Famina, określenie "winne" jest koloryzowaniem (może powinienem napisać: fotoszopowaniem ?) mojej wypowiedzi ;). Wieloletnie obserwacje i rozmowy z kobietami utwierdzają mnie w przekonaniu, że to Wy wymyśliłyście takie ceremonie. Natomiast nie zgadzam się zupełnie z określeniem "W dobie dzisiejszej fotografii ciężko jest robić dobre, ślubne a zarazem nietuzinkowe zdjęcia". Po pierwsze, nie rozumiem, co ma do rzeczy "dzisiejsza fotografia" (chyba, że nawiązujesz do "po drugie"), po drugie, robić dobre zdjęcia jest trudno tym, którzy nabywając sprzęt do robienia zdjęć uważają, że tym samym stali się fotografami, i "ślubne" nie ma tu nic do rzeczy, po trzecie wreszcie, pogoń za nietuzinkowością przesłania powoli fakt, że każda miłość jest wierną kopią milionów poprzednich miłości, ale jednocześnie jest jedyna i nietuzinkowa dla kochanków, a więc i zdjęcie powtarzające miejsce i pozę jest dla nich jedyne i nietuzinkowe. No chyba, że czują, że ich uczucie wcale nie jest nietuzinkowe i zdjęcia są czymś, co ma to "coś" zastąpić, przynajmniej na zewnątrz. Taki małolacki szpan ;).
Rsaw, no tak, jak zwykle wszystkiemu winne są baby. Terefere. Trzeba sobie pstryknąć zdjęcie, bo jeszcze życie jest piękne. Później wszystko może się radykalnie zmienić. Ekhem. W dobie dzisiejszej fotografii ciężko jest robić dobre, ślubne a zarazem nietuzinkowe zdjęcia. Stąd tyle przeróżnych pomysłów. Pozdrawiam, Ola.
dazz, to nie inwencja fotografów decyduje o pędzie do wykonywania coraz dziwniejszych zdjęć w ślubnych ubraniach, wystarczy, że spojrzysz na komentarze, zazwyczaj zresztą płci pięknej - Famina, AgnieszkaSC, Grazyna22. I na pytanie "po co oni tam włażą" masz odpowiedź - są one częścią ślubnego rytuału, gdzie każda dziewczyna chce czuć się wyjątkowa choć przez chwilę - więc i zdjęcia mają być wyjątkowe, takie, żeby można je było wszystkim wysłać i oczekiwać ochów i achów. I absolutnie nie należy tego krytykować, a raczej pomóc. Natomiast takie zdjęcia pasują raczej do zobaczciejakimialamslub.pl, nie tutaj, no, ale jakie mają oceny :)
Wspinaj się miła, wspinaj, zdobędziemy razem ten szczyt, zamieszkamy na czubku komina, aż bocianom będzie wstyd...co rusz tu któryś przyleci, przyniosą nam wiele dzieci...a każde mądre i śliczne, w życiu szczęście będzie mieć, bo przecież kominiarz w kominie to jest zwyczajna rzecz...Kapitalne:)
moim zdaniem to nie jest temat na zdjęcie ślubne, poza tym równiez uważam że technicznie leży
Oczywiście pozdrawiam, zarówno Ciebie, jak i Autora, bo się nieźle napracował!
Famina, określenie "winne" jest koloryzowaniem (może powinienem napisać: fotoszopowaniem ?) mojej wypowiedzi ;). Wieloletnie obserwacje i rozmowy z kobietami utwierdzają mnie w przekonaniu, że to Wy wymyśliłyście takie ceremonie. Natomiast nie zgadzam się zupełnie z określeniem "W dobie dzisiejszej fotografii ciężko jest robić dobre, ślubne a zarazem nietuzinkowe zdjęcia". Po pierwsze, nie rozumiem, co ma do rzeczy "dzisiejsza fotografia" (chyba, że nawiązujesz do "po drugie"), po drugie, robić dobre zdjęcia jest trudno tym, którzy nabywając sprzęt do robienia zdjęć uważają, że tym samym stali się fotografami, i "ślubne" nie ma tu nic do rzeczy, po trzecie wreszcie, pogoń za nietuzinkowością przesłania powoli fakt, że każda miłość jest wierną kopią milionów poprzednich miłości, ale jednocześnie jest jedyna i nietuzinkowa dla kochanków, a więc i zdjęcie powtarzające miejsce i pozę jest dla nich jedyne i nietuzinkowe. No chyba, że czują, że ich uczucie wcale nie jest nietuzinkowe i zdjęcia są czymś, co ma to "coś" zastąpić, przynajmniej na zewnątrz. Taki małolacki szpan ;).
o więcej proszę ...
Rsaw, no tak, jak zwykle wszystkiemu winne są baby. Terefere. Trzeba sobie pstryknąć zdjęcie, bo jeszcze życie jest piękne. Później wszystko może się radykalnie zmienić. Ekhem. W dobie dzisiejszej fotografii ciężko jest robić dobre, ślubne a zarazem nietuzinkowe zdjęcia. Stąd tyle przeróżnych pomysłów. Pozdrawiam, Ola.
dazz, to nie inwencja fotografów decyduje o pędzie do wykonywania coraz dziwniejszych zdjęć w ślubnych ubraniach, wystarczy, że spojrzysz na komentarze, zazwyczaj zresztą płci pięknej - Famina, AgnieszkaSC, Grazyna22. I na pytanie "po co oni tam włażą" masz odpowiedź - są one częścią ślubnego rytuału, gdzie każda dziewczyna chce czuć się wyjątkowa choć przez chwilę - więc i zdjęcia mają być wyjątkowe, takie, żeby można je było wszystkim wysłać i oczekiwać ochów i achów. I absolutnie nie należy tego krytykować, a raczej pomóc. Natomiast takie zdjęcia pasują raczej do zobaczciejakimialamslub.pl, nie tutaj, no, ale jakie mają oceny :)
kapitalny pomysł
Pomysl +++
ciekawe. +
fajnie
Wspinaj się miła, wspinaj, zdobędziemy razem ten szczyt, zamieszkamy na czubku komina, aż bocianom będzie wstyd...co rusz tu któryś przyleci, przyniosą nam wiele dzieci...a każde mądre i śliczne, w życiu szczęście będzie mieć, bo przecież kominiarz w kominie to jest zwyczajna rzecz...Kapitalne:)
Może i powinien..
powinien ją chyba nieść na rękach..do tego ich gniazdka..
hieh to jest doiero ekstremalne foto ślubne :)
++
pomysl mi sie podoba,kadr mniej
to on wlazi bo ucieka przed slubem ale zona sie nie poddaje i go sciga :)
ale ma fajowe gościu lokum (ciasno, przytulnie, ogrzewanie)
ha ha fajny kadr i pomysl
technicznie lezy tak mi sie wydaje
tylko po co oni tam włażą? nie rozumiem najczęściej inwencji fotografów ślubnych
"Ze mną będzie Ci jak w niebie, no chodź!" Bardzo fajne. Pozdrawiam, Ola.