:) aleś znalazł "starocia" :))) dzięki :)

:))

dziękuję - ja też jak mam zimowego dołka - zaglądam do tej fotografii :))

teraz "pora na maki" - no to przypominam :))

dzięki :)

bardzo dziękuję :))

pastelą :)) dzięki :))

:) dzięki - wypatrzone kątem oka w momencie mijania :)

:)

@W-zy - dziękuję :)

@Joginie - dzięki :) A bałagan - to "znak firmowy", przynajmniej tej serii i tego katalogu :))

Aha - gwoli "statystyk antykoszyczkowo-moderatorskich" (bo nie wiadomo, kto jutro będzie moderował). Na godz. 23:14 (19.09.2008) - średnia ocena: 9,57; liczba odwiedzin: 90; liczba oddanych głosów: 7

bez przesady :))) - ale dziękuję :)

@Ależ Madame - źle odczytałaś to co pisałem. Proszę o wybaczenie. Nie sugerowałem nic podobnego, zresztą - początkowo - zupełnie nie skojarzyłem naszej rozmowy z tą moderacją. Niestety - coraz bardziej przekonuję się do zdania (wyrażonego bodaj przez Jogina?), że jestem "ulubieńcem" jednego z Moderatorów - lub jakiegoś anonimowego koszyczkowca, który z uporem godnym naprawdę lepszej sprawy usiłuje mnie "ćwiczyć". NAPRAWDĘ - przy mojej niezwykle bujnej wyobraźni - nie wyobrażałem sobie ani przez ułamek sekundy, że Ty mogłabyś być za to "odpowiedzialna". Proszę o wybaczenie za złe sformułowanie myśli :)

dzięki :))

@Madame - dyskusja, którą przeprowadziliśmy skończyła się fatalnie dla inkryminowanej fotografii. Moderatorzy, lub jakiś koszyczkowiec - jak się okazuje - pilnie śledzą moje dyskursy. Wyciągnęli jednak fałszywy wniosek. To, że poprzednia fotografia (http://plfoto.com/1634327/zdjecie.html) nie w pełni mnie satysfakcjonuje - nie oznacza, że pragnę ją usunąć. Wisiała "spokojnie" ponad 10 godzin - aż tu łubudubu - i już nie wisi. Poza tym - podali zupełnie beznadziejną (Moderatorzy) przyczynę: "zła jakość" - jakoś mnie nie przekonuje. Nie będę o tę fotografię "walczył" - ale zachowanie tego wieloosobowego tandemu (Moderatorzy+koszyczkowcy) - po raz kolejny jedynie utwierdza mnie w przekonaniu, że są to ludzie "myślący inaczej"... :)

@Madame :) - masz - jak zwykle rację :). Tamtego zdjęcia nie wycofam, bom nie zwykł, ale przyznaję, że jest to jedno z kilku, którez zrobiłem podczas tego przystanku w podróży i rzeczywiście chyba nie jest "najlepsze". Kombinowałem - na skutek wpisu pod zdjęciem jeszcze poprzednim (fot. pt. "indywidualista") - jak pokazać tę "armię" wędrującą od lata do jesieni. Zdjęcia słoneczników robione były w tym samym miejscu, o tej samej porze - i przy takich samych warunkach zewnętrznych. Wstawię - pod dyskusję - jeszcze jedno, inaczej opracowane... pozdrawiam