Paweł---> Ja też często myślę o tym, zwłaszcza chodząc od okna do okna, patrząc na piękny wschód czy zachód... to co się dzieje na niebie... przy okazji widzę że nikt z ludzi spacerujących na to uwagi nie zwraca... A przecież to takie piękno dla oka... :/
Z takich zjawisk należy się cieszyć. Masa ludzi gna na złamanie karku nie widząc kolorów, tęcz, wschodów, zachdów. Nie słyszą ptaków, nie widzą chmur, nie widzą nieba, bo mają oczy wbite w chodniki. A tu proszę - tęcza za friko - tak po prostu od natury zapodana. Wystarczy przystanąć i podnieść wzrok. Przy okazji kogoś znajomego można spotkać i pogadać :)
juz padalo, fajne :)
Paweł---> Ja też często myślę o tym, zwłaszcza chodząc od okna do okna, patrząc na piękny wschód czy zachód... to co się dzieje na niebie... przy okazji widzę że nikt z ludzi spacerujących na to uwagi nie zwraca... A przecież to takie piękno dla oka... :/
ładny kicz ;)
Z takich zjawisk należy się cieszyć. Masa ludzi gna na złamanie karku nie widząc kolorów, tęcz, wschodów, zachdów. Nie słyszą ptaków, nie widzą chmur, nie widzą nieba, bo mają oczy wbite w chodniki. A tu proszę - tęcza za friko - tak po prostu od natury zapodana. Wystarczy przystanąć i podnieść wzrok. Przy okazji kogoś znajomego można spotkać i pogadać :)
ladnie :)
ładnie
jest oki. :-)