Opis zdjęcia
Taką nosi ksywkę nadaną mu przez miejscowych, bo Pan Józef nie jest góralem z urodzenia. Ale jest nim sercem. Górali pokochał tak mocno jak i same góry. I wiem, że z wzajemnością. Pomaga we wszyskim i każdemu. Za parę groszy, dobre słowo i kufel piwa. Widać, że kocha pracę. Miałem okazję obserwować go przez dwa dni. Nie śpiesząc się, z przerwami na papierosa rękoma cieśli powstaje dobudówka karczmy \"Swojskie Klimaty\" w Zwardoniu -Lalikach
czyli gorol
zapracowany człowiek