Panowie, strzelalem z reki, bez drivera, popychany przez ludzi (w szoku),
nawet przez mysl nie przeszlo mi aby myslec o dokladnym kadrowaniu.
Costam ruszylem zoomem ale glownie skupilem sie aby zrobic jak najwiecej
klatek naciagajac recznie film. No i udalo sie. Wysle reszte z sekwencji.
Tym co krzywo, to trudno, bedzie krzywo i koniec.
no to ja poprawilem ;))
Ha i tu tkwi diabel. Ludzie na zdjeciu sa spokojni, poniewaz oni jeszcze nie wiedza, ze sie wali! Pozniej wszyscy sie odwrocili a na koniec uciekali.
I dla mnie to jest Twoj dokument.
Panowie, strzelalem z reki, bez drivera, popychany przez ludzi (w szoku), nawet przez mysl nie przeszlo mi aby myslec o dokladnym kadrowaniu. Costam ruszylem zoomem ale glownie skupilem sie aby zrobic jak najwiecej klatek naciagajac recznie film. No i udalo sie. Wysle reszte z sekwencji. Tym co krzywo, to trudno, bedzie krzywo i koniec.
a to ja nie wiedziałem. od dzisiaj będę robił na krzywy ryj.
Tia... można bylo poprawic kadr na skanerze ale po co? Zostawilem tak jak to ujalem w rzeczywistosci, w koncu "reporterskie"
Swiat sie wali - to i krzywo.
krzywo.