A gdzie sie urodzil to dla Niego z tego co wiem nie ma znaczenia, bo zawsze twierdzil, ze najlepiej czuje sie na polu lub w lesie, wiec jest Z PRZESTRZENI tamtej.
zaraz, zaraz, ja nie o zdjeciu teraz bede wiec uwaga: piszesz malwino tak - Ten miastowy natomiast ... to jednoznacznie sugruje, ze ten pierwszy z miasta nie jest, a skoro nie jest z miast to jest ze wsi, ale wczesniej piszesz, ze jest z Suprasla, co jednoznacznie sugeruje, ze Supras jest wsia. Otoz pragne oswiadczyc: Suprasl wsia NIE JEST, moze jakies sprostowanko otrzymam :)
Agnieszko. Masz racje. ten jeden jest z Suprasla, a drugi z Warszawy. I ten blondyn potrafi w waciaku chodzic po Warszawce i zakrecony jest ze hej. Ten miastowy natomiast potrafi do spazmow smiechu doprowaczic najwiekszego ponuraka.
lubie malwinowe kolorowanki bo sa tu niepowtazalne... tylko -ale moze takie bylo zamierzenie??- te dwa michaly sz z innych swiatow.. jeden MIEJSKI drugi mniej.. nie ze zle, tylko tak mi wyglada.. MISIE.. hihi;)
Chyba na dluzej, bo raz- dawno nie bylo recznych kolorowanek, dwa nie mam kaski i jestem skazana na to co mam w domu. Tak, ze pewnie podrecze starociami troche
akwarele można malować rożnie np. na mokro i mamy rozmyte jasne kolory i np. odwrotnie na sucho - mocny kololr bez rozmyć...wygląda trochę jak akwarelka na jasnym sepiowym papierze...
Malwina - jesli mogę - i bez obrazy - ale w paru fragmentach poszukałbym innego koloru - bo mi się to z akwarelą kojarzy i tak też to traktuję...a akwarela to mi lepiej niż zdjęcia wychodzi...
na pierwszy rzut oka zdjęcie pamiątkowe, ale juz po chwili zaczyna sie magia nie tylko kolorystyczna i świetlna. Wiele smaczków odnajduję w ustawieniu postacii i ich mimice. Zgranie pierwszego planu (paprocie, porosty..etc:-)) z tłem bardzo udane. Dodatkowo można przenieść się w czasie i zamyślić patrząc na detale- stary pas harcerski pasuje tu jak ulał, do tej opowieści o przyjaźni. PZDR
Tobie moze nie, ale mi byla potrzebna do cyklu campowego czyli kiczowatego jak kto woli. Wszelkie surowizny i monidelkowatosci sa zamierzone i zaplanowane i wykonane z premedytacja w celu utrzymania konkretnej stylistyki. O! a teraz biore sie za robote
jak na akwarelę to słabo - światło , faktura i kolor tyłu nie grają z pierwszym planem...jak na fotę to nie wiem po co mi taka byłaby potrzebna...wolałbym namalować
to slino się maluje? nie wiedziałam:-D
o malowaniu zdjec bibulko i slino ?
Pracochłonne. Saudkowe.
świetna kolorystyka, prawie jak guma :)
takie u Ciebie bardzo lubie:)
fajne monidło :)
ładne ;) , tylko dla mnie to już nie fotografia .... chyba wolałabym bez takiej przeróbki
oł JES
No technikolor wiejskich portretów ślubnych sprzed lat. Nie do przebicia efekt
mindzior - z komentarzy pod zdjeciem wynika, ze jeden z modeli jest z Supraśla, a drugi z Warszawy, a ty ponoć jesteś z Łodzi, hm coś mi nie gra ;)
wiesz jacek - jestem na tej focie i jakos mi twoj komentarz nie przypadl do gustu ;)
To znasz Mateusza?:))
Malwina, jak ja lubie Twoje kolorowanki
a teraz bedzie o zdjeciu: wyszedł fajny twór, cos a'la monidło, sympatyczne
A gdzie sie urodzil to dla Niego z tego co wiem nie ma znaczenia, bo zawsze twierdzil, ze najlepiej czuje sie na polu lub w lesie, wiec jest Z PRZESTRZENI tamtej.
To sie nazywa Podsuprasl, czy jakos tak. Jest po drugiej stronie rzeczki, a chalupa opiera sie o las jedna sciana
i jak frywolnie pan pana za nozke trzyma.. :)
z Białegostoku :)
On jest spod Suprasla.
zaraz, zaraz, ja nie o zdjeciu teraz bede wiec uwaga: piszesz malwino tak - Ten miastowy natomiast ... to jednoznacznie sugruje, ze ten pierwszy z miasta nie jest, a skoro nie jest z miast to jest ze wsi, ale wczesniej piszesz, ze jest z Suprasla, co jednoznacznie sugeruje, ze Supras jest wsia. Otoz pragne oswiadczyc: Suprasl wsia NIE JEST, moze jakies sprostowanko otrzymam :)
Agnieszko. Masz racje. ten jeden jest z Suprasla, a drugi z Warszawy. I ten blondyn potrafi w waciaku chodzic po Warszawce i zakrecony jest ze hej. Ten miastowy natomiast potrafi do spazmow smiechu doprowaczic najwiekszego ponuraka.
tak go Malwina stworzyla :-) nie mowie o modelu
hi hi hi... tylko zeby mu jakos przykro nie bylo, abo co??...
leonardo da kozia wolka
a ten blondyn to troche wyglada jak Leonardo...IMO..;)
lubie malwinowe kolorowanki bo sa tu niepowtazalne... tylko -ale moze takie bylo zamierzenie??- te dwa michaly sz z innych swiatow.. jeden MIEJSKI drugi mniej.. nie ze zle, tylko tak mi wyglada.. MISIE.. hihi;)
oj nie hiperrealici to mają jeszcze ostrzejsze oko i pędzel
fajne zdjęcie, a blondynek na zdjęciu wygląda mi na pioniera
Obrobka to tylko wskanowanie i kompresja
Moim zdaniem: Jak obraz hiperrealisty. Niesamowite kolory. Domyślam się, że to obróbka komputerowa.
bardzo ładny obrazek to jest.
Ide do ksiegarni kupic kolorowanke dla dzieciakow i zaczynam sie uczyc :)
jak dla mnie to MiodeK
Chwila swiezego oddechu od zalewu porushen bardzo wskazana i mila :o)
Chyba na dluzej, bo raz- dawno nie bylo recznych kolorowanek, dwa nie mam kaski i jestem skazana na to co mam w domu. Tak, ze pewnie podrecze starociami troche
Wszelki duch Pana Boga chwali :o) Baardzo stara Malwinka na chwile czy na dluzej ? :o)
to zdjecie przypomnialo mi o czym mialem niezapomniec zeby zrobic a mi sie nie chce :D
Tak jakby. Czyms musze zarobic na zycie siedzac z dzieckiem w domu. I tak poniedzy rosolem, a zabawa czasami cos robie:))
Malwino - wow - ale mnie zarzyłaś - toś ty artystka plastyczka, co?
Wiem, wiem, sama tez maluje. Robie ilustracje do ksiazek.
akwarele można malować rożnie np. na mokro i mamy rozmyte jasne kolory i np. odwrotnie na sucho - mocny kololr bez rozmyć...wygląda trochę jak akwarelka na jasnym sepiowym papierze...
I to nawet dwa misie:))
misie ;)
Wiesz jak dla mnie na akwarele jest to za mocny kolor (tak mysle) a z kilku wariantow wybralam moim zdaniem najlepsza, bo najmniej prawdziwa.
Malwina - jesli mogę - i bez obrazy - ale w paru fragmentach poszukałbym innego koloru - bo mi się to z akwarelą kojarzy i tak też to traktuję...a akwarela to mi lepiej niż zdjęcia wychodzi...
na pierwszy rzut oka zdjęcie pamiątkowe, ale juz po chwili zaczyna sie magia nie tylko kolorystyczna i świetlna. Wiele smaczków odnajduję w ustawieniu postacii i ich mimice. Zgranie pierwszego planu (paprocie, porosty..etc:-)) z tłem bardzo udane. Dodatkowo można przenieść się w czasie i zamyślić patrząc na detale- stary pas harcerski pasuje tu jak ulał, do tej opowieści o przyjaźni. PZDR
Tobie moze nie, ale mi byla potrzebna do cyklu campowego czyli kiczowatego jak kto woli. Wszelkie surowizny i monidelkowatosci sa zamierzone i zaplanowane i wykonane z premedytacja w celu utrzymania konkretnej stylistyki. O! a teraz biore sie za robote
O ! Mruszkowski-to Ty taki artysta jesteś ?! Namaluj !
jak na akwarelę to słabo - światło , faktura i kolor tyłu nie grają z pierwszym planem...jak na fotę to nie wiem po co mi taka byłaby potrzebna...wolałbym namalować
W orginale? Tzn., że koszula jest po prostu brudna ?
Nikt tego nie probowal robic. tak jest na oryginale i tak mialo byc pokazane
hmmm... Niebieskie przebarwienia, na koszuli "żywego" kolegi, nie doprały się nawet w najnowszym PS :-)
no, bo to tak mialo wygladac...
cała postać zresztą !!!
i nie to, żebym chciał kogoś obrazić, ale naprawdę wygląda jak namalowana
he he
o raju. Twarz ma jak z komiksu
nie jest namalowana
bo nie powiesz mi chyba, że ta druga postać nie jest namalowana
Kto i co?
tzn. jak on to zrobił ?
Co :jak to?
jak to ?
Podoba mi się kolorystyka