fota świetna ale jedna rzecz mnie dziwi, nie widzę radości z powodu narodzenia nowego człowieka na twarzach personelu, co wydaje mi się odruchem naturalnym
"skutki zapuszczania ciąży" - czad, chciałbym mieć taką pamiątkę z moich urodzin. Slawekol - jest szansa, żebyś odnalazł tego małego człowieczka i mu to zdjęcie dał ? pozdrawiam.
Sława [2008-05-05 03:30:07: Nawet najbardziej swiadome i zatwardziałe przekonania nie mają wpływu na rzeczywistośc ;) Einstein w przebłysku geniuszu rzekł coś o grze w kości. To do mnie przemawia. temat cięzki, ale ostatecznie pod fotą z cudu narodzin, do podjęcia. Nie nadąi w ich ocenianiużam kiedy piszesz, że to, co na zdjęciach pzreszkadza Ci w ich ocenianiu. Mógłbyś mnie to jakoś uporzystępnić? Czy czymś zaskoczę - pewnie tak. Ale nie ma się czego bać - to już tylko obrazy. idę spać. pozdrawiam serdecznie
Czekam na Twoją odpowiedź, gdziekolwiek jesteś. Co do TAM, jestem kompletnym, zatwardziałym i świadomym ateistą, więc mój poprzedni post pozostaje w mocy :) Ostatnio mam obawy przed zaglądaniem do Twojego folio, bo a nuż znów z czymś "wyskoczysz". Oceniania fotografii nawet się nie podejmuję, bo to, co jest na nich przeszkadza mi często w odbiorze... Ale to chyba dobrze, co? Pozdrawiam.
Sława [2008-05-05 03:17:32]: TAM - oględnie mówic, na drugim brzegu Styksu, wszyscy się kiedyś znajdziemy. Czy wpouszczą mnie z aparatem - nie mam pojęcia. Gdzie wywołać i pokazać foty - tym bardziej nie wiem :) Zdjęcia ze zbrodni, owszem, mam. Z sekcji także (skupiałem się na minach studentów). Wiwisekcja - tylko gryzonie. Ehzekucja - tylko cele smierci. Na szczęście mam też bardziej pogodne sceny i obrazy. Postaram się miksować w miarę strwanie. Czemu nie śpisz? Pozdrawiam nocnie
Myślę, że, niestety, TAM nigdy nie będziesz, więc zdjęć nie ujrzymy. Ja nie chciałbym zobaczyć zdjęć morderstw, wiwisekcji, chyba nawet sekcji zwłok... A pewnie takowe posiadasz, jak zgaduję...
Sława [2008-05-04 18:15:33]: ze śmiertelną powagą odpowiadam - TAM jeszcze nie byłem! I nie wiem, czy mnie wpuszczą z aparatem. A jeśłi nawet tak, to gdzie bedzie można obejrzeć foty? Kiedyś się przekonany. :) pozdrawiam
Patrząc na tę fotę, myśląc i przypominając Twoje folio, byc może Twoje inne wcielenia, chciałoby się zakrzyknąć: "Sławomirze, gdzie jeszcze nie BYŁEŚ?"
@Jogin: Joginie Drogi! A tom narozrabiał :( Żeby doprowadzić człowieka w sile wieku do drżenia z oburzenia (człowiek sam nie czuje jak mu się rymuje). Nie chciałem. Kajam się niniejszym. Błagam - odpowietrz się (najlepiej na iboczu) i pisz, pisz, pisz!!! Mam dla Ciebie dary przebłagalne, może jutro będzie okazja wręczyć. Dam głos. Czołem!!!
Sławekol! Śmiesz wątpić w szczerość efektów mojego pobytu przy Twojej focie?!!! Aż się zapowietrzyłem i zatrząsłem z oburzenia!!! I Ty Brutusie!... Przez co najmniej PIĘĆ najbliższych fot nawet nie miauknę, choćby nawet zasługiwały na laury WPF. Ty, kurna olek, Ty!...
łasic [2008-05-03 17:47:29]: spędziłem w tym szpitalu 48 godzin, miałem nawet własne łózko. Nie urodziłem nic, ale pofociłem sobie nieżle. Do toalety oczywiście wchodziłem, ale nic się nie świeciło. Zaświetliło mi tylko 1 rolkę - to był film z porodów oraz badania USG. Pozostałe filmy są w porzo. Pozdrówka :)
łasic [2008-05-02 21:57:15]: z tą rolką w aparacie łaziłem focić badanie USG i chyba już żanego innego - a film miał zewnętrzne zwoje zaświetlone paskudnie - na pewno nie świarłem dziennym. Nie mam w takim razie pojęcia co to mogło być - do rentgena nie wchodziłem. Masz jakąś intuicję?
cymbalki [2008-05-02 20:05:36]: trochę racja :) Pisałem już - tylko część negatywu nadaje się do skopiowania; resztę zaświetliło jakieś urządzenie medyczne, zdaje się USG. Pozdrowienia
Inka: mam jeszcze foty z przychodzenia na świat metodą cięcia cesarskiego :) przy czym, jak na mój gust, poród siłąmi natury jest o wiele bardziej dramatyczny - a i fotogeniczny także. Pozdrawiam
IzaE [2008-05-02 19:34:51]: dlaczego zaraz moje? Toż tu wszyscy żyją i nikogo nie patroszą ;) Dałem zaś to foto ku orzestrodze, by chłopcy - a szczególnie dziewczęta - z wiosną pamiętali jakie są skutki zapuszczania ciąży :) Pozdrawiam
brzydki pijak [2008-05-02 19:10:21: witaj :) Myslisz, ze doktor za noworodkiem powinien byc bardziej nieostry? Tp byl Canon new F 1 2,8/28. Przys;loniety pewnie gdzies do 5,6, podejrzewam. Bardzo żałuję, że tylko częś negatywu się zachowała - resztę zaświetlił USG, czy jakieś inne urządzenie, jak robiłem zdjęcia. Pozdrawiam
brzydki pijak [2008-05-02 19:10:21: witaj :) Myslisz, ze doktor za noworodkiem powinien byc bardziej nieostry? Tp byl Canon new F 1 2,8/28. Przys;loniety pewnie gdzies do 5,6, podejrzewam. Bardzo żałuję, że tylko częś negatywu się zachowała - resztę zaświetlił USG, czy jakieś inne urządzenie, jak robiłem zdjęcia. Pozdrawiam
fota świetna ale jedna rzecz mnie dziwi, nie widzę radości z powodu narodzenia nowego człowieka na twarzach personelu, co wydaje mi się odruchem naturalnym
piekne
"skutki zapuszczania ciąży" - czad, chciałbym mieć taką pamiątkę z moich urodzin. Slawekol - jest szansa, żebyś odnalazł tego małego człowieczka i mu to zdjęcie dał ? pozdrawiam.
...i jeszcze czepki nosiły! Archiwum!!!:)
ale old skul;) pozdr
o żesz k...! ale fotka!
NIESAMOWITE !!!!! że też przeoczyłam taką fotografię u Ciebie .
ile ludzi chyba jakies szkolenie dla studentow hehe
genialne
magic
reporterka 1sza klasa, az zadysze
przystojny lekarz :D
... niesamowite !
kurna ile masz jeszcze takich perełek?.....revela
urocze komenty o mniejszej glebi ostrosci i przepaleniach, nie ma to jak karton na leb sobie wlozyc ;)))
zatrzymany czas na chwilę..... świetne :)
ale ekipa! :)))
No i się Sławek na DNO załapał. Docenili :)))...
Świetne!!!
położna ma minę jak sprzedawczyni miesa ze społem.. dobre
...ten gośc po prawej wygląda na ojca , fantastyczna reporterka...urodził się kolejny Polak ;)
łał!
:)
świetne jest
bdb..:))
Pozdrowienia
to folio jest jak życie...dokumentujesz wszystko, od narodzin az po smierc...za to szacuneczek
:) myślę, że znalazłoby się parę miejsc w którym Sławek jeszcze nie był :)) pozdrawiam
Aleście se pogadali bladym świtem...
@Sława: miało być: " Nie nadżam kiedy piszesz, że to, co na zdjęciach pzreszkadza Ci w ich ocenianiu. Mógłbyś mnie to jakoś uporzystępnić?
Sława [2008-05-05 03:30:07: Nawet najbardziej swiadome i zatwardziałe przekonania nie mają wpływu na rzeczywistośc ;) Einstein w przebłysku geniuszu rzekł coś o grze w kości. To do mnie przemawia. temat cięzki, ale ostatecznie pod fotą z cudu narodzin, do podjęcia. Nie nadąi w ich ocenianiużam kiedy piszesz, że to, co na zdjęciach pzreszkadza Ci w ich ocenianiu. Mógłbyś mnie to jakoś uporzystępnić? Czy czymś zaskoczę - pewnie tak. Ale nie ma się czego bać - to już tylko obrazy. idę spać. pozdrawiam serdecznie
Czekam na Twoją odpowiedź, gdziekolwiek jesteś. Co do TAM, jestem kompletnym, zatwardziałym i świadomym ateistą, więc mój poprzedni post pozostaje w mocy :) Ostatnio mam obawy przed zaglądaniem do Twojego folio, bo a nuż znów z czymś "wyskoczysz". Oceniania fotografii nawet się nie podejmuję, bo to, co jest na nich przeszkadza mi często w odbiorze... Ale to chyba dobrze, co? Pozdrawiam.
Sława [2008-05-05 03:17:32]: TAM - oględnie mówic, na drugim brzegu Styksu, wszyscy się kiedyś znajdziemy. Czy wpouszczą mnie z aparatem - nie mam pojęcia. Gdzie wywołać i pokazać foty - tym bardziej nie wiem :) Zdjęcia ze zbrodni, owszem, mam. Z sekcji także (skupiałem się na minach studentów). Wiwisekcja - tylko gryzonie. Ehzekucja - tylko cele smierci. Na szczęście mam też bardziej pogodne sceny i obrazy. Postaram się miksować w miarę strwanie. Czemu nie śpisz? Pozdrawiam nocnie
Myślę, że, niestety, TAM nigdy nie będziesz, więc zdjęć nie ujrzymy. Ja nie chciałbym zobaczyć zdjęć morderstw, wiwisekcji, chyba nawet sekcji zwłok... A pewnie takowe posiadasz, jak zgaduję...
Sława [2008-05-04 18:15:33]: ze śmiertelną powagą odpowiadam - TAM jeszcze nie byłem! I nie wiem, czy mnie wpuszczą z aparatem. A jeśłi nawet tak, to gdzie bedzie można obejrzeć foty? Kiedyś się przekonany. :) pozdrawiam
Patrząc na tę fotę, myśląc i przypominając Twoje folio, byc może Twoje inne wcielenia, chciałoby się zakrzyknąć: "Sławomirze, gdzie jeszcze nie BYŁEŚ?"
@Jogin: Joginie Drogi! A tom narozrabiał :( Żeby doprowadzić człowieka w sile wieku do drżenia z oburzenia (człowiek sam nie czuje jak mu się rymuje). Nie chciałem. Kajam się niniejszym. Błagam - odpowietrz się (najlepiej na iboczu) i pisz, pisz, pisz!!! Mam dla Ciebie dary przebłagalne, może jutro będzie okazja wręczyć. Dam głos. Czołem!!!
Sławekol! Śmiesz wątpić w szczerość efektów mojego pobytu przy Twojej focie?!!! Aż się zapowietrzyłem i zatrząsłem z oburzenia!!! I Ty Brutusie!... Przez co najmniej PIĘĆ najbliższych fot nawet nie miauknę, choćby nawet zasługiwały na laury WPF. Ty, kurna olek, Ty!...
niewazne [2008-05-03 22:33:38]: thx; mam pogrzeby, umieranie, slubuy, narodziny. Jeszcze coś z poczynania powinienem zamieścić ;) Pzdr
jogin [2008-05-03 22:31:37]: aleś mi dołożył! Mam nadzieję, że ze szczerego serca i zachwytu nad tym cudownym momentem. Dzięki :)
łasic [2008-05-03 17:47:29]: spędziłem w tym szpitalu 48 godzin, miałem nawet własne łózko. Nie urodziłem nic, ale pofociłem sobie nieżle. Do toalety oczywiście wchodziłem, ale nic się nie świeciło. Zaświetliło mi tylko 1 rolkę - to był film z porodów oraz badania USG. Pozostałe filmy są w porzo. Pozdrówka :)
świetne!
MASZ!!!
Slawekol [2008-05-02 22:01:40] a czy czasem nie wchodziłeś do toalety blisko pracowni izotopowej? :D oni tam wysikują świecące siki... :DDD
:-) yes yes yes! ;-)
owww wow niezle!
łasic [2008-05-02 21:57:15]: z tą rolką w aparacie łaziłem focić badanie USG i chyba już żanego innego - a film miał zewnętrzne zwoje zaświetlone paskudnie - na pewno nie świarłem dziennym. Nie mam w takim razie pojęcia co to mogło być - do rentgena nie wchodziłem. Masz jakąś intuicję?
USG niczego nie zaświetli ;)
cymbalki [2008-05-02 20:05:36]: trochę racja :) Pisałem już - tylko część negatywu nadaje się do skopiowania; resztę zaświetliło jakieś urządzenie medyczne, zdaje się USG. Pozdrowienia
mamutek: dzięki; miło Cię widzieć. Ukłony weekendowe :)
Pozdrawiam :)
troche przepalone
no to poczekamy :-) Pozdrawiam...
manala: wedle życzenia, będzie :) Tylko limit mnie sie na razie skonczyl i trza bedzie troche poczekac. Pzdr
Sławekol - dawaj z cesarki tysz ;)
Inka: mam jeszcze foty z przychodzenia na świat metodą cięcia cesarskiego :) przy czym, jak na mój gust, poród siłąmi natury jest o wiele bardziej dramatyczny - a i fotogeniczny także. Pozdrawiam
znaczy... efekt finalny ;-) IzaE ma rację... widząc miniaturkę tez pomyślałam, że to Twoje :-)
super
IzaE [2008-05-02 19:34:51]: dlaczego zaraz moje? Toż tu wszyscy żyją i nikogo nie patroszą ;) Dałem zaś to foto ku orzestrodze, by chłopcy - a szczególnie dziewczęta - z wiosną pamiętali jakie są skutki zapuszczania ciąży :) Pozdrawiam
tak właśnie myślałam, że Twoje :0))
brzydki pijak [2008-05-02 19:10:21: witaj :) Myslisz, ze doktor za noworodkiem powinien byc bardziej nieostry? Tp byl Canon new F 1 2,8/28. Przys;loniety pewnie gdzies do 5,6, podejrzewam. Bardzo żałuję, że tylko częś negatywu się zachowała - resztę zaświetlił USG, czy jakieś inne urządzenie, jak robiłem zdjęcia. Pozdrawiam
brzydki pijak [2008-05-02 19:10:21: witaj :) Myslisz, ze doktor za noworodkiem powinien byc bardziej nieostry? Tp byl Canon new F 1 2,8/28. Przys;loniety pewnie gdzies do 5,6, podejrzewam. Bardzo żałuję, że tylko częś negatywu się zachowała - resztę zaświetlił USG, czy jakieś inne urządzenie, jak robiłem zdjęcia. Pozdrawiam
a witam witam
o matko... ale sytuacja
mniejsza głębia ostrości by się zdała,ogólnie temat jak dla mnie ok,dobry dokument.pozdrawiam
witaj ;-))