To nie o to chodzi... Napisałam tylko o tym, co pomyślałam. Wiem z własnego doświadczenia jak trudno ładnie pokazać tę roślinę ( to chyba jakaś odmiana tojadu). Zdjęcie jest ok. i niech tak zostanie.
Trudno wzrokiem wyodrębnić tę pierwszą gałązkę... Razem z ta druga tworzą tak jakby całość...Dla mnie mniej czytelną. Dlatego napisałam o " zlewaniu się " Oczywiście pisze tylko i wyłącznie o moich odczuciach, których ani Ty, ani inny oglądający nie musi podzielać. Pozdrawiam.
Fakt, za mało lewej (tam było jakieś zielsko, którego nie chciałem "miziać"). Ale nie wiem o co Ci chodzi z tym "zlewaniem" się gałązek. Lekko rozmyta i może nieznacznie poruszona jest ta na drugim planie, kwiatki też. To naturalna GO. Warunki były kiepskie - jak to w lesie - mało światła :(
ładnie podane
Dziękuję, szczególnie Madame, za komentarze.
bardzo ładne kolory :)
delikatne
To nie o to chodzi... Napisałam tylko o tym, co pomyślałam. Wiem z własnego doświadczenia jak trudno ładnie pokazać tę roślinę ( to chyba jakaś odmiana tojadu). Zdjęcie jest ok. i niech tak zostanie.
No cóż, wypada mi tylko z pokorą przejść do Twojego Kwiatowego Królestwa i podziwiać... :)
Trudno wzrokiem wyodrębnić tę pierwszą gałązkę... Razem z ta druga tworzą tak jakby całość...Dla mnie mniej czytelną. Dlatego napisałam o " zlewaniu się " Oczywiście pisze tylko i wyłącznie o moich odczuciach, których ani Ty, ani inny oglądający nie musi podzielać. Pozdrawiam.
Fakt, za mało lewej (tam było jakieś zielsko, którego nie chciałem "miziać"). Ale nie wiem o co Ci chodzi z tym "zlewaniem" się gałązek. Lekko rozmyta i może nieznacznie poruszona jest ta na drugim planie, kwiatki też. To naturalna GO. Warunki były kiepskie - jak to w lesie - mało światła :(
Gałązki trochę sie "zlewają". Ciut za mało lewej.