Opis zdjęcia
Ponownie po blokadzie konta... PERKOZEK Na stanowisko ruszyłem już o 11.45 w nocy. Tylko wysiadłem z auta a już zaczęło padać. Potem lać, w ciężkim deszczy rozbijałem namiot i kamuflowałem stanowisko. Potem rozpętała się burza. Wilgotność powietrza wzrosła tak gwałtownie, że telefon, który znajdował się w kieszeni mojego ubranie przestał działać. (mimo wodoodpornej odzieży). Wszędzie błoto i spanie (30minut) na macie w tym błocie. Na szczęście CANON System nie zawiódł i po wschodzie w deszczu udało mi się postrzelać troszkę...
Cudnie:)
ok... choc deszczu nie widac praktycznie...
to jest to ,...
Brawo!!!
Opis niesamowity. Gratuluję wytwałości. Zdjęcia z pasją.
p r z e c u d o w n e