podobała mi się :) i wydawało mi się że ją rozumiem aż do hmm... momentu kiedy główny bohater spotyka w łazience podobnego do siebie człowieka, ach no i ta instrukcja której kawałek udało mu się przeczytać .. może ktoś rzucił by światło na to o co w tym chodziło ? :)
Ja jednak wolę te późniejsze, umieszczone tylko w otoczce sf, a tak naprawdę opowiadające o czymś zupełnie innym. I - tak prawdę mówiąc - nigdy nie wybaczyłem mu, że uśmiercił Pirksa, ale nigdy nie napisałem maila z pretensjami :)...
podobała mi się :) i wydawało mi się że ją rozumiem aż do hmm... momentu kiedy główny bohater spotyka w łazience podobnego do siebie człowieka, ach no i ta instrukcja której kawałek udało mu się przeczytać .. może ktoś rzucił by światło na to o co w tym chodziło ? :)
pamiętnik jest genialny..a bez lema smutno..
Ja jednak wolę te późniejsze, umieszczone tylko w otoczce sf, a tak naprawdę opowiadające o czymś zupełnie innym. I - tak prawdę mówiąc - nigdy nie wybaczyłem mu, że uśmiercił Pirksa, ale nigdy nie napisałem maila z pretensjami :)...
nijak z procesem...
dobre skojarzenia :)
(nic z niej nie pamietam ale chyba z procesem mi siem kojarzyła)