Opis zdjęcia
Spotkałam go zupełnie przypadkiem - usłyszałam jak coś szeleści w krzakach i to był on - beztrosko wcinający jakąś przekąskę. Obserwując go i fotografując przez dłuższy czas, dostałam prawdziwą lekcję filozofii stoickiej - nie dość, że w Grecji, to jeszcze od tak nietypowego \\"nauczyciela\\", a nie np. ducha jakiegoś starożytnego filozofa ;-).
że trawka przeszkadza, to już wiem, ale co jeszcze możnaby tu rzec ?