Alez sie uparliscie. Tytulujac droga na Rakon, Wolowiec mialem na mysli, moj kolejny cel, ktorym niewatpliwie byl Wolowiec. Nie sadzice chyba, iz staram sie podniesc swoje trekkingowe mniemanie w ten sposob tytulujac zdjecie. OK - doprecyzowalem tytul.
Fakt, ciut za niebiesko. Miejsce wykonania zdjecia ok 2h przed wejsciem na Wolowiec, wiec calkiem mozliwe, iz bylo stosunkowo blisko - rzecz jasna - Grzesia...
mile dla oka... lubie te klimaty
pieknie az milo popatrzec :)
Alez sie uparliscie. Tytulujac droga na Rakon, Wolowiec mialem na mysli, moj kolejny cel, ktorym niewatpliwie byl Wolowiec. Nie sadzice chyba, iz staram sie podniesc swoje trekkingowe mniemanie w ten sposob tytulujac zdjecie. OK - doprecyzowalem tytul.
Jeszcze dobrze z Grzesia nie zszedłeś/ kadr - szkoda jakubiny ucietej... kolory mi sie podobaja
++++
Fakt, ciut za niebiesko. Miejsce wykonania zdjecia ok 2h przed wejsciem na Wolowiec, wiec calkiem mozliwe, iz bylo stosunkowo blisko - rzecz jasna - Grzesia...
Póki co, to na Rakoń, jeśli nie z Grzesia :-)
okey, trochę za niebiesko