dzięki, to był najbardziej upalny dzień wyprawy, bez żadnej chmurki, gdzieś 15 godzina, wolałabym tam być rankiem lub przed zachodem, ale nie dało się;) pozdrawiam; Kozia: domek to schronisko, możesz tam pomieszkać:) ja mieszkalam w żóltym (Dom Śląski);)
fajna panoramka
Ładne :)
piękne (i foto i miejsce)
właśnie, rude trawy ..jesień w górach szybciej .. to miało być chwilowo ostatnie z Karkonoszy .. jakoś nie mogłam się oprzeć .. jest kolejne:)
żółto, zieleniej, zielono! Takie miłe poplątanie lata z jesienią :)
Trawy już się pięknie przebarwiły :)
łysieje coraz bardziej... :{)
:)
dziekuję za podpowiedź:) słońce było z lewej, stąd m.in. taki układ kadru
Badrzo ciekawe. Ja bym się jednakowoż tak ustawił, by głazy na pierwszym planie były jak są, ale schronisko bliżej środka. Pozdrawiam
+++
Piękny widok
kankai: deszcz i mgły też były, a i tak lepiaj niż moja poprzednia wyprawa: to była Kraina Deszczowców:)
dzięki, to był najbardziej upalny dzień wyprawy, bez żadnej chmurki, gdzieś 15 godzina, wolałabym tam być rankiem lub przed zachodem, ale nie dało się;) pozdrawiam; Kozia: domek to schronisko, możesz tam pomieszkać:) ja mieszkalam w żóltym (Dom Śląski);)
a ja ciut zazdroszczę tego słońca, ja widziałam raptem dwa razy....
Podoba mi się kadrowanie, światło troszkę chyba ostre... Mogłabym w tym wiśniowym domku zamieszkać :)))
przyjemna okolica...
db
+++
podoba mi się kadr