@Mager - dzięki. ATPO - wedlug mnie kadr, gdyby nie był centralnym - byłby zdecydowanie mniej "doskonały" :)) Centralność kadru - rzecz dla ludzi i "w czambuł" potępiać go nie należy :))
@Rennata - w kolejce nie staliśmy :)) mieliśmy przepustki :))) Na Łysej przez ponad 20 lat mój Wydział (uczelni :) - na którym studiowałem a potem pracowałem) dzierżawił od TPN pomieszczenie na bazę terenową :)) - no to się bywało :)); @Krzysztofie - wszelkie słowackie alkohole oraz piwa rozmaite - zarówno "czapowane" (czyli z beczki) jak i butelkowane :))
@Barszczon,dziękuję za informacje...wiele lat na Łysej,to albo w kolejce do przejścia stałeś?:))...albo na samym przejściu...:))...Kiedys miałam okazje biwakować na Łysej na strażnicy,pod czujnym okiem żołnierzy:)..Pięknie tam jest.
@Rennata - no to Ci współczuję. Wiele lat (w sensie pobytu w lecie i zimie) spędzonych na Łysej Polanie - spowodowalo, że wizytowaliśmy jaworzyńską knajpkę dosyć regularnie :) Na piechotę... :) Najlepsza była "czosnakowa polewka". Oczywiście do "czapowanego Tatrana" (albo "Kamzika") :))
Na zdjęciu widoczny kościółek na cmentarzu w Jaworzynie Spiskiej (Tatranska Javorina) u wylotu dol. Jaworowej. Wybudowany przez rodzinę Hohenlohe pod koniec XIX w.
@Barszczon...knajpka fajna...ale ja praktycznie zawsze jestem "usadzona" za kierownicą...mam nadzieję,że polecasz ze względu na jadło a nie trunki;))))
tu - na tej fotografii - to trochę więcej słoneczka by się przydało :)))
I góry, i jesień- czegóż więcej chcieć :)
@Mager - dzięki. ATPO - wedlug mnie kadr, gdyby nie był centralnym - byłby zdecydowanie mniej "doskonały" :)) Centralność kadru - rzecz dla ludzi i "w czambuł" potępiać go nie należy :))
bardzo przyjemny widoczek :-)
Ładne kolory, kadr mimo, że centralny to doskonały! :)
zaszczycon oceną wielcem... :))
Dołączam do Mistrza Szkiełka :-)))
dzięki :))
Bardzo porządna robota :)
niestety nie doczekałem aż Słońce ustawi się bardziej na południowy zachód - za kościółkiem :)
dzięki :))
ładne
@Rennata - w kolejce nie staliśmy :)) mieliśmy przepustki :))) Na Łysej przez ponad 20 lat mój Wydział (uczelni :) - na którym studiowałem a potem pracowałem) dzierżawił od TPN pomieszczenie na bazę terenową :)) - no to się bywało :)); @Krzysztofie - wszelkie słowackie alkohole oraz piwa rozmaite - zarówno "czapowane" (czyli z beczki) jak i butelkowane :))
@Barszczon,dziękuję za informacje...wiele lat na Łysej,to albo w kolejce do przejścia stałeś?:))...albo na samym przejściu...:))...Kiedys miałam okazje biwakować na Łysej na strażnicy,pod czujnym okiem żołnierzy:)..Pięknie tam jest.
ładnie, a trunki jakie podają? ;)
@Rennata - no to Ci współczuję. Wiele lat (w sensie pobytu w lecie i zimie) spędzonych na Łysej Polanie - spowodowalo, że wizytowaliśmy jaworzyńską knajpkę dosyć regularnie :) Na piechotę... :) Najlepsza była "czosnakowa polewka". Oczywiście do "czapowanego Tatrana" (albo "Kamzika") :)) Na zdjęciu widoczny kościółek na cmentarzu w Jaworzynie Spiskiej (Tatranska Javorina) u wylotu dol. Jaworowej. Wybudowany przez rodzinę Hohenlohe pod koniec XIX w.
ładnie:)
@Barszczon...knajpka fajna...ale ja praktycznie zawsze jestem "usadzona" za kierownicą...mam nadzieję,że polecasz ze względu na jadło a nie trunki;))))
owszem warto - gorąco polecam :) Niedaleko jest świetna, lolalna knajpa i prosta droga na wiele tatrzańskich szlaków :)
ładnie - lubię takie widoki
:)...może niedaleko...wtedy poczekam na słońce i wyruszę:))....
warto bylo pojechac i sfotografować przepiekny widok
@Rennato - jeszcze chwilkę dam czas na "odgadnięcie"... :), ale niebawem podam lokalizację :)
a coś więcej o widoku?..bo naprawde ładny:)
:) Wyprawa owszem była zacna - nie tylko zresztą tam :))
ładny owoc wyprawy
:) Kościółek musiał być centralnie - inaczej wieża nie lądowała na tle drzewa :)
Ładny widok , ale czy nie za centralnie ujęty kościółek ... podoba się :)