dziękuję bardzo Radosław , w zasadzie na filmach nie trzeba się znać , to kwestia gustów jednym się podoba Strarznik Teksasu a innym Perfumy albo Ptasiek Alana Parkera , itp. ... pozdrawiam serdecznie
dziękuję , a ja też z Żandarmow z Saint Tropez bo pamiętam byłem natym filmie ze trzy razy w kinie z przerobionę legitymacją , bo był w tedy chyba od 15 lat a ja miałem w tedy chyba z 12 albo 11 lat , pozdrawiam serdecznie
Fajna miejscówka, ale jak patrzę, to mi się przypomina film z Louisem de Funesem, bodaj „Mały pływak” się nazywał, i sytuacja z nim związana :)...
jest miło, oj miło...
:))
słońce zrobiło swoje
to tak jak w żyću , zachwiana perspektywa ,,, pozdrawiam Cię serdecznie
zachwiana perspektywa. dobre
dziękuję bardzo Radosław , w zasadzie na filmach nie trzeba się znać , to kwestia gustów jednym się podoba Strarznik Teksasu a innym Perfumy albo Ptasiek Alana Parkera , itp. ... pozdrawiam serdecznie
a ja się nie znam na filmach dlatego podsumuje zdjęcie... jest fantastyczne...
dziękuję , a ja też z Żandarmow z Saint Tropez bo pamiętam byłem natym filmie ze trzy razy w kinie z przerobionę legitymacją , bo był w tedy chyba od 15 lat a ja miałem w tedy chyba z 12 albo 11 lat , pozdrawiam serdecznie
extra, bardzo mi się podoba ...
A ja Żandarmow z Saint Tropez
Mimo wszystko, chyba najbardziej sobie cenię "Kapuśniaczek" :)...
uwielbiam filmy z nim , ten pamiętam też ... pozdr....
Fajna miejscówka, ale jak patrzę, to mi się przypomina film z Louisem de Funesem, bodaj „Mały pływak” się nazywał, i sytuacja z nim związana :)...