Roncevalu, źle mnie (i nie tylko mnie) zrozumiałeś... nie chodzi tu o przysłowiową linijkę, ale o warunki, w których zdjęcie było robione (np. krzywa linia drzew na horyzoncie, lub pagórkowaty teren). Warunki te są ciekawe, bo niewidoczne.
Wszelkie dociekania nt przekrzywienia (lub nie) nie mają w tym wypadku najmniejszego sensu. Na zdjęciu nie ma żadnych elementów (domy, słupy etc) które wskazywałyby jednoznacznie na przekrzywienie zdjęcia, drążniły. Te krzywe, które są - to cienie, a trudno dostrzegalne jaśniejsze smużki (chyba ogrodzenia) sa tak mało widoczne i niezdefiniowane, że zupełnie nie wpływają na odbiór. Pozwoliłem sobie na te kilka słów, bo jednak jest denerwujący taki - z poziomnicą i linijką - sposób patrzenia na zdjęcia. Niezależnie czy jest powód czy nie. Zdjęcie sympatyczne.
sorry - portrecik
horyzont tu wg autorki nie gra głównych skrzypiec, ot, porteciki zrebaczka, więc pomińmy to milczeniem i skupmy się na młodym ;)
;)
za Roncevalem, dobrze prawi;)
Roncevalu, źle mnie (i nie tylko mnie) zrozumiałeś... nie chodzi tu o przysłowiową linijkę, ale o warunki, w których zdjęcie było robione (np. krzywa linia drzew na horyzoncie, lub pagórkowaty teren). Warunki te są ciekawe, bo niewidoczne.
Wszelkie dociekania nt przekrzywienia (lub nie) nie mają w tym wypadku najmniejszego sensu. Na zdjęciu nie ma żadnych elementów (domy, słupy etc) które wskazywałyby jednoznacznie na przekrzywienie zdjęcia, drążniły. Te krzywe, które są - to cienie, a trudno dostrzegalne jaśniejsze smużki (chyba ogrodzenia) sa tak mało widoczne i niezdefiniowane, że zupełnie nie wpływają na odbiór. Pozwoliłem sobie na te kilka słów, bo jednak jest denerwujący taki - z poziomnicą i linijką - sposób patrzenia na zdjęcia. Niezależnie czy jest powód czy nie. Zdjęcie sympatyczne.
wytłumacz horyzont ;)
:)
Ale fajny źrebolek ;) :)
ładne maleństwo :) kolorki też, ale ten horyzont... :P
kolory:)
heh, ale ma minę :-)
ładny portrecik z fajna grzywka
Swweeeetttttt...