prycu - dzięki :)

xoe - miło mnie :)

Progress, Maxim, Greg - Miło mi gościć. cieszę się, że ktoś do mnie zagląda :)

Steel - spieszę z odpowiedzią: przepraszam, nie skumałem z tym podpisem. Fakt wali w oko. Ale to niestety brzemię podpisywania zdjęć. Co do ostrości, to ja na statywie nie byłem w stanie wyciągnąć dobrej ostrości ze względu na drgania jakie dawał ruch lustra. Zdjęcie robię z podwieszaniem lustra (w canonie jest to jedna z opcji: podwiesza lustro przy pierwszym naciśnięciu spustu, a przy drugim jedzie migawka). Zmniejsza to znacznie drgania, które przy tej ogniskowej są znaczące. Druga ważna rzecz, to pilot radiowy (też drgania od kabla były) a trzecia rzecz i najciekawsza. Zamiast statywu używam Worka z mokrym piaskiem. Na nim kładę aparat i leży absolutnie bez luzów żadnych. Jest zabawa, żeby się trafić dobrze z księżycem, ale nie drży w ogóle. Zerknij na jedno z moich świateł szarych księżyca, gdzie dobrze widać, jak księżyc się porusza po kadrze i przy jakim czasie naświetlania. http://plfoto.com/1595530/zdjecie.html (1 sek) Myślę, że Twój problem polegał na drganiach układu podczas robienia zdjęcia. ps. Nie wiem, jakim szkłem to robiłeś, ale ja używam MTO 100 AM (1100/10,5) i Rubinara 1000/10. Oba przed wykonaniem zdjęcia muszą godzinkę postać na dworze, żeby się ustabilizowały temperaturowo, inaczej pływają po nich nieostre plamy i zdjęcie wyjdzie kiepskie. Po godzince ostrzą dobrze i jednolicie. Nie wiem, czy to taka reguła, ale w moim MTO tak jest. Pozdrawiam serdecznie.

Malczer - 35% całego kadru wykropowane (zliczone z ilości pikseli)

Nie. Nie mam montażu ze śledzeniem. Z doświadczenia wiem, że czas dłuższy niż 0,3 sekundy już na tym ognisku wychodzi poruszony. Przy pełni mogę zejść nawet do 1/60s. Mówimy oczywiście o ISO100. Pozdrawiam. ps. wyjaśnij proszę, o co Ci chodzi z nachalnością podpisu.

Dziękuję Wam za dobre słowa i cieszę się, że do mnie zaglądacie :)