A przeto cię pożądam. Słuchaj, co ci prawię
W ciszy, by słów mych własne nie słyszało serce:
A przeto cię pożądam i rękoma zdławię,
Do ust twych przylgnę usty, w pierś wzrokiem się wwiercę.
Nie przeklinaj mi duszy, bom w anielskie straże
Wypędził z siebie duszę przecz na noce dżdżyste...
Ciało całe mam w ogniu i całe mam w żarze
I rzucę je na piersi twoje jak śnieg czyste.
Węże mnie nauczyły mocy swoich splotów,
Błysku oczu miłosna mnie uczyła lwica:
Nie broń mi się, bo krew ma gra w dyszącym gniewie.
Serce me jak pies wyje echem setki grzmotów...
Płoń! niech płomień w pierś twoją spełznie z mego lica,
Z moich oczu bierz żagwie, z moich ust zarzewie.
Kornel Makuszyński
A przeto cię pożądam. Słuchaj, co ci prawię W ciszy, by słów mych własne nie słyszało serce: A przeto cię pożądam i rękoma zdławię, Do ust twych przylgnę usty, w pierś wzrokiem się wwiercę. Nie przeklinaj mi duszy, bom w anielskie straże Wypędził z siebie duszę przecz na noce dżdżyste... Ciało całe mam w ogniu i całe mam w żarze I rzucę je na piersi twoje jak śnieg czyste. Węże mnie nauczyły mocy swoich splotów, Błysku oczu miłosna mnie uczyła lwica: Nie broń mi się, bo krew ma gra w dyszącym gniewie. Serce me jak pies wyje echem setki grzmotów... Płoń! niech płomień w pierś twoją spełznie z mego lica, Z moich oczu bierz żagwie, z moich ust zarzewie. Kornel Makuszyński
oj taaaak... :)
powinno byc w kategori martwa natura bo pokazujesz tutaj obraz
najs
dobre
ładnie
oki