Opis zdjęcia
To portret mojego syna. Fotografia wprawdzie nie jest jego pasją, ale jest naprawdę dobry w kilku innych dziedzinach, na przykład w programowaniu. Jedne z pierwszych słow, jakie wymawiał, było \\\\\\\\"entel\\\\\\\\", czyli \\\\\\\\"enter\\\\\\\\". Sfociłem go podstępnie w tym samym miejscu, w którym zrobiłem swój autoportret. Technika dostoswana do wspólczesności - foto cyfrowe, a nie żelatynka, jak u ojca.
Pozdrowienia z "Sezamu"! PS Sezamie otwórz się (poprzez kliknięcie :)) :).
Jak to, że nie garnie się do fotografi? - przecież na koszulce ma: M42 :D
Przystojny ten następca :)) Bardzo dobry portret.
:)
Madame Bovary [2008-07-15 00:42:24: dobranoc Madame; spokojnej nocy - albo niespokojnej - w miły sposób ;)
Dobranoc :) Do jutra :)
Madame Bovary [2008-07-15 00:28:28]: nie boja się tylko idioci; no, ale za mądrym tez być niedobrze
Dam ci trochę mojej... wprawdzie strachem podszyta ale zawsze coś jest :))
Madame Bovary [2008-07-15 00:23:00: zapasy odwagi to mi właśnie topnieją tonight ;)
Wszystko przed Tobą. Odwagi... szpilki czekają :))
Madame Bovary [2008-07-15 00:07:33]: pewnie dlatego tak naprawdę nigdy nie byłem w stanie zrozumieć kobiet, Madame...
A nie znasz powiedzenia, że jak chcesz zrozumieć człowieka, musisz najpierw pochodzić w jego butach ? ;)
Madame Bovary [2008-07-14 23:18:21]: Madame, moje nogi w Twoich pantofelkach - to noiwa definicja rzeczy niemożliwej. Ale gdyby dało się zrobić jakies wzmocnione szpile - widok byłby nieziemski, mz. nagroda murowana :)
A wiesz... to ciekawe może być. Dla tego widoku pożyczę ci moje pantofelki.. Jaki numer nosisz? Pochodzisz sobie trochę i poczujesz się jak dama a ja wezmę aparat, coby to uwiecznić. Nagrodę mam w kieszeni ;)
Madame Bovary [2008-07-14 23:03:54]: wyobraziłem sobie, że ja to robię (znaczy stukam obcami) - i oparskałem monitor :)
Ja tam odchodząc postukam obcasami ;))
Madame Bovary [2008-07-14 19:25:48]: cieszę się, że ten potrtret uważasz za dobry. Właściwie powinien to byc dyptyk, sklejka jakowaś - ale nie przepadam za taka formą prezentacji. Tytuł jest trochę żartobliwy - a trochę odnosi się do zwykłego faktu następowania po sobie generacji - które to następowanie nadaje każdemu życiu wartość. W jakieś mierze trwamy jednak w naszych potomkach; także wtedy, kiedy na paluszkach odejdziemy. Pozdrawiam bardzo
Następca to w dynastii... Tu, na tym portalu może być uczniem, konkurencją, kolegą. Jeśli interesuje się fotografią. Jednak jak sam piszesz fotografia nie jest Jego pasją, dlatego patrzę na zdjęcie przez pryzmat portretu, dobrego portretu. Jednocześnie milo mi poznać Twojego syna i uśmiechając się do Jego uśmiechu, życzyć Mu, by może jednak w przyszłości zechciał zarazić się od Ojca fotografią... bo ma od kogo się uczyć :)