:) ..no masz rację Marek ..zapędziłem się . bo ciągle mam w pamięci mnóstwo kotów jakie spotkałem w Toskanii ..chciaz jakoś nie udało mi się ciekawie żadnego pokazac ... no może ... ale nie mam smiałosci wystawiac ..:) pozdrawiam !
Artur - to chyba kot umbryjski a nie toskański bo Passignano w Umbrii się znajduje, ale że granica z Toskanią blisko to może masz rację. Maciek - też bym wolał ładniejsze światełko, ale bozia tylko takie dała niestety :)
Kotka aż się zjeżyła na myśl o pozowaniu dla plfoto ;) Gdyby udało Ci się ją jeszcze złapać spokojnie siedzącą nadałoby to zdjęciu atmosfery lenistwa
A już myslalam, że to mój powsinoga gdzieś się tam zaplątał ;))
podoba się
kocie ściezki ..... ;)
:) ..no masz rację Marek ..zapędziłem się . bo ciągle mam w pamięci mnóstwo kotów jakie spotkałem w Toskanii ..chciaz jakoś nie udało mi się ciekawie żadnego pokazac ... no może ... ale nie mam smiałosci wystawiac ..:) pozdrawiam !
bardzo fajne
kocia fajny trójwymiarek robi, ogólnie fotka spoko :)
mvax - nie ma za co przepraszać, zbieżność inicjałów do niczego nie obliguje, ale miło było poznać :)
Ta ma mały łeb i zwisający tył brzucha od kociąt :)
cholerka ...tez jestem Marek W, ale zdjecie mi sie specjalnie nie podoba ...sorry
I.. a po czym poznać, że to kotka a nie kot? :)))
kotka a nie kot! :)
Artur - to chyba kot umbryjski a nie toskański bo Passignano w Umbrii się znajduje, ale że granica z Toskanią blisko to może masz rację. Maciek - też bym wolał ładniejsze światełko, ale bozia tylko takie dała niestety :)
z pazurem :)
urokliwe miejsce...ale światło niezbyt ciekawe niestety
koty toskańskie wszędobylskie ....:)