partizan: -łoj, ślicznie! przetłumacz jednak, bo nie kojarzę: "pidmanuła pidweła" - o oszukaniu?, " u sołomu zaweła" - ?
To jest dopiero skutek polityki historycznej 1944 - 89 i zaniedbań póżniejszych, że nie znamy podstaw tak bliskiego języka części naszych mieszkańców, gdyż według władzy , miało ich nie być, w naszej świadomości...Pozdrawiam
Ty kazała, szczo w nedilu pijdem razom na wesillia. Ja pryjszow: Tebe ne ma - pidmanuła pidweła! Ty ż mene pidmanuła, tyż mene pidweła, tyż mene mołodoho u sołomu zaweła!:D
Ukraina jak się patrzy: żółty i niebieski to flaga, panienka w czerwonym tańczy kozaczoka, harmoszka..., jest sympatycznie i naturalnie, patrzę sobie przez okienko w stronę sąsiada...Brak mi tylko opisu tego obyczaju; - dobrze, że jogin [2008-10-22 15:11:27] trochę napisał, dzięki, jogin
Maciek_Zielinski [2008-10-22 18:39:12]: chyba nie w całej Polsce, ja się w każdym razie nie zetknąłem. Witanie chlebem i solą nowożeńców, wracających z kościoła po slubie, to tak, ma się nawet świetnie, ale takiego wzyczaju jak na zdjęciu w Polsce nie widziałem. A ładnie to wygląda i sensacja jest na całą wieś. Pozdrawiam
Kurna, a co tu ma być świetne czy ma się podobać! Z tytułu widać, że jest to początek fotograficznego opisu obyczaju ślubnego na Ukrainie. Czy ktoś widział u nas aby panna młoda w asyście druhen, poprzedzana minibandem (trąbka, pompka i lewarek), była prowadzona przez wieś prawdopodobnie do domu oblubieńca? Ja nie wiem aby taki obyczaj u nas obowiązywał. Czegoś z tej foty się dowiaduję! A że może bałagan w kadrze, bo za dużo ludzi i nieestetycznie ustawieni? A że jakieś ludzie pod płotem usiadły i psują kompozycję? Wytłumaczenie jest proste jak konstrukcja cepa: tak ta sytuacja wyglądała i REPORTER przy tym był i ZDOKUMENTOWAŁ.I tyle!...
partizan: -łoj, ślicznie! przetłumacz jednak, bo nie kojarzę: "pidmanuła pidweła" - o oszukaniu?, " u sołomu zaweła" - ? To jest dopiero skutek polityki historycznej 1944 - 89 i zaniedbań póżniejszych, że nie znamy podstaw tak bliskiego języka części naszych mieszkańców, gdyż według władzy , miało ich nie być, w naszej świadomości...Pozdrawiam
Ty kazała, szczo w nedilu pijdem razom na wesillia. Ja pryjszow: Tebe ne ma - pidmanuła pidweła! Ty ż mene pidmanuła, tyż mene pidweła, tyż mene mołodoho u sołomu zaweła!:D
jeśli mogę prosić o podanie maila na priva, postaram się zeskanować kawałek książki który potwierdza moją tezę ;)
Ukraina jak się patrzy: żółty i niebieski to flaga, panienka w czerwonym tańczy kozaczoka, harmoszka..., jest sympatycznie i naturalnie, patrzę sobie przez okienko w stronę sąsiada...Brak mi tylko opisu tego obyczaju; - dobrze, że jogin [2008-10-22 15:11:27] trochę napisał, dzięki, jogin
Maciek_Zielinski [2008-10-22 18:39:12]: chyba nie w całej Polsce, ja się w każdym razie nie zetknąłem. Witanie chlebem i solą nowożeńców, wracających z kościoła po slubie, to tak, ma się nawet świetnie, ale takiego wzyczaju jak na zdjęciu w Polsce nie widziałem. A ładnie to wygląda i sensacja jest na całą wieś. Pozdrawiam
w sumie w polskiej tradycji (raczej ludowej - wiejskiej) też był obyczaj wprowadzania młodej do domu męża.
btw. podzielam zdanie jogin-a, bo to zdjęcie ludzi takich jakimi są, z ich obyczajami.
:)
he...
Kurna, a co tu ma być świetne czy ma się podobać! Z tytułu widać, że jest to początek fotograficznego opisu obyczaju ślubnego na Ukrainie. Czy ktoś widział u nas aby panna młoda w asyście druhen, poprzedzana minibandem (trąbka, pompka i lewarek), była prowadzona przez wieś prawdopodobnie do domu oblubieńca? Ja nie wiem aby taki obyczaj u nas obowiązywał. Czegoś z tej foty się dowiaduję! A że może bałagan w kadrze, bo za dużo ludzi i nieestetycznie ustawieni? A że jakieś ludzie pod płotem usiadły i psują kompozycję? Wytłumaczenie jest proste jak konstrukcja cepa: tak ta sytuacja wyglądała i REPORTER przy tym był i ZDOKUMENTOWAŁ.I tyle!...
nie podoba sie
Twoje w PF sa swietne .. to mowiac delikatnie .. mniej swietne
:))