Opis zdjęcia
Podobnie jak na poprzednim zdjęciu - Grey moray (Gymnothorax griseus). Polska nazwa - murena szara. Zdjęcie zrobione w nocy 2006.12.14 na rafie Lighthouse, Dahab, Egipt. Canon EOS 5D, 100mm f/2.8 Macro USM, f/8.0, 1/125, ISO 100 plus 2x Ikelite DS125 w trybie TTL.
Bardzo dobre foto, ja mialem przyjemnosc widziec gymnothorax mordax podczas nurkowania w maracajaú w brazyli (jakies 50km na pl od Natal), gratuluje serdecznie i pozd
świetne ujęcie :)
isiul: najprawdopodobniej nazwę nadawał mężczyzna, a jak zapewnie wiesz faceci odróżniają jedynie 8 podstawowych kolorów ;) Dla mnie zresztą też wrzos to krzaczek a nie kolor, podobnie jak słynna śliwka to owoc... :D
fajna i nie jest szara tylko wrzosowa...;-)))
Zazdroszczę Ci takich fotek. A co dotykania muren-przewodnik, z którym pływałem mówił, że mureny, poodbnie jak inne ryby posiadają śluzowa warstwę ochronną na skórze, dotykanie powoduje odsłoniecie drogi dla wszelkiego rodzaju pasożytów i niepotrzebnych cierpień stworzenia. NIE DOTKAĆ ŻYWYCH STWORZEŃ POD WODĄ! Pozdrawiam
Karczewski", widzialam film, na ktorym wspominana przez Ciebie murena... odgryza nurkowi, w czasie zabawy palec... Raczej nie dotykalabym... Papo Smerfie: fajna fota! Cieszę się, że wróciłeś :) Zapodawaj następne!
Bardzo ładne
Karczewski: to chyba chodziło bardzij o Giant moray (Gymnothorax javanicus). Giant moray jest sporo większa - dochodzi do 3m długości i 30kg wagi. Jest co głaskać ;) Murena szara jest dosyć mała - dochodzi do max. 65cm. W każdym razie wydale mi się, że widziałem kiedyś film z pieszczotami i była tam właśnie Giant moray w głownej roli.
Podobno można ją pogłaskać a potem chce więcej i więcej, tak mi ktoś kiedys opowiadał ;)))
Wygląda jak gumowa ;P