Bartek: dzięki za sprostowanie, długo trwało zanim znalazłem jak się to coś nazywa, dla nich tutaj to poprostu pająk :] Tak na marginesie teraz rozumiem dlaczego Karaluch po dwókrotnym uderzeniu tymi najdłuższymi przednimi "szczękoczułkami z kolcami jadowymi" poprostu przestał chodzić. Myślałem, że atakuje tylko tymi szczękami. Poruszając szczękami wydaje charakterystyczne dźwięki, jak mała grzechotka. Na dodatek na płaskiej nawierzchni przemiszcza się z dość dużą prędkością, niosąc uniesione i rozlożone na boki parę szczękoczułek :] Raz jeszcze dzieki. Cenna innformacja. /pozdrawiam z zesłania/

Camel spider, Solfuga - upolowałem ją wczoraj w biurze. Około 10cm z odnóżami, bardzo silne szczęki, w odróżnieniu od pająków mają tylko jedną parę oczu, oraz 5 par odnóży. Ukąszenie wywołuje silne zakarzenia.