śniło mi się małe dziecko które mnie moocno ucałowało, a potem się nim opiekowałam i na zajęcia przynosiłam, a p. Rzepka [wykładowca] śmiał się tylko. sniły sie tez fabryki dziwne ukryte w stodołąch dziadka. a Tobie?:)
Bo ja miałam wrażenie, że się nie rozumiemy, i tak pisałam i pisałam, i pisałam, żeby się porozumieć, rozumiesz. A teraz się okazuje, że się ze mnie zwyczajnie śmiejesz. Ech.
no rozmwaimy o tym, ze mi sie zaczelas tlumaczyc dlaczego robisz takie foty i dlaczego je umieszczasz, a ja Cie podpuszczam i dopinguje do tego a Ty piszesz i piszesz... i piszesz... :D aja ci odpisuje i odpisuje... i odpisuje...:) takie jajca nie? mam nadzieje, ze tez sie dobrze bawisz:D
Jejku no, po prostu zdjęcia robię po swojemu i tyle. I nie wiem, dlaczego ja mam się tłumaczyć, że robię zdjęcia tak, jak robię. A na marginesie to górne zostało wykonane właśnie gdy sobie akurat sterowałam, i byłam sama w kokpicie, i trzymałam sobie sama rumpel, talię, jak również szoty foka, nawet widać jednego na zdjęciu, a wiało z tyłu i słabo, więc mogłam sobie równie dobrze nogą rumpel trzymać, co też pewnie uczyniłam, w celu zrobienia zdjęcia, aby mieć wolne ręce do obsługi aparatu. I w ogóle nie wiem, co to ma wspólnego z plfoto. To, że robię zdjęcia, i jak je robię, nie ma nic wspólnego z plfoto. Na plfoto część tych zdjęć pokazuję i tyle. A o czym my tak w ogóle rozmawiamy?
no to jak siedzisz sobie na łodzi i sobie na przykład sterujesz, i masz miły bajdewind, i sobie mozesz iść w miłym przechyle (a lubisz), a dookoła jest słońce, woda, wiatr i lasy, to czujesz się w pewien określony sposób i do tego jeszcze cykasz fote no to sie nie moze udac chyba nie?:) no ale pamiec to pamiec... plfoto to plfoto:) a ja slyszalem, ze slonce jest potrzebne wielu stworzeniom ale to moglo sie zmienic, bo to dawno slyszalem:)
Do zdjęcia to ma tyle, że jak siedzę sobie na łodzi i sobie na przykład steruję, i mam miły bajdewind, i sobie mogę iść w miłym przechyle (a lubię), a dookoła jest słońce, woda, wiatr i lasy, to czuję się w pewien określony sposób. A w tych zdjęciach zapisane są te uczucia. Te zdjęcia to moja pamięć. Są to zdjęcia osobiste, nie spodziewam się, że wszyscy je będą odbierali tak, jak ja. A poza tym, jak już mówiłam, lubię słońce. Słońce jest mi ściśle potrzebne do życia.
no ale mowimy o tym konkretnym zdjeciu (ciach) i mowilas, ze Ci sie podoba wiec ja na jego podstawie i na podstawie Twojej opinii na temat jego wyrazilem swoje zdanie...:) ja tez lubie slonce i lubie zeglowac, choc nie potrafie:) ale potrafie sie utrzymac na dziobie lezac jednczesnie i trzymajac w jednej rece butelke lub kieliszek, a w drugiej fajke lub/i fajeczke:) ale co to ma do foty? :D
Chodzi tu głównie o to, że lubię słońce, i że lubię Mazury, i że lubię żeglować. I jak patrzę na te zdjęcia, to coś czuję, ale inni mogą patrzeć i nie czuć nic. Widzisz, a ja wstawiam czasem zdjęcia, co do których wcale nie jestem pewna, czy mi się podobają.
nie o to chodzi:) myslalem, ze jest tu jakis feler smiszny i tak to trza odbierac przez pryzmat jegos dlatego zgadywalem, ze wszedzie byc moze;) no ale nie trafilem i pudlo...:) wiem, ze Ci sie podba, inaczej by go tu nie bylo - wszyscy taka maja, zapewniam Cie:)
ehe. a z tymi przeróżnymi ludźmi to się zgadzam całym serduchem, oni sa przedziwni. mój kolega ostatnio oznajmił mi że pisze autobiografie chociaz jest w moim wieku. albo koleś który chce być ruskim szpiegiem jest muzułmaninem i antysemitą.hihi
byłem wczoraj na tym zdjęciu ;|jeżeli chodzi o ilość ludzkich twarzy, to moim zdaniem zaczyna się to powoli powtarzać (tzn na tej stronie byłem, ze zdjęciem) łapię się na tym, że są jakieś rasy wśród ludzi, mają takie same rysy i w ogóle, zoo (zresztą - nie od dziś)
Znaczy byłaś dziś na rowerze? Ja nie byłam, ale za to połaziłam po lesie z psem trochę :) To niefajne sny podsumowując. A wiesz, co ja dzisiaj czytam? "Pocałunek kobiety-pająka" :/
mi raz pękło, ale tylko troche. był rower. dzisiaj śniła mi się fabryka lalek i wszyscy przyjeżdzali kraść lalki stare. a potem liceum, że znowu jestem w szkole, omajgad
Jasne, nie przejmuj się.
co prawda rozumiem....ale nie podoba mi się...akurat to..chyba może?
Oo, to ładne :)
a wiem i jeszcze mi sie snila dziewczyna, co miała jedno oko czarne i matowe, a drugie brązowe błyszczące.
A ja nie pamiętam, co mi się dzisiaj śniło. Dobrze mi się spało za to, zmęczona musiałam być wczoraj znaczy. :)
śniło mi się małe dziecko które mnie moocno ucałowało, a potem się nim opiekowałam i na zajęcia przynosiłam, a p. Rzepka [wykładowca] śmiał się tylko. sniły sie tez fabryki dziwne ukryte w stodołąch dziadka. a Tobie?:)
takie opisy wolno rozwijające się, klimatowo:)
No coś Ty! Ale jak to?? (ale mnie spotkało porównanie :)
tak sobie myślę, że Twój blog to troche jak u virginii woolf.
znowu nie pamiętam, co śniło, ale dziś był lepszy dzień..
pożegnanie z latem.
mhmmmm wakacje, słonko
leschtschitz majn blod : )
Mi powinien ktoś czas organizować, fatalnie jest pod tym względem.
szcerze mówiąc to chciałabym mieć osobę która mi wydziela kase i organizuje czas:] nie umiem sama
No ale na szczęście nie poczułam się bardzo urażona. A nawet w ogóle :)
chyba przesadzilas...:/
Bo ja miałam wrażenie, że się nie rozumiemy, i tak pisałam i pisałam, i pisałam, żeby się porozumieć, rozumiesz. A teraz się okazuje, że się ze mnie zwyczajnie śmiejesz. Ech.
Kurcze. A po co Ty mnie podpuszczasz i dopingujesz, he?
no rozmwaimy o tym, ze mi sie zaczelas tlumaczyc dlaczego robisz takie foty i dlaczego je umieszczasz, a ja Cie podpuszczam i dopinguje do tego a Ty piszesz i piszesz... i piszesz... :D aja ci odpisuje i odpisuje... i odpisuje...:) takie jajca nie? mam nadzieje, ze tez sie dobrze bawisz:D
Jejku no, po prostu zdjęcia robię po swojemu i tyle. I nie wiem, dlaczego ja mam się tłumaczyć, że robię zdjęcia tak, jak robię. A na marginesie to górne zostało wykonane właśnie gdy sobie akurat sterowałam, i byłam sama w kokpicie, i trzymałam sobie sama rumpel, talię, jak również szoty foka, nawet widać jednego na zdjęciu, a wiało z tyłu i słabo, więc mogłam sobie równie dobrze nogą rumpel trzymać, co też pewnie uczyniłam, w celu zrobienia zdjęcia, aby mieć wolne ręce do obsługi aparatu. I w ogóle nie wiem, co to ma wspólnego z plfoto. To, że robię zdjęcia, i jak je robię, nie ma nic wspólnego z plfoto. Na plfoto część tych zdjęć pokazuję i tyle. A o czym my tak w ogóle rozmawiamy?
kropka. to dolne fajne.
no to jak siedzisz sobie na łodzi i sobie na przykład sterujesz, i masz miły bajdewind, i sobie mozesz iść w miłym przechyle (a lubisz), a dookoła jest słońce, woda, wiatr i lasy, to czujesz się w pewien określony sposób i do tego jeszcze cykasz fote no to sie nie moze udac chyba nie?:) no ale pamiec to pamiec... plfoto to plfoto:) a ja slyszalem, ze slonce jest potrzebne wielu stworzeniom ale to moglo sie zmienic, bo to dawno slyszalem:)
Do zdjęcia to ma tyle, że jak siedzę sobie na łodzi i sobie na przykład steruję, i mam miły bajdewind, i sobie mogę iść w miłym przechyle (a lubię), a dookoła jest słońce, woda, wiatr i lasy, to czuję się w pewien określony sposób. A w tych zdjęciach zapisane są te uczucia. Te zdjęcia to moja pamięć. Są to zdjęcia osobiste, nie spodziewam się, że wszyscy je będą odbierali tak, jak ja. A poza tym, jak już mówiłam, lubię słońce. Słońce jest mi ściśle potrzebne do życia.
no ale mowimy o tym konkretnym zdjeciu (ciach) i mowilas, ze Ci sie podoba wiec ja na jego podstawie i na podstawie Twojej opinii na temat jego wyrazilem swoje zdanie...:) ja tez lubie slonce i lubie zeglowac, choc nie potrafie:) ale potrafie sie utrzymac na dziobie lezac jednczesnie i trzymajac w jednej rece butelke lub kieliszek, a w drugiej fajke lub/i fajeczke:) ale co to ma do foty? :D
Chodzi tu głównie o to, że lubię słońce, i że lubię Mazury, i że lubię żeglować. I jak patrzę na te zdjęcia, to coś czuję, ale inni mogą patrzeć i nie czuć nic. Widzisz, a ja wstawiam czasem zdjęcia, co do których wcale nie jestem pewna, czy mi się podobają.
nie o to chodzi:) myslalem, ze jest tu jakis feler smiszny i tak to trza odbierac przez pryzmat jegos dlatego zgadywalem, ze wszedzie byc moze;) no ale nie trafilem i pudlo...:) wiem, ze Ci sie podba, inaczej by go tu nie bylo - wszyscy taka maja, zapewniam Cie:)
No dobrze, rozumiem, nie podoba Ci się. Ale mi się podoba.
no moglo wszystko wlaciwie...
A co tu się niby miało pochrzanić?
a tu co sie pochrzanilo?
a w czym przeszkadza muzulmanizm czy antysemityzm w byciu szpiegiem? moze nawet pomaga!:)
a dla mnie koniec... chyba
:)
ehe. a z tymi przeróżnymi ludźmi to się zgadzam całym serduchem, oni sa przedziwni. mój kolega ostatnio oznajmił mi że pisze autobiografie chociaz jest w moim wieku. albo koleś który chce być ruskim szpiegiem jest muzułmaninem i antysemitą.hihi
Hmmm. A więc mamusię masz jak słońce. To chyba dobrze.
ta flara jest podobna do mojej mamusi:)
o! jaka fajna kolorowa granica!
Reneta - no mi się nie skończyły na przykład :)
g8 - właśnie nie, każda inna.
wakacje się skończyły...
"przeszedłem krótką ulicą i byłem podobny do kilku osób", lepsze by było pewnie spojrzałem w lustro i byłem podobny do kilku osób
byłem wczoraj na tym zdjęciu ;|jeżeli chodzi o ilość ludzkich twarzy, to moim zdaniem zaczyna się to powoli powtarzać (tzn na tej stronie byłem, ze zdjęciem) łapię się na tym, że są jakieś rasy wśród ludzi, mają takie same rysy i w ogóle, zoo (zresztą - nie od dziś)
Czyli wiatr we włosach, te sprawy :)
no dzisiaj to nie było w nim tlenu i wystawiałam nos przez okno i musiałam zdjąć czapeczke żeby nie spadła. krk-kielce. do domu po komputer, hehe
Teraz to ja bym bardziej poleciała spać, niż na rower. A skąd dokąd? /się rozbijasz po tych pociągach/
to walnij to wszystko i leć na rower. nie byłam dziś na rowerze, ale za to zrobiłam 200km...pociągiem
Pan się nazywa Manuel Puig. Jejku, ja to już mam dosyć tego wszystkiego osobiście.
a czyje? ja czytam 'możliwość wyspy' pana z długim nazwiskiem. i cholernie mi się ta książka podoba.
Z tym że akurat w oryginale.
Znaczy byłaś dziś na rowerze? Ja nie byłam, ale za to połaziłam po lesie z psem trochę :) To niefajne sny podsumowując. A wiesz, co ja dzisiaj czytam? "Pocałunek kobiety-pająka" :/
mi raz pękło, ale tylko troche. był rower. dzisiaj śniła mi się fabryka lalek i wszyscy przyjeżdzali kraść lalki stare. a potem liceum, że znowu jestem w szkole, omajgad
Nie wiem, jeszcze nigdy mi nie pękły O_O . A Tobie??
A może? :) Ale chyba nie, bo ja po prostu lubię słońce i lubię Mazury.
wielkie oczy, nie boisz że pękną? ja zawsze boje
sie poprzygladam, moze w cos sie te puzle uloza?
:)
Ta chatka jest w wielkim, ciemnym lesie O_O . /kolejny dzień wielkich oczu/
wygląda jak u mojego dziadka:)
Liss :)
a gdzie ta chatka?
jaramsie poprzednim zresztą też
Kuba :)
Filip - to chyba piorun kulisty O_O
sorry nie łapię klimatu
wiele miłych wspomnień we mnie takie foto budzi :)
to dolne... nie za bardzo, to gorne dosc ciekawe
znowu ta dziwna kula światła... :)