Opis zdjęcia
Na zdjęciu ślimaczek nagoskrzelny - popularna "piżamka", nazywana tak ze względu na ubarwienie. Ta kępka z tyłu to skrzela - z przodu dwa rogi. Ślimaczki te często przeciadują na gąbkach z gatunku Negombata magnifica (Toxic finger sponge), a ponieważ są małe (ok. 2cm), to szuka się ich właśnie wypatrując gąbek. Te ostatnie mogą mieć ponad pół metra wysokości i są na tyle jaskrawo czerwone (jak ta na zdjęciu), że łatwo je zauważyć z daleka, nawet w tak kolorowym świecie, jakim jest rafa koralowa. Jak już się znajdzie gąbkę, to trzeba ją sobie po prostu dokładnie obejrzeć i często "coś" się znajduje :) Zdjęcie zrobione 14.12.2006 podczas nurkowania trawersem z Eel Garden do Lighthouse w Dahab (jeśli dobrze pamiętam, to zajęło nam to wtedy ze 2h i w bazie zaczynali już poważnie liczyć się z możliwością, żeśmy się potopili :D). EOS 5D, 100mm f/2.8 Macro USM, f/8.0, 1/125, ISO 100 plus 2x Ikelite DS125 w trybie TTL.
Śliczny ten ślimaczek... Nic, że malutki - kolorami może zaskoczyć każdego...
RoFox: Dementuję!!! Myślisz, że może to być ta sama dziewczynka, tylko, że się przebierała? ;) Rozmiar nie pasuje. Hiszpańska Tancerka miała ze 30+cm długości i grubość mojego nadgarstka, a Piżamka wielkości koniuszka mojego małego palca :)
droplet: Fisheye to ślimaczków... hmmm... chyba, że do Hiszpańskiej Tancerki, to owszem, efekt może być ciekawy :) W przeciwnym razie... PT-27 oznacza, że masz C7070. To całkiem niezły kompakt i z jego trybem makro widzę spore szanse jeśli obiekt nie spieprza zbyt szybko, a ślimaczki mieszczą się w tej kategorii. Powiem więcej: stawiałbym, że Tobie łatwiej zrobić przyzwoite zdjęcie ze swoim sprzętem niż mnie. Primo: Inon to całkiem przyzwoita lampa, secundo C7070 ma matrycę wielkości paznokcia i w związku z tym stosunkowo dużą głębię ostrości by default, że się tak wyrażę, podczas gdy ja z pełnoklatkowym EOS 5D liczę ją w pojedyńczych milimetrach nawet przy przysłonie przyciętej na 8.0, a z kolei ciąć do np. 20 nie bardzo wtedy chciałem, bo się trochę bałem czy mi baterie w lampach wytrzymają całe nurkowanie (wszak noc była, a nury robiliśmy po 2-2.5 godziny). Następnym razem chyba już taki wstydliwy nie będę jak ślimaczka zobaczę, ale cóż... człowiek się uczy całe życie...
piżamka, tancerka... przebierasz tego biednego ślimaczka i kit nam wciskasz panie Jacku ;) Fota zacna.
Papa Smerf: na razie używałem Inon UWL-100 do PT-27 i nie bardzo chciało mi się go odkręcać a ponieważ zamierzam przejść na fish eye 7(14)mm to o tych ślimaczkach będę musiał niestety zapomnieć a szkoda bo są cudne.
ślicznotka w czerwieni:) (chociaż nie wiem czy ślimaka można nazwać ślicznotką;)
droplet: zależy co masz. Kidyś usiłowałem go zrobić szerokim kątem. Bodaj 35mm. Bez rewelacji i trzeba było sporo wykadrować, ale widać co jest na zdjęciu. Fakt faktem jednak, że do takich ślimaczków 100mm makro to jest to co tygrysy lubią najbardziej, bo możesz go bez mała w niekadrowanej klatce zmieścić. Tu niestety z jakością mogłoby być sporo lepiej, ale w końcu może się uda zrobić coś porządnego ;)
Ładny, ten ślimaczek jest na razie za mały dla mojego zestawu :)
Śliczny jest, ładne kolorki
Faktycznie, to bylo straszne malenstwo! :) Gratuluję bardzo ładnego ujęcia! I zazdroszczę! Ja na swoją piżamkę nadal czekam...