to samo: nie fotografuje zachodow slonca, lak, lasow i innych tego typu cukierkowatych widokow (nie zrozum mnie zle, nie mam nic przeciwko takim zdjeciom). nad warsztatem pracuje caly czas ale przy swoich kadrach zostane. jesli znajdziesz chwilke prosilbym jeszcze o definicje 'sztucznego kadru', a na przyszlosc, jesli zechcesz mnie jeszcze odwiedzic, o krytyke innych elementow
to samo: nie fotografuje zachodow slonca, lak, lasow i innych tego typu cukierkowatych widokow (nie zrozum mnie zle, nie mam nic przeciwko takim zdjeciom). nad warsztatem pracuje caly czas ale przy swoich kadrach zostane. jesli znajdziesz chwilke prosilbym jeszcze o definicje 'sztucznego kadru', a na przyszlosc, jesli zechcesz mnie jeszcze odwiedzic, o krytyke innych elementow
Kiszkowaty, sztuczny kadr - zdecydowanie nie. Przy zwykłym kadrze 3:2 obraz byłby o wiele lepszy, mógłby zyskać atrakcyjną asymetrię... Pzdr :{)
i ziemia i przestrzeń i woda i droga i pani, chyba do pomyślenia :D