LX
Bukiet zroszony łzami o zachodzie słońca
U drzwi twoich zawieszam, niech mój smutek głosi,
Bo łzy mi tylko w darze ta miłość przynosi
I westchnienia daremne, i boleść bez końca.
O kwiaty, niech wam płatków wiew chłodny nie strąca,
Piękne czekajcie na nią, kochanek was prosi;
A gdy wychodzić będzie, niech ją deszczem zrosi
Każda gałązka, łzami moimi płacząca.
Powrócę tutaj jutro, lecz gdyby wśród nocy
Sen jaki mi ją zjawił i w ramiona rzucił,
Gdybym cień jej znikomy bodaj miał w swej mocy,
Zwiedziony marą szczęścia, już bym nie powrócił.
Spójrzcie, jak los okrutny myśli moje skłócił,
Że we śnie złudnym szukam jedynie pomocy!...
Pierre de Ronsard
+
przyjemne, szkoda tej kompresji, niestety bardzo to widać.
LX Bukiet zroszony łzami o zachodzie słońca U drzwi twoich zawieszam, niech mój smutek głosi, Bo łzy mi tylko w darze ta miłość przynosi I westchnienia daremne, i boleść bez końca. O kwiaty, niech wam płatków wiew chłodny nie strąca, Piękne czekajcie na nią, kochanek was prosi; A gdy wychodzić będzie, niech ją deszczem zrosi Każda gałązka, łzami moimi płacząca. Powrócę tutaj jutro, lecz gdyby wśród nocy Sen jaki mi ją zjawił i w ramiona rzucił, Gdybym cień jej znikomy bodaj miał w swej mocy, Zwiedziony marą szczęścia, już bym nie powrócił. Spójrzcie, jak los okrutny myśli moje skłócił, Że we śnie złudnym szukam jedynie pomocy!... Pierre de Ronsard
no właśnie widzę, za bardzo pomniejszone chyba :)
To samo miałem napisać co do róż. A zdjęcie.... imho- średnio jakoś.
Róże jak z innego wymiaru.
lepiej tylko kompresja coś nie tak,, (róża)