkania więźniów z pierwszego transportu w Tarnowie i Złotej. Pierwsze z serii.
BDB, jak poprzednie.
perfekcyjnie
ladna historia, ladny portret ale napewno nie na 10. przede wszystkim to po prostu zdjecie starszego pana na jakims tle. tlo wydaje mi sie zupelnie nietrafione, bo mozna bylo lepiej sie przygotowac. pan Kazimierz ma wiele cierpliwosci, smutku, cierpliwosci ale i madrosci. to wszystko widac na tym zdjeciu. ale to tlo mi sie nei podoba. no i kolor chyba niepotrzebny. ale mzoe sie czepiam :)
porteret pełen wyrazu