W strefie marzeń jest zawsze bezpiecznie, jeśli marzenia są nierealne...Jeśli mogą sie spełnić, pojawia się realny niepokój i lęk..przed utratą świata iluzji, świata idealnego, łagodnego, bezpiecznego...Świat fantazji ...był najbezpieczniejszy, gdy marzenia przylatujące na skrzydłach snu, miały smak radosnych wieczorów, przygotowania kolacji przez mamę, zapach pocałunku na dobranoc i pachnącej świeżym praniem, poduszkowej podszewki . A gdy w snach pojawia się pierwsze westchnienie, baśniowy świat staje się nagle taki daleki...przestraszony uciekającym czasem, w którym brak nie tylko snu, nie tylko życzliwości ale i baśniowej prostoty, w której wiadomo co jest dobre a co złe. Jakże trudno się czasem odważyć i pokochać. Jakże często, lepiej schować się w krainie niespełnionych , nierealnych marzeń. Bezpiecznych. Szczerych. Ciepłych i delikatnych. Ale tylko marzeń...
Sanczo....pieknie to napisałeś..... dziekuję wend:) iglasta thx
ale przychodzi czas , że trzeba wstać i iść
W strefie marzeń jest zawsze bezpiecznie, jeśli marzenia są nierealne...Jeśli mogą sie spełnić, pojawia się realny niepokój i lęk..przed utratą świata iluzji, świata idealnego, łagodnego, bezpiecznego...Świat fantazji ...był najbezpieczniejszy, gdy marzenia przylatujące na skrzydłach snu, miały smak radosnych wieczorów, przygotowania kolacji przez mamę, zapach pocałunku na dobranoc i pachnącej świeżym praniem, poduszkowej podszewki . A gdy w snach pojawia się pierwsze westchnienie, baśniowy świat staje się nagle taki daleki...przestraszony uciekającym czasem, w którym brak nie tylko snu, nie tylko życzliwości ale i baśniowej prostoty, w której wiadomo co jest dobre a co złe. Jakże trudno się czasem odważyć i pokochać. Jakże często, lepiej schować się w krainie niespełnionych , nierealnych marzeń. Bezpiecznych. Szczerych. Ciepłych i delikatnych. Ale tylko marzeń...
:D Pięknie... :))