O pełne błogich dum błogie igranie,
Co śród rozkoszy słodkiej w błogiej waśni,
Z wolna dwa ciała splatasz coraz ciaśniej
I pieczętujesz dwu dusz obcowanie.
O słodkie życie! O słodkie konanie!
Dusza ma ujść chce – wzwyż, w dół – drżąc z bojaźni,
Czy wstąpi w ciebie wnet – i uwyraźni
Zachwyt, co nas ogarnia niespodzianie.
Płonąc, kochanko, miłosnymi siły,
Żeś w siebie wzięła mnie, że w tobie tonę,
Że w ciebie wchodzę swa istotą całą,
Sprawiasz, że padam na kształt martwej bryły:
Aż usta twoje z moimi złączone
Znów ożywiają me bezwładne ciało.
Jean – Antoine de Baif
bardzo subtelne - kadr daje wielkie pole do przemysleń i technicznych manewrów...osobiscie wybrałbym opcję z jednią dłonią - po prawej ;) podoba się...niedocenione...pzdr
ciekawie...
bdb
Oryginalne!!! Pozdrawiam i powodzenia życzę :)
O pełne błogich dum błogie igranie, Co śród rozkoszy słodkiej w błogiej waśni, Z wolna dwa ciała splatasz coraz ciaśniej I pieczętujesz dwu dusz obcowanie. O słodkie życie! O słodkie konanie! Dusza ma ujść chce – wzwyż, w dół – drżąc z bojaźni, Czy wstąpi w ciebie wnet – i uwyraźni Zachwyt, co nas ogarnia niespodzianie. Płonąc, kochanko, miłosnymi siły, Żeś w siebie wzięła mnie, że w tobie tonę, Że w ciebie wchodzę swa istotą całą, Sprawiasz, że padam na kształt martwej bryły: Aż usta twoje z moimi złączone Znów ożywiają me bezwładne ciało. Jean – Antoine de Baif
zaciekawiło
bardzo subtelne - kadr daje wielkie pole do przemysleń i technicznych manewrów...osobiscie wybrałbym opcję z jednią dłonią - po prawej ;) podoba się...niedocenione...pzdr