Opis zdjęcia
Kolejne z serii fotografii jurajskich wywierzysk. Tym razem - ze względu na jeszcze "gorszą" jakość - pokazuję je w folio "prywatnym". Być może nie będą budzić aż takich emocji. Tu - w innej części źródła - widać wyraźnie jak woda "wypycha" spod dna kolejne partie materiału...
Joginie :))
Pewnie się uda...
Woda wydostaje się z warstwy wodonośnej - pod ciśnieniem, czyli jest wypychana ku górze przez inną wodę. Prawdopodobnie porusza się "uprzywilejowanymi" obszarami - generanie lużniejszymi. Napór wody zasilającej nie jest jednostajny, czasem ciśnienie jest mniejsze, czasem większe - zależy od zasilania. Gdy jest większe woda dociera wyżej, do powierzchni dna (dno jest z sypkiego drobnego materiału). Kolejne "partie" wody, po dotarciu do dna (od spodu :) ) rozchodzą się od miejsca wypływu koncentrycznie wykorzystując pustki pomiędzy drobinkami materiału zalegającego na dnie. Ciśnienie wynoszące wodę jest na tyle duże, że razem z (koncentrycznie rozchodzącą się i unoszącą ku górze) wodą podnoszą się i cząstki materiału, drobiny. To jest muł, pył, bardzo drobne i lekkie frakcje, więc woda może je unosić.W momencie działania ciśnienia wszystko unosi się ku górze, gdy ciśnieni maleje, maleje "siła nośna" wody i całość "zapada się" ponownie w dół. Ponieważ ciśnienie - woda - rozchodziła się koncentrycznie - zapadanie przyjmuje również koncentryczny kształt lejka - bo w miejsce lżejszych drobin wyniesionych przez wodę "staczają się" ze zboczy następne... COś w tym stylu, z tym, że lepiej byłoby, gdybym mógł to narysować :)) pozdrawiam
Jutro odpowiem :))
No to dlaczego widać takie "lejki"? Teraż z moimi małpami idę na spacerek i zajrzę tu dopiero jutro - być może w porze gdy cały porządny naród śpi a ja wrócę z pierwszego porannego spacerku (4-5 poranna godz.). Dobranoc.
:) Woda wypływa na zasadzie wyrównania ciśnienia :) Raczej nie nazwałbym tego ruchu "wirowym". A czy "pasja" się przyjmie - właściwie nie o to chodzi. I tak co jakiś czas udaje mi się "przemycić" fotografię z ciekawego miejsca :)) Na tym zdjęciu - faktycznie przeszkadza mi ten kwiatek :)) pozdrawiam
...miało być "czeluści"
A to takie proste! - jestem. No tak, na ogólnym folio niektórzy by Cię zjedli a inni wymoderowali! Te takie "kręgi" z piasku czy mułu to jest to co ruchem chyba wirowym wydobywa się z czuluści Matki-Ziemi? Wiesz co? Coś mi się zdaje, że Twoja popularyzatorska pasja nie przyjmie się na plfoto. Gdyby z tej wody wyzierała goła..no, wiesz co,to ochom, achom, mlaskom i ślinieniom się z zachwytu nie byłoby końca .