No to co, że powszechne? Przejść się trzeba przez parę wystaw firmowanych choćby przez ZPAF, i to z udziałem autorów zagramanicznych. I co? I nic. Wszędzie przewija się sentyment do tego co nam bliskie i lubiane. I to w formie wcale nie lepszej niż na Plfoto. Pzdr.
No to co, że powszechne? Przejść się trzeba przez parę wystaw firmowanych choćby przez ZPAF, i to z udziałem autorów zagramanicznych. I co? I nic. Wszędzie przewija się sentyment do tego co nam bliskie i lubiane. I to w formie wcale nie lepszej niż na Plfoto. Pzdr.
miłe
Zgoda, zabieram do lamusa. nie ma powodu, by miejscem które ma dla mnie szczególne znaczenie, zanudzać plfoto
Przy takim doświadczeniu to raczej jest mały wypadek przy pracy....
Raczej nudne i bardzo przeciętne technicznie
przyjemnie i spokojnie :)