@Seebo - do elementów psujących dodałbym jeszcze tę suchą trawę :)) Nietety - zbocze opada ku południowi i zrobienie fotografii krokusów z Giewontem w tle - w innym ujęciu było niemożliwe... :))
Ale - mam zamiar w tym roku - jeśli będzie taka okazja - powtórzyć próby :)))
Okolice "zgadnięte" - teraz to się nazywa "Nędzy-Kubińca ileśtam"... Dla mnie od zawsze - Szeligówka. Taki widoczek spod domu w którym przez ostatnie- prawie trzydzieści lat - spędzałem sporo czasu :)) Niestety - "wystemplowanie" drutów - mnie nieco odstręczało... A pamiętam ten widok, gdy nie było tych domów i tych drutów :))
:)) dziękuję - też bardzo lubię ten widok :))
miło się pa3 :)
@Seebo - do elementów psujących dodałbym jeszcze tę suchą trawę :)) Nietety - zbocze opada ku południowi i zrobienie fotografii krokusów z Giewontem w tle - w innym ujęciu było niemożliwe... :)) Ale - mam zamiar w tym roku - jeśli będzie taka okazja - powtórzyć próby :)))
no rzeczywiscie druty psuja klimat...i niebo strasznie jasne..ale ogólnie przyjemny widocczek
Okolice "zgadnięte" - teraz to się nazywa "Nędzy-Kubińca ileśtam"... Dla mnie od zawsze - Szeligówka. Taki widoczek spod domu w którym przez ostatnie- prawie trzydzieści lat - spędzałem sporo czasu :)) Niestety - "wystemplowanie" drutów - mnie nieco odstręczało... A pamiętam ten widok, gdy nie było tych domów i tych drutów :))
Gdzieś z okolic Szeligówki, czy Hotarza, mam sentyment do tych okolic...
Straszne te druty...
:)
Też obleci...