2 latata temu była taka malutka inscenizacja zdobywania fortu na śródce w poznaniu. gdzieś mam zdjecie jak żołnież ma pudełko petard i odpala. nie wiem dalczego bawi mnie tamto zdejcie :)
Ach tam technikalia, sam Bresson mówił, że "ostrość jest zamysłem drobnomieszczańskim"- nie zawsze powinna dominować, jeśli temat zdjęcia obrony nie potrzebuje.Pan w czerwieni był wytworny, zapewniam ;)
Zadnego dziadu-dziadu nie mogie niestety uskuteczniac na uczelni :/ Essów-floressów to ja sie bojam jeszczek bardziej i ode tych klimakteriów armijnych uciekam czymze predzej ...:)
Zaprawde nie uczynie sama tej sesyi, gdyz me slabowite osierdzie nie wytrzymaloby ladunku emocjonalnego i jakos nie smialabym wpychac sie komus zez obiektywem. Jednakze marze o dniu, kiedy naparzanki sie skoncza i zostana ino slowne tutaj, popod zdjeciami na plkoto ;)
Glubke, rozumiem Twój punkt widzenia, cierpienia ludności cywilnej są niewspółmierne do tego, co żołnierze znoszą, poniekąd to ich wojna, nie cywili...Jeśli masz okazję zrobić taka sesję, to zrób, na pewno będzie tragiczna i prawdziwa zarazem w wymowie. Oceń , co widzisz, a nie to, z czym Ci się kojarzy, to tylko moment, moment, jaki miałem w obiektywie. Pozdrawiam.
Nadmienie tu, ze nic mie nie wewzrusza znój jakichkolczyk zolnier-żących czy naparzanie sie partyzantów, to nie rolnicy ani sanitariusze -- To o tragedie cywilnych ofiar mi chodzi (smierc, apokalipsa itd). Moze powinnam jako kontredans do tejze sesyi uczynic sesje przebierana "ofiar Napalmu" itp.
Hunt, Kaczka, dziękuję :) Zdjęcie zostało wykonane na potrzeby grupy rekonstrukcyjnej, jest oczywiście "udawane" ponieważ mamy czasy bez wojny u nas obecnie i cieszę się z tego.Wyszliśmy z Chłopakami dość wcześnie,po trzech dniach zmagań rekonstrukcyjnych. Zdjęcia robiliśmy na bagnach, gdzie musieli się nurzać w błocie i syfie, takie było założenie. Mp 40 jako broń zdobyczna często pojawiała się w rękach Sowietów, tak jak np. PPSz w rękach niemieckich żołnierzy na froncie wschodnim- względy praktyczne...
Rekonstrukcja nigdy nie odda trudu i zoju prawdziwych żołnierzy, bo takich emocji i życia na skraju nie odda nic...Pozdrawiam
Pocaluj mnie wew obojetne cialko migdalowate Hunt. Tak kuzwa, wojna to powazne sprawy a nie sesja przebierana dla Gali Plkoto. I gdzie ty tu cierpienie widzisz, wew tej oto foticzce?
A od jakiejkolczyk "antmosfery" wojny to uchowac nas raczyj, Berehini
glubke szwaje serio? Całę szczęście że mi to napisałeś!Gdyby nie Ty tkwił bym w błędnym przekonaniu!! A jeżeli myślisz ze prawdziwa fotografia wojenna to tylko "flaki, granaty, zwłoki, śmierć i apokalipsa" to Ci współczuję... Naprawdę potrzebujesz az tak dosadnego obrazu by przekazać to co wymieniłeś(bul strach cierpienie)?? Przykro mi... Wypominacie czyste paznokcie, ja bym wypomniał to mp-40 ! Po za tym zdjęcie przez kadr, tonację ja i rzekomą stylistykę(prawdopodobnie zdjęcie z pokazu-ale niech autor się wypowie) buduje atmosferę...
Wiadomo, te ruskie metro-molojce to sie umialy wymiglancowac do okopowej pfoticzki na chwale macierzy.
I jeszczek Hunt dopisywuuje jakas domniemanna-kaszka "tresciwosci" - jaka tresc znowu? Bal przebieranców, tresc "helm mi ocieka po walce z rosa na trawie, oczu mi nie widac, malowniczo sie umazalem blotkiem".. wioska Potemkinowska ;P
Hunt jaka znowu fotografia wojenna? To tutaj to tylko kosmetyczna sesja.
Zdjecia zez prawdziwej wojny zapewne bys nie zdzierzyl, bo w 90% to flaki, granaty, zwloki, smierc, apokalipsa itd.
2 latata temu była taka malutka inscenizacja zdobywania fortu na śródce w poznaniu. gdzieś mam zdjecie jak żołnież ma pudełko petard i odpala. nie wiem dalczego bawi mnie tamto zdejcie :)
skromnie skrobne jedno lub ze dwa słówka, mnie się podoba. Ehh zazdroszczę autorowi sesji :)
+
A tak bajdełej- co sobie studiujesz ukradkiem?
Ach tam technikalia, sam Bresson mówił, że "ostrość jest zamysłem drobnomieszczańskim"- nie zawsze powinna dominować, jeśli temat zdjęcia obrony nie potrzebuje.Pan w czerwieni był wytworny, zapewniam ;)
Pokojowe wielce mily nastrój ma, ale znowuz czepialabym sie technicznych nudziarstw :) Dzieki za pieseczka, co niczem precelek wew czapraczku podaza po plazy :)) wielce sympatico
Dzien na tej uczelni nigdy nie byc dobrym - tym niemniej dziekuje wielce :)
A takie, pokojowe, lubisz bardziej? http://www.onephoto.net/uploads/erik/370996_155563.jpg
No dobrze:))) To miłego dnia na uczelni Ci życzyć wypada? ;)
Zadnego dziadu-dziadu nie mogie niestety uskuteczniac na uczelni :/ Essów-floressów to ja sie bojam jeszczek bardziej i ode tych klimakteriów armijnych uciekam czymze predzej ...:)
7713308
Glubke, ja odtwarza Waffen SS... odezwij się na gg, to pogadamy ;) 771308
Wam cos za bardzo sie chyba te rekonstrukcje podobaja zebym mogla tak uwierzyc ;) Walka o pokój, ach te sowieckie specjalnosci ;)))
Glubke:) Masz moje poparcie. Uważam , że robiąc rekonstrukcję, pokazując, jak było, mamy nadzieję oduczyć ludzi głupoty! Pozdrawiam serdecznie :)
Zaprawde nie uczynie sama tej sesyi, gdyz me slabowite osierdzie nie wytrzymaloby ladunku emocjonalnego i jakos nie smialabym wpychac sie komus zez obiektywem. Jednakze marze o dniu, kiedy naparzanki sie skoncza i zostana ino slowne tutaj, popod zdjeciami na plkoto ;)
Glubke, rozumiem Twój punkt widzenia, cierpienia ludności cywilnej są niewspółmierne do tego, co żołnierze znoszą, poniekąd to ich wojna, nie cywili...Jeśli masz okazję zrobić taka sesję, to zrób, na pewno będzie tragiczna i prawdziwa zarazem w wymowie. Oceń , co widzisz, a nie to, z czym Ci się kojarzy, to tylko moment, moment, jaki miałem w obiektywie. Pozdrawiam.
Nadmienie tu, ze nic mie nie wewzrusza znój jakichkolczyk zolnier-żących czy naparzanie sie partyzantów, to nie rolnicy ani sanitariusze -- To o tragedie cywilnych ofiar mi chodzi (smierc, apokalipsa itd). Moze powinnam jako kontredans do tejze sesyi uczynic sesje przebierana "ofiar Napalmu" itp.
Hunt, Kaczka, dziękuję :) Zdjęcie zostało wykonane na potrzeby grupy rekonstrukcyjnej, jest oczywiście "udawane" ponieważ mamy czasy bez wojny u nas obecnie i cieszę się z tego.Wyszliśmy z Chłopakami dość wcześnie,po trzech dniach zmagań rekonstrukcyjnych. Zdjęcia robiliśmy na bagnach, gdzie musieli się nurzać w błocie i syfie, takie było założenie. Mp 40 jako broń zdobyczna często pojawiała się w rękach Sowietów, tak jak np. PPSz w rękach niemieckich żołnierzy na froncie wschodnim- względy praktyczne... Rekonstrukcja nigdy nie odda trudu i zoju prawdziwych żołnierzy, bo takich emocji i życia na skraju nie odda nic...Pozdrawiam
Jeszcze się taki nie urodził, co by na plfoto człowiekowi dogodził...
Pocaluj mnie wew obojetne cialko migdalowate Hunt. Tak kuzwa, wojna to powazne sprawy a nie sesja przebierana dla Gali Plkoto. I gdzie ty tu cierpienie widzisz, wew tej oto foticzce? A od jakiejkolczyk "antmosfery" wojny to uchowac nas raczyj, Berehini
glubke szwaje serio? Całę szczęście że mi to napisałeś!Gdyby nie Ty tkwił bym w błędnym przekonaniu!! A jeżeli myślisz ze prawdziwa fotografia wojenna to tylko "flaki, granaty, zwłoki, śmierć i apokalipsa" to Ci współczuję... Naprawdę potrzebujesz az tak dosadnego obrazu by przekazać to co wymieniłeś(bul strach cierpienie)?? Przykro mi... Wypominacie czyste paznokcie, ja bym wypomniał to mp-40 ! Po za tym zdjęcie przez kadr, tonację ja i rzekomą stylistykę(prawdopodobnie zdjęcie z pokazu-ale niech autor się wypowie) buduje atmosferę...
jesteście okropni :D
Wiadomo, te ruskie metro-molojce to sie umialy wymiglancowac do okopowej pfoticzki na chwale macierzy. I jeszczek Hunt dopisywuuje jakas domniemanna-kaszka "tresciwosci" - jaka tresc znowu? Bal przebieranców, tresc "helm mi ocieka po walce z rosa na trawie, oczu mi nie widac, malowniczo sie umazalem blotkiem".. wioska Potemkinowska ;P
niby żołnierz w okopach, a paznokcie i zarost ma jak z reklamy Davidoff
noo jak dla mnie to bardzo mało wiarygodna fotografia wojenna...
Hunt jaka znowu fotografia wojenna? To tutaj to tylko kosmetyczna sesja. Zdjecia zez prawdziwej wojny zapewne bys nie zdzierzyl, bo w 90% to flaki, granaty, zwloki, smierc, apokalipsa itd.
Dobre treściwe zdjęcie. Fantastyczna fotografia wojenna. Brawo....