Klasyka gatunku - ostatnio chciałem tam wejść jesienią ale wybrałem Rysy i to był błąd. Bo pod Rysami pełno śniegu i z wejścia nici (nie miałem raków) a na Krzyżne bym wszedł, ale wyszło jak wyszło. No cóż, trzeba w tym roku lepszy termin wybrać żeby uniknąć i zimowych warunków i stonki ludzkiej. Pozdrawiam
...o nie widzialem tej dyskusji wczesniej ....polecam moja trase, murowaniec-liliowe- swinica-zawrat-kozia-kozi-buczynowe-krzyzne -panszcyca-murowaniec...11godzin, w miedzyczasie zalamanie pogody, ok650 zdjec i kilkukrotna pomoc "turystom"....polecam.
:D Poczytałam i się rozmarzyłam... Orla to moje ukochane miejsce, latam po niej co roku i nie mogę się już doczekać... :)) Zdjęcie bardzo dobre - pozdrawiam :))
Orla jest trudna,ale do przejścia.Wyruszaj na ten szlak,kiedy masz pewność że nie będzie padać.Zabić się wtedy jest cholernie łatwo.A życie jest tylko jedno
To na Orlej dasz radę.Tylko musisz uważać ,nic na akord.Miej swoje tempo i jak ktoś będzie Ciebie poganiać ,to skomentuj dosadnie.Ja tak miałem i powiedziałem gostkowi,żeby się uciszył dosadnie
o, to dobrze wiedzieć:{> zamierzam wprawić się wejściem na Rysy (od strony polskiej, rzecz jasna) - kumpel mi doradzał (otrzaskanie się z łańcuchami /choć już miałem z nimi do czynienia/ i na pewno z wysokością) poza tym tam też nie byłem jeszcze...
Może w tym roku skończę Orlą,bo jak byłem poprzednim razem to mnie wygonił deszcz.Doszedłem do Koziej przełęczy tylko.Ale jak najadłem się strachu w tym kominie z trawersem.
Pytam, bo od strony Hali szło sie całkiem fajnie, ale podejrzewam, że masz na myśli wejście od "Piątki" (schodziłem tamtędy i myślę, że lepiej chyba wchodzić od Gąsienicowej)
Klasyka gatunku - ostatnio chciałem tam wejść jesienią ale wybrałem Rysy i to był błąd. Bo pod Rysami pełno śniegu i z wejścia nici (nie miałem raków) a na Krzyżne bym wszedł, ale wyszło jak wyszło. No cóż, trzeba w tym roku lepszy termin wybrać żeby uniknąć i zimowych warunków i stonki ludzkiej. Pozdrawiam
Oj byłem tam dawno temu i mam wielką ochotę tam wrócić. Piękna fotografia !!
Ładny widok :)
...o nie widzialem tej dyskusji wczesniej ....polecam moja trase, murowaniec-liliowe- swinica-zawrat-kozia-kozi-buczynowe-krzyzne -panszcyca-murowaniec...11godzin, w miedzyczasie zalamanie pogody, ok650 zdjec i kilkukrotna pomoc "turystom"....polecam.
:D Poczytałam i się rozmarzyłam... Orla to moje ukochane miejsce, latam po niej co roku i nie mogę się już doczekać... :)) Zdjęcie bardzo dobre - pozdrawiam :))
Wrobldob: domyślam się, że pytanie było skierowane do Henoi, w każdym razie ja nie mam nic z Nepalu, ale niewykluczone, że kiedyś będę miał:{>
Z Nepalu... ech... piekny kraj. Masz cos w portfolio?
Ladnie i kolorowo! pozdrawiam z Nepalu ;)
ładne
Masz rację
takiej pewności nie ma nigdy, ale prognoz posłuchać warto - i się nimi pokierować:{>
Orla jest trudna,ale do przejścia.Wyruszaj na ten szlak,kiedy masz pewność że nie będzie padać.Zabić się wtedy jest cholernie łatwo.A życie jest tylko jedno
dobra rada, Rafcio!, dzięki!
To na Orlej dasz radę.Tylko musisz uważać ,nic na akord.Miej swoje tempo i jak ktoś będzie Ciebie poganiać ,to skomentuj dosadnie.Ja tak miałem i powiedziałem gostkowi,żeby się uciszył dosadnie
no, to pocieszam się, że raczej "bezboleśnie" przeszedłem od Hali G. szlakiem na Zawrat, potem na Świnicę i Kasprowczaka, nawet mi się podobało!:{>
no ładnie ;-)
Ja widziałem na Zawracie,jak dziewczyna na widok łańcuchów stanęła i powiedziała ,,P......e nie idę dalej,,
Bardzo ładnie. *poz.
o, to dobrze wiedzieć:{> zamierzam wprawić się wejściem na Rysy (od strony polskiej, rzecz jasna) - kumpel mi doradzał (otrzaskanie się z łańcuchami /choć już miałem z nimi do czynienia/ i na pewno z wysokością) poza tym tam też nie byłem jeszcze...
chciałem dodać ze zdjęcie mi się podoba
Jest spoko,tylko nie można mieć lęku wysokości.Nawet ta sławna drabina na Koziej nie jest taka straszna
A ja Orlej nawet nie "liznąłem"...może w tym roku uda się zrobić choć kawalątek...
Może w tym roku skończę Orlą,bo jak byłem poprzednim razem to mnie wygonił deszcz.Doszedłem do Koziej przełęczy tylko.Ale jak najadłem się strachu w tym kominie z trawersem.
respekt . super fota. aż mi się chce w góry
tak
ok, ok...:{>
Stanisław masz na myśli Krzyżne?
nie widzę tam potrzeby zakładania tam zabezpieczeń
Ze Szpiglasowej to zgadzam się
znaczy się, dla asekuracji, mz, powinien być w jednym miejscu - z kolei np przy zejściu ze Szpiglasowej paru metrów ubezpieczenia bym się "pozbył"...
Jak wyjdzie się z kosodrzewiny,wtedy jest luzik
no, "ciekawie" się do Pięcistawów schodzi:{>>>
Jest spoko bez łańcucha
Świetne, szkoda że taka duża mgła...
Hmmm...mi tam się dobrze szło od tamtej strony, ale jedno miejsce blisko przełęczy powinni, mz, ubezpieczyć łańcuchem...
Ale od Piątki zejście też jest po zbóju
Od strony Murowańca
Pytam, bo od strony Hali szło sie całkiem fajnie, ale podejrzewam, że masz na myśli wejście od "Piątki" (schodziłem tamtędy i myślę, że lepiej chyba wchodzić od Gąsienicowej)
Rafcio: ja tam podchodziłem od strony Hali G, a Ty od której?
ladne
Uwielbiam Krzyżne,choć ma francowate podejście
Ładny widok :)...