LI
Jestem jak ślepiec: by las przejść wciąż w trudzie
Przestrzeń koszturem omiata dokoła.
Bezeń ni kroku nie postąpi zgoła,
Dawno już legł by w drogi leśnej brudzie.
Jestem niemotą, co swemi rękoma,
By rzec, w powietrzu musi czynić znaki.
Niewielu jednak ta mowa znajoma,
Przeto niemowa samotny jest taki.
Jam jak ogłuchły: mądrych słów dokoła
Nie słyszy wcale, chociaż z nich nauka
Tak mądra płynie. Żadna wszak nie zdoła
W ucho się wedrzeć. Niemożliwą sztuka.
Lecz zechciej tylko, a słuch mój nawrócę,
Język rozplączę, kosztur precz odrzucę…
Marcus de Reocena
pięknie :)
LI Jestem jak ślepiec: by las przejść wciąż w trudzie Przestrzeń koszturem omiata dokoła. Bezeń ni kroku nie postąpi zgoła, Dawno już legł by w drogi leśnej brudzie. Jestem niemotą, co swemi rękoma, By rzec, w powietrzu musi czynić znaki. Niewielu jednak ta mowa znajoma, Przeto niemowa samotny jest taki. Jam jak ogłuchły: mądrych słów dokoła Nie słyszy wcale, chociaż z nich nauka Tak mądra płynie. Żadna wszak nie zdoła W ucho się wedrzeć. Niemożliwą sztuka. Lecz zechciej tylko, a słuch mój nawrócę, Język rozplączę, kosztur precz odrzucę… Marcus de Reocena
fajne, fajne
pięknie. :)
cudo
podoba się
!+++! ale szyja trochę nie teges:D
fadne
mmm
świetne wyczucie, fajny kadr
bdb
bardzo...
super
bdb.
piękny portret.. to spojrzenie...
bdb,troszkę więcej czoła.
Szyja jak szyja calkiem normalna jest.........piekne jest!!!
podoba mi się wyraz twarzy i spojrzenie. Ale szyja mi się nie podoba:) ogólnie jest na duży plus dla mnie +
dobre
piękne
szyja..