Też miałem defila... bas znany jako Luna. I do tego miękki futerał. Kształt miała taki, że wstyd było przez miasto przejść, bo się ludzie śmiali. Kumple mówili, że na szkolnych oficjalkach wyglądałem jak basista Animalsów - z archaicznym basem i pod kołnierzykiem...
Też miałem defila... bas znany jako Luna. I do tego miękki futerał. Kształt miała taki, że wstyd było przez miasto przejść, bo się ludzie śmiali. Kumple mówili, że na szkolnych oficjalkach wyglądałem jak basista Animalsów - z archaicznym basem i pod kołnierzykiem...
Defil rządzi...
jeżlei dobzre widzę na parapecie radio marki Sanyo! pewnie zakupione (jak moje takie same ) w Pewex-ie
Gra muzyka!;-)
nie wiem skąd on tę bluzę wytrzasnął, chyba mu ojciec z faszystlandu przywiozl ale moj sweterek fakt turecki:]
Tu siem nie zgodzem!! Kólega z gitarą ma bloozę taką amerykancką!!! Music.......coś tam!
i tureckich swetróff czar.. :)
Chłopaki mieli blendę z prześcieradła!!! :>)
dobre światło jak na "pod światło"
na chleb nie mówiło się 'bep' a 'byp' :P przynajmniej u mnie;)
:D zakręcone jak żarówka :D ..
a na pociąg żelazny koń
A na muchy pta pta!!
w 87 na chleb mówiło si e "bep" :)
Chłopaki wczuci w rolę - wokalista daje rady z mikrofonem
ja się tak dobrze nie bawiłam w 87...:)