Trochę jakby już po takich kilku kolejkach ta fota... Trochę bezbarwna, czegoś zabrakło. Szkoda, że nie skupiłeś ostrości na kieliszkach z kolorowymi dodatkami, a w kadrze nie zamieściłeś lekko rozmazanego baru... Byłoby o wiele ciekawiej.
Pozdrawiam
hehe, jak ktos na Loży słusznie zauwazył, flaszka jak matryca, czyli im większa tym mniejsza głebia ostrości :)
Trochę jakby już po takich kilku kolejkach ta fota... Trochę bezbarwna, czegoś zabrakło. Szkoda, że nie skupiłeś ostrości na kieliszkach z kolorowymi dodatkami, a w kadrze nie zamieściłeś lekko rozmazanego baru... Byłoby o wiele ciekawiej. Pozdrawiam
Zdjęcie jednak udowadnia, że autor odróżnia obiektyw od butelki i wie z której strony należy patrzeć w wizjer, by nie zrobić sobie makroautoportretu
łeee
prubujemy obiektyw na wściekłych psach? Nie podoba mi się. Zbyd dużo elementów rozprasza. Zdjęcie moim zdaniem przypadkowe