dziekuje slicznie panie jacku najdrozszy! nie znalem tej historii...ciekawe ciekawe...a co do koncowki twej opowiesci...cos mi sie zdaje, ze masz racje...czasem ci sie zdaza ja miec hehe:) do zobaczenia...jutro? pojutrze? hey ho lets go!
A to dla odmiany zrobiłem z równiny ;-) A teraz pora na trochę historii. Jako leciwy już osobnik pozwolę sobie uświadomić Cię szanowny andresito co znaczy ORWO. To nic innego jak firma, która kiedyś (nie wiem jak teraz) robiła filmy foto i nawet kasety audio. I zdjęcie takie zrobione na filmie foto ORWO - po wywołaniu miało mniej więcej właśnie takie kolory. To było w epoce PRL-u, NRD i aparatów Smiena. ORWO to już był większy bajer. W tamtych czasach to się pstrykało na polskich czarno - białych jakichś filmach, które można było kupać w opcjach w kasecie, tylko na rolce albo nawet w takich 5-cio metrowych zwojach, które następnie w ciemnościach można było pociąć na zwykłe krótkie filmy, nawinąć na rolkę i załadować nawet do kasety (jak ktoś miał z odzysku). Mam nawet w albumie kilka takich oryginałów orwoskich. A jeżeli chodzi o ORWO i plfoto ... zaryzykuję, że stał się to już taki powtarzany slogan a większość używających tego słowa nawet nie wie co to jest.
to robiles pewnie tez z gory tylko troche mniejszej niz ostatnio...co to jest orwo???? juz pod kolejnym zdjeciem widze to slowo...czyzby to kolejny internetowy skrot typu imho?:)
widoczek z mostu gdańskiego, :-) zrób to samo ujęcie, ale przy zachodzącym słońcu, zobaczysz jak fajnie odbija się światło w szybach budynków. Pozdrawiam
dziekuje slicznie panie jacku najdrozszy! nie znalem tej historii...ciekawe ciekawe...a co do koncowki twej opowiesci...cos mi sie zdaje, ze masz racje...czasem ci sie zdaza ja miec hehe:) do zobaczenia...jutro? pojutrze? hey ho lets go!
A to dla odmiany zrobiłem z równiny ;-) A teraz pora na trochę historii. Jako leciwy już osobnik pozwolę sobie uświadomić Cię szanowny andresito co znaczy ORWO. To nic innego jak firma, która kiedyś (nie wiem jak teraz) robiła filmy foto i nawet kasety audio. I zdjęcie takie zrobione na filmie foto ORWO - po wywołaniu miało mniej więcej właśnie takie kolory. To było w epoce PRL-u, NRD i aparatów Smiena. ORWO to już był większy bajer. W tamtych czasach to się pstrykało na polskich czarno - białych jakichś filmach, które można było kupać w opcjach w kasecie, tylko na rolce albo nawet w takich 5-cio metrowych zwojach, które następnie w ciemnościach można było pociąć na zwykłe krótkie filmy, nawinąć na rolkę i załadować nawet do kasety (jak ktoś miał z odzysku). Mam nawet w albumie kilka takich oryginałów orwoskich. A jeżeli chodzi o ORWO i plfoto ... zaryzykuję, że stał się to już taki powtarzany slogan a większość używających tego słowa nawet nie wie co to jest.
to robiles pewnie tez z gory tylko troche mniejszej niz ostatnio...co to jest orwo???? juz pod kolejnym zdjeciem widze to slowo...czyzby to kolejny internetowy skrot typu imho?:)
widoczek z mostu gdańskiego, :-) zrób to samo ujęcie, ale przy zachodzącym słońcu, zobaczysz jak fajnie odbija się światło w szybach budynków. Pozdrawiam
ORWO ORWO