Hehe, ja już też jakiś czas temu doszedłem do tego wniosku, tyle że ja zacząłem od softów, których mam komplet, a z harda mam tylko ND0,9. Jak na razie to mi wystarcza, bo często ciężko jest mi ze względu na kadr i np. ogniskową 17mm harda zastosować, ale pewnie jeszcze hardy też skompletuję.
Wiem, że cyfra ma z tym problemy. Moje pytanie wynikało stąd, że chce po prostu rozbudować mój zestaw filtrów i nie wiem, czy bardziej brakuje mi ND 0,9 soft, czy może iść na całość i kupić ND 1,2 soft. Dotychczas z połówek o miękkiej gradacji mam tylko ND 0,6 soft i chcę coś mocniejszego:-) Znając życie skończy się pewnie tym, że z czasem kupię oba.
Ładnie Kolego :))) A z tymi muszkami to w tym roku jest przesada!! Co do filtrów... W cyfrze trzeba stosunkowo mocnych szarych połówek. Ja robiąc nad morzem cyfrą jakiś zachodzik miałem założone jednocześnie ND0.9 soft i ND0.9 hard, a przykład co z tego wyszło masz np. tutaj: http://www.foto-grafik.pl/zdjecia/duze/7596.jpg Nawet slajd sobie lepiej radzi z dużymi kontrastami niż cyfrowa matryca.
MUZI - w rzeczy samej;-) NURT --> powiem to w ten sposób - nawet nie wiesz jak strasznie się mylisz!:-D Miejsce jest niesamowicie urokliwe, ale w dniu, kiedy zrobiłem to zdjęcie naprawdę nie chciałbyś tam poleżeć! Dla mnie już olbrzymim wyzwaniem było samo spacerowanie tam, nie mówiąc już o prawdziwej próbie charakteru, kiedy trzeba było się rozłożyć ze sprzętem, żeby zrobić zdjęcie:-) Takiej ilości meszek, jaką widziałem tamtego dnia, to nie wiedziałem nigdy wcześniej i mam nadzieję, że nieprędko znowuż dane będzie mi oglądać. Za idącą osobą podążały całe chmury owadów i to nie jest przesada! Strach było się oglądać za siebie:-) A jak już zatrzymywałem się, żeby zrobić zdjęcie, to zanim ruszyłem musiałem najpierw strząsać z siebie całe połacie tego ustrojstwa! Nic przyjemnego. A byłem tam 2 tygodnie wcześniej i nie było nawet śladu robactwa! No ale i tak warto było się przejechać, żeby dać odpocząć oczom:-) ceed --> zdjęcie robione zoomem (słynny kit Canona 18-55, który notabene wcale nie jest taki zły) i tajemnica braku widocznej winiety polega na nieużyciu tutaj najszerszego kąta. Zdjęcie zostało zrobione na 21 mm (tak mi podpowiada exif) a wiadomo, że im węższy kąt tym mniejsza winieta. Prezentowany kadr stanowi 100% oryginału i nie było nic przycinane. Pozdrawiam serdecznie!
rufion --> nie musisz, nikt Cię nie zmusza:-) Cały sekret to: polar + 2 szare połówki na obiektywie a potem wywołanie rawa - i wszystko:-) Nie piszę oczywiście o przeskalowaniu do rozmiaru weba, wyostrzeniu i dodaniu ramki z podpisem:-P Pozdrawiam!
jednym słowem... urokliwe :)
ooo... cudne...
Hehe, ja już też jakiś czas temu doszedłem do tego wniosku, tyle że ja zacząłem od softów, których mam komplet, a z harda mam tylko ND0,9. Jak na razie to mi wystarcza, bo często ciężko jest mi ze względu na kadr i np. ogniskową 17mm harda zastosować, ale pewnie jeszcze hardy też skompletuję.
Wiem, że cyfra ma z tym problemy. Moje pytanie wynikało stąd, że chce po prostu rozbudować mój zestaw filtrów i nie wiem, czy bardziej brakuje mi ND 0,9 soft, czy może iść na całość i kupić ND 1,2 soft. Dotychczas z połówek o miękkiej gradacji mam tylko ND 0,6 soft i chcę coś mocniejszego:-) Znając życie skończy się pewnie tym, że z czasem kupię oba.
Ładnie Kolego :))) A z tymi muszkami to w tym roku jest przesada!! Co do filtrów... W cyfrze trzeba stosunkowo mocnych szarych połówek. Ja robiąc nad morzem cyfrą jakiś zachodzik miałem założone jednocześnie ND0.9 soft i ND0.9 hard, a przykład co z tego wyszło masz np. tutaj: http://www.foto-grafik.pl/zdjecia/duze/7596.jpg Nawet slajd sobie lepiej radzi z dużymi kontrastami niż cyfrowa matryca.
Podziękowania!:-)
Cudnie... do rozmarzenia :)
Pięknie Wam wszystkim dziękuję!:-)
piękne
Bardzo fajnie słonecznie i ta zieleń przeplatana białymi kwiatkami
przyjemne dla oka :)
MUZI - w rzeczy samej;-) NURT --> powiem to w ten sposób - nawet nie wiesz jak strasznie się mylisz!:-D Miejsce jest niesamowicie urokliwe, ale w dniu, kiedy zrobiłem to zdjęcie naprawdę nie chciałbyś tam poleżeć! Dla mnie już olbrzymim wyzwaniem było samo spacerowanie tam, nie mówiąc już o prawdziwej próbie charakteru, kiedy trzeba było się rozłożyć ze sprzętem, żeby zrobić zdjęcie:-) Takiej ilości meszek, jaką widziałem tamtego dnia, to nie wiedziałem nigdy wcześniej i mam nadzieję, że nieprędko znowuż dane będzie mi oglądać. Za idącą osobą podążały całe chmury owadów i to nie jest przesada! Strach było się oglądać za siebie:-) A jak już zatrzymywałem się, żeby zrobić zdjęcie, to zanim ruszyłem musiałem najpierw strząsać z siebie całe połacie tego ustrojstwa! Nic przyjemnego. A byłem tam 2 tygodnie wcześniej i nie było nawet śladu robactwa! No ale i tak warto było się przejechać, żeby dać odpocząć oczom:-) ceed --> zdjęcie robione zoomem (słynny kit Canona 18-55, który notabene wcale nie jest taki zły) i tajemnica braku widocznej winiety polega na nieużyciu tutaj najszerszego kąta. Zdjęcie zostało zrobione na 21 mm (tak mi podpowiada exif) a wiadomo, że im węższy kąt tym mniejsza winieta. Prezentowany kadr stanowi 100% oryginału i nie było nic przycinane. Pozdrawiam serdecznie!
B dobre zdjęcie - ale polar, diwe połówki i bez winiety??? Gratuluję, chyba że wycinałeś winietkę przy obróbce. Pozdrawiam
ech poleżałoby się tam...:)))
maj to jednak to !!!
rufion --> nie musisz, nikt Cię nie zmusza:-) Cały sekret to: polar + 2 szare połówki na obiektywie a potem wywołanie rawa - i wszystko:-) Nie piszę oczywiście o przeskalowaniu do rozmiaru weba, wyostrzeniu i dodaniu ramki z podpisem:-P Pozdrawiam!
nie wieze ze to prosto z aparatu ,robione na PS albo na innym ?
Ładne :)...
Dzięki!:-)
podoba się
na majówkę ..:)
Bardzo sympatyczny widoczek. Pozdrawiam!
:-)
ładne ujęcie i miejsce
fajny kadr, podoba mi się...
bdb
Cieszę się, że Wam się podoba:-) Pozdrawiam!
ladnie sie prezentuje. pozdrawiam i zparaszam.
przyjemne w odbiorze :)
git!
extra!!