szczerze powiedziawszy troszeczkę mnie zaskoczył Twoj komentarz-mvax. Nie,nie przypuszczałam,że zostane oceniona bdb,wiem że ta fotografia odbiega od dopieszczonych pod każdym względem fotek plfotowiczow. dlaczego mnie dziiwi? bo posilkowalam się na wirtualnym kursie obrobki cyfrowej,który plfoto reklamowalo!
a efekt ten - ma za zadanie wyostrzyć,skarykaturyzowac. to lekka forma efektu dragana.
nie wzorowalam sie na filmach z lat 60-tych:) ot,ulotna chwila.
doding-a co to takiego?
ps.-swiatlo zastane.
hmm... mocny kontrast, podkrecone poltony - nie ma nic do ukrycia, takie mam przekonania, mam takie zasady, nie podoba sie? trudno... - surowa, nieociosana (nie w znaczeniu pejoratywnym) twarz tak wlasnie "obrobiona" doskonale wspolgra z opisem, duzy + (a moze opisu mialem nie czytac? ;)) )
hmmm- myslalem , ze to zdjecie robione przez zupelnego dyletanta, ale widze ze absolutnie tak nie jest :)...rozumiem, ze to taki eksperyment...nie kazdy jest udany :( Widze, ze stylizacja miala przypominac pewne ujecia z amerykanskich filmow lat 60-tych. Calosc jest zupelnie zrujnowana przez fatalny "dodging" Jesli stosujesz takie narzedzia, to przed wyslaniem warto sprawdzic na roznych ustawieniach gamma monitora i wtedy prawie na pewno da sie wyeliminowac takie problemy
JAK Z DOBREGO WESTRENU.pozdro
a mi się podoba
"Papierosy są do dupy" - Minister Zdrowia Jacek Żochowski (ś.p.).
szczerze powiedziawszy troszeczkę mnie zaskoczył Twoj komentarz-mvax. Nie,nie przypuszczałam,że zostane oceniona bdb,wiem że ta fotografia odbiega od dopieszczonych pod każdym względem fotek plfotowiczow. dlaczego mnie dziiwi? bo posilkowalam się na wirtualnym kursie obrobki cyfrowej,który plfoto reklamowalo! a efekt ten - ma za zadanie wyostrzyć,skarykaturyzowac. to lekka forma efektu dragana. nie wzorowalam sie na filmach z lat 60-tych:) ot,ulotna chwila. doding-a co to takiego? ps.-swiatlo zastane.
hmm... mocny kontrast, podkrecone poltony - nie ma nic do ukrycia, takie mam przekonania, mam takie zasady, nie podoba sie? trudno... - surowa, nieociosana (nie w znaczeniu pejoratywnym) twarz tak wlasnie "obrobiona" doskonale wspolgra z opisem, duzy + (a moze opisu mialem nie czytac? ;)) )
hmmm- myslalem , ze to zdjecie robione przez zupelnego dyletanta, ale widze ze absolutnie tak nie jest :)...rozumiem, ze to taki eksperyment...nie kazdy jest udany :( Widze, ze stylizacja miala przypominac pewne ujecia z amerykanskich filmow lat 60-tych. Calosc jest zupelnie zrujnowana przez fatalny "dodging" Jesli stosujesz takie narzedzia, to przed wyslaniem warto sprawdzic na roznych ustawieniach gamma monitora i wtedy prawie na pewno da sie wyeliminowac takie problemy
okropne! swiatlo fatalne, a grzebanie w ps-ie juz do reszty wszystko zrujnowalo