Opis zdjęcia
niestety nie ma czasu by pobiegać za rzeczami do realizajci nowych pomysłów, poprzednie sukienki myszy zjadły (tak \\\\"często\\\\" jeżdżę ostatnio do Bronkowa...) Arleta i og. fryzyjski Daan. (a dodam jeszcze, że z bronkowskich koni \\\\"zdjęciowych mam teraz już tylko Daana i moją Trojkę, na którą w furczącej kiecce się już nie wsiądzie ) Bronków 2008.
nie. Luśka jest jeszcze i jest na sprzedaż. Wszystkie inne konie opócz Heina też. W Bronkowie są 2 stajnie: tam gdzie pracowałam i pensjonat, gdzie min. stoi Daan. A Lusia, Olke i reszta brygady należały do stajnie rekreacyjnej. A skro tam nie pracuję, to nie mogę już sobie ich na zdjęcia brać.
Martusiu, nie uwazasz na lekcjach :), Luska chyba sprzedana? Olke i Hein wrocili do Niemiec? Jakos tak, na szczescie jest Daan, mam nadzieje-nietykalny.
czemu tylko Daan i Trójeczka są? a gdzie Olke, gdzie Hein, a Luśka?! fajna fota :)
bdb:))
eh eh eh...:( Ten głupi wypadek:/ To samo ale już nie tak samo:(:(:( Samo foto genialnie wręcz:)
ciekawe
chyba jednolite kolorystycznie suknie pasuja bardziej do czarnych ksiazat :), ale tak tez ladnie.
Niesamowite są te Twoje zdjęcia kucyków ;) Naprawdę.
i wszystko dołem zepsułaś.
...;-)
Prawie szał