wielki plus za spostrzegawczośc i niebanalną sytuacje...fajne..pozdrawiam:)

:)

A ja tam uwazam ze nalezy sie cieszyc - wyobraz sobie sytuacje, ze idziesz przez las i nagle przypomnialo ci sie ze miales cos wydrukowac. i hop - jak z nieba spada Ci drukarka. W imie zasady - always look at the bright side of life. :P

nigdy nie lubiałem francuskich samochodów i drukarek......

i na takiej zasadzie zamiast iść do lasu i cieszyć się ciszą, czystym powietrzem i czystością przyrody, czasem odnosze wrażenie, że zrobiłem sobie wycieczkę na śmietnisko.

A może to dziad borowy po nocnym drukowaniu porno-fotosów z netu ściąniętych zapomniał drukarki w swojej norze wśród korzeni schować ;-)

■ dobrze, ze czlowiek