Natajlo; jak się drogę wybierze,to nie ma rady.Trzeba iść niezależnie od okoliczności.A trudy wędrówki,jak sama wiesz zostaly wynagrodzone.Siwisie,chyba opowiem calą historię zdjęciami,w ten sposób przeżyję to jeszcze raz.Pespe ; bez kumorka ani rusz :)Wszystkich komentująchych pozdrawiam
szarpane przechodzenie od czerni cienia po błękit nieba, przez mocny punkt slonca
no to ja tez poslucham - popatrze, widze, ze kazdy ma swoja rytrowa opowiesc :)
Ciekawie się zapowiada :)
Natajlo; jak się drogę wybierze,to nie ma rady.Trzeba iść niezależnie od okoliczności.A trudy wędrówki,jak sama wiesz zostaly wynagrodzone.Siwisie,chyba opowiem calą historię zdjęciami,w ten sposób przeżyję to jeszcze raz.Pespe ; bez kumorka ani rusz :)Wszystkich komentująchych pozdrawiam
Rozerki przełamane, droga wybrana, czy dobrze?
Siwis dobrze prawi - oryginalne zdjęcie!
Wygląda, jak wstęp do dłuższej opowieści. Mnie w to graj... Zdjęcie oryginalne, ma atmosferkę lekkich rozterek. :{)
Że też sie odważyłaś iść na górę! No, ale miałaś kumorek, a to zawsze raźniej ;-)
jesiennie i pieknie pozdr :-)
pięknie jest :)
Lubię, a co! :)...
Jesiennie i strasznie :) Dziękuję za komentarz
I Ciebie też jesiennie wzięło... :-))