Opis zdjęcia
..w promieniach zachodzącego słońca. Kiedy ją dostrzegłem, to zrozumiałem, że przez przymknięte powieki obserwowała mnie już kilka chwil. Koniecznie chciałem, by pokazała swe urocze oczyska, więc zacząłem pstrykać w statyw, ruszać kluczami w kieszeni, cmokać, ćwierkać itp.... wszystko na darmo. Chwilę potem gdzieś w oddalli krzyknął bażant, natychmiast odwróciła wzrok ode mnie i spojrzała w jego stronę. I mam czego chciałem. Już wiem, jaką przynętę brać na sowę uszatą :)
>>Nina: zapewne bylo to jesienia. Zagladaj tam czasem, ja tez znam drzewa, gdzie kiedys siedzialy, potem kilka lat nic, a pewnego roku znowu. Pzdrwm, Grzecho
piękna jest. kilka dobrych lat temu w moim miasteczku siedziało całe stado prawie w centrum miasta, ale tylko na jednym drzewie...
No spojrzenie sów powala. Szczęsciarz z Ciebie, że to utrwaliłeś 9bardzo porządnie zresztą).
bdb
Sliczna :)