jak się nie ma co sie lubi to się ... kombinuje jak się da. dla mojej małpeczki ulica była za ciasna na zdjęcie elewacji. wiec takie obejście problemu znalazłam: dwa w jednym, wkomponowana w otoczenia dość ciekawa elewacja i podniszczone ale nadal żywe kolory wnętrza. pozdrawiam serdecznie Gości

Wend, zawsze miłym gościem jesteś więc oglądaj ile dusza zapragnie :-) Siwis, zgadzam się z Tobą :-D Rogasiu...jest i druga możliwość pstrykam co popadnie, a poważenie to jedyne zdjęcie z tego obiektu które wyszło mi nie poruszone, czas pomyśleć o jakimś statywie.

Copytko, oczy fajna sprawa ...pozwól im jeszcze trochę Ci posłużyć :-) Cieszę sie że się komuś jednak podoba :-) Rogasiu, na szczęście nie za wiele tym razem myślałam to jedno ze zdjęcie które po prostu sie widzi :-)

Ciekawy jest cały obiekt, to co widać na starym zdjęciu to zewnętrzna elewacja synagogi. wnętrz jest dosyć zaniedbana co zresztą widać na ścianach. jedynym wystrojem obiektu sa dwa zdjęcia jedno to które widzicie drugie oparte o jedną z kolumn przedstawiające wnętrze z dawnych lat, plus stare drzwi i upchane w kąt resztki jakiś kamiennych i metalowych zdobień, parę płócien z napisami w języku hebrajskim