hmm... pol na pol to nie jest z pewnoscia, chociaz piasek na pierwszy planie nie wprowadza niczego ciekawego. rytm tablic zmierzajacych do "srodka" akurat jest zamierzony, tym samym rozumiem, ze nietrafiony.
z pewnością podział horyzony nie pół-na-pół i tablice niech się nie kończą na środku. może kilka kroków w lewo trzeba było zrobić albo z drugiej strony (prawej) do nich podejść.
dla mnienie przekonywujace co do kadru zgadzam sie z marcinem wedlog mnie bardziej w prawo tak by nie widac bylo tego wchodzacego paska zieleni.... ale to moja koncepcja.... pozdrawiam
hmm... pol na pol to nie jest z pewnoscia, chociaz piasek na pierwszy planie nie wprowadza niczego ciekawego. rytm tablic zmierzajacych do "srodka" akurat jest zamierzony, tym samym rozumiem, ze nietrafiony.
"horyzontu" miało być
z pewnością podział horyzony nie pół-na-pół i tablice niech się nie kończą na środku. może kilka kroków w lewo trzeba było zrobić albo z drugiej strony (prawej) do nich podejść.
dla mnienie przekonywujace co do kadru zgadzam sie z marcinem wedlog mnie bardziej w prawo tak by nie widac bylo tego wchodzacego paska zieleni.... ale to moja koncepcja.... pozdrawiam
marcin - jakie sugestie?
cos tam wypatrzyłeś, szkoda, że nie miałeś ochoty popracować nad kadrem
nawet w duzych ilosciach...
reklama?
nie rozumiem koncepcji!!